Do ciekawej serii wydarzeń doszło ostatnio w indyjskim mieście Bangalore. Tamtejszy nowo otwarty poker room o nazwie „The Stars Poker Room” musiał odwołać swój inauguracyjny turniej po nalocie lokalnej policji.
Według raportu Gutshot Magazine, funkcjonariusze przeprowadzili działania w połowie turnieju, kiedy grało jeszcze 60 z 75 uczestników.
Stars Poker Room, który prowadzony jest przez doświadczonego pokerzystę Rajeeva Rauta we współpracy z lokalnym biznesmenem Krishna G, został otwarty i zaraz zamknięty, tuż po wydaniu przez tamtejszy Sąd Najwyższy orzeczenia stwierdzającego, że poker jest grą umiejętności.
Jak napisał na swoim portalu facebookowym Raut – „Z wielką przykrością musimy poinformować o odwołaniu cyklu turniejów Stars Poker Series. Jesteśmy naprawdę wdzięczni wszystkim kibicom, którzy stali za nami. Nadal kontynuujemy prowadzenie gier cash oraz sit-and-go na IPA Stars”.
Znajdujący się w południowej części stanu Karnataka, Stars Poker Room tworzy strategiczne partnerstwo z Indian Poker Association od października zeszłego roku. W związku z tym mariażem wszyscy spodziewali się prawdziwego boomu w indyjskiej społeczności pokerowej. Niestety, ostatni nalot na pewno opóźni te plany i postawi całe przedsięwzięcie pod znakiem zapytania.
Poker w Indiach rozwija się bardzo dynamicznie. Choć zasady funkcjonowania gry w tym państwie nie są do końca uregulowane, operatorzy intensywnie walczą o zainteresowanie potencjalnych graczy. Ostatnio twarzą indyjskiego poker roomu starpoker.in został Sam Trickett, znany m.in. ze świetnego wyniku w pierwszej edycji turnieju Big One For One Drop, kiedy wygrał ok. 10.000.000$.
