Ostatnie lata historii pokera stoją pod znakiem dynamicznego rozwoju. Zmienia się wszystko od strategii, przez wielkość turniejów i wysokość wpisowych, aż po narzędzia, których używają gracze by doskonalić swoją grę. Niektóre aspekty pokera są definiowane na nowo, inne tworzy się od podstaw wychodząc naprzeciw coraz większej złożoności gry.
Jednym z takich aspektów jest mindset. Niezależnie od tego czy początków pokera szukać będziemy ponad tysiąc lat temu w Chinach czy w stanach zjednoczonych XIX wieku możemy zauważyć, że przez większą część jego istnienia nikt specjalnie nie interesował się tym co powinni myśleć pokerzyści. Zmienił to rok 2007? Co się wtedy stało? Jak zmienił się pokerowy świat i czy zmiana ta była jednoznacznie pozytywna?
26 Marca 2007. Ta data z pewnością przejdzie do historii pokera. Wtedy właśnie wydana została pierwsza książka w całości poświęcona problemowi pokerowego mindsetu. Dzieło autorstwa Matthew Hilgera i Iana Taylora o bardzo prostym i adekwatnym tytule 'Poker Mindset' traktowało o czymś co dotyczyło wszystkich graczy a jednocześnie nie było dotąd uważane za kanon pokerowej wiedzy. Autorzy książki skupili się na mentalnej stronie takich elementów pokerowej rzeczywistości jak downswing, tilt, doskonalenie gry, panowanie nad sobą, prawdopodobieństwo, bankroll etc. Sposób w jaki napisany był 'Poker Mindset' bardzo przypominał styl wydanych wcześniej książek dotyczących betting patterns. Czytało się go niemal jak 'Harrington on Holdem', każdy akapit zawierał w sobie konkretne informacje oraz odpowiedzi na pytania, które wcześniej zadawał sobie cały pokerowy świat. 'Poker Mindset' stał się dla wielu biblią. Przyczynił się do powstania i legitymizacji pierwszego archetypu poprawnego mindsetu pokerzysty, którym z zgodnie z informacjami znajdującymi się w dziele Matthew Hilgera i Iana Taylora był profesjonalistą, jednym z najlepszych w swojej dziedzinie, świadomym wszystkich jej aspektów.
'Poker Mindset' stworzył nową niszę, która ze względu na kompletność dzieła Matthew Hilgera i Iana Taylora stosunkowo długo pozostawała pusta. Oczywistym było to, że 'Poker Mindset część druga' jest zwyczajnie niepotrzebny, pokerowy świat łaknął świeżego spojrzenia na kwestię. Przykład takiego spojrzenia wydany w grudniu 2007 roku przeszedł bez echa aż do momentu, w którym jego autor postanowił nagrać rewolucyjną serię filmów szkoleniowych dla strony deucescracked.com. Mowa tu oczywiście o książce 'Elements of Poker' oraz serii 'Eightfold Path to Poker Enlightenment', których autorem był Tommy Angelo. Seria stworzona dla DeucesCracked w odróżnieniu od 'Poker Mindset' nie była poradnikiem a raczej kompletną platformą do kontestowania poglądów słuchaczy. Tommy Angelo użył nauk płynących z filozofii wschodu do tego by opisać i znaleźć rozwiązania dla wielu problemów mindsetowych. 'Eightfold Path to Poker Enlightenment' wykreował drugi archetyp poprawnego mindsetu pokerzysty – świadomego, pełnego akceptacji dla siebie i otaczającego świata człowieka. Tommy Angelo był pierwszym autorem, który zaczął zapełniać niszę powstała za sprawą wydania 'Poker Mindset' a jego przykład pokazał innym autorom, że mentalna strona pokera staje się równie istotna co poprawne betting patterns.
Powyższe sprawiło, że rynek literatury pokerowej został zalany przez książki autorów, którzy z samym pokerem byli związani o wiele luźniej niż twórcy 'Poker Mindset' czy 'Elements of Poker'. Przykładami nowego nurtu mogą być 'Peak Performance Poker' Travisa Steffena czy 'The Mental Game of Poker' Jareda Tendlera. Problem pokerowego mindsetu został potraktowany jeszcze szerzej. Autorzy zaczęli sięgać do treści rodem z klasycznej psychologii, NLP a nawet hipnozy. Sami pokerzyści przestali ograniczać się do książek pisanych specjalnie dla nich i stali się nową grupą klientów dla autorów takich jak Anthony Robbins czy Brian Tracy. Mindset przyćmił swoją popularnością strategię. Czy słusznie?
Czy przed 2007 rokiem wszyscy pokerzyści tiltowali, nie przestrzegali bankroll managementu, nie wiedzieli co to downswing? Oczywiście, że nie. W poprawnym ustosunkowaniu się do powyższych problemów pomagała matematyka. Nie trzeba było wychodzić poza spektrum pokerowej strategii by wiedzieć, że tilt wpływa na EV naszej gry, bankroll management jest niezbędny ze względu na wariancję, a downswingi są wynikiem owej wariancji. Wielu graczy nie zastanawiało się nad tym jak mocno te części składowe pokera na nich wpływają i czy powinni oni ja akceptować. Przeciętny pokerzysta interesował się głównie tym jak poprawić własną strategię gry.
Zanim archetypy poprawnego pokerowego mindsetu miały szansę powstać sukcesy odnosiła barwna grupa graczy Byli wśród nich hazardziści pokroju Sammiego Farhy, niestabilni emocjonalnie gracze jak Phil Hellmuth czy jowialny ale też szczery do bólu Daniel Negreanu. Każdy z nich legitymował się ego, któremu wielkością dorównywały chyba tylko ich pokerowe umiejętności. Żaden z nich nie był dokładną kopią opisanego na kartach 'Poker Mindset' profesjonalisty czy kreowanego przez Tommy Angelo mistrza zen. To co różniło ich od reszty stawki to pasja prowadząca do uzyskania sporej przewagi umiejętności nad statystycznym graczem. Nawet po 2007 roku nadal stosunkowo trudno o znalezienie klasycznych przykładów poprawnego pokerowego mindsetu wśród profesjonalnych graczy. Mamy więc nieco zwariowanych grinderów jak Elky czy nie do końca stabilnych emocjonalnie graczy jak Ziigmund. Powyższe przykłady udowadniają, że wiele typów osobowości może odnieść pokerowy sukces a nadrzędną rolę w tym procesie odgrywają umiejętności.
Gracz zaczynający przygodę z pokerem w 2005 roku usłyszał od znajomych albo przeczytał w książce, że potrzebuje 20-30BI by grać na danym limicie. Zwykle nie znał powodów stojących za tą arbitralną liczbą i brał to za aksjomat przechodząc do kolejnego konceptu. W dzisiejszych czasach ten sam gracz próbując zgłębić problem bankroll managementu dowiaduje się o aspekcie komfortu psychicznego, konceptach takich jak stop loss czy take profit, graniu scared money, odseparowaniu bankrolla od innych środków, wyłączenie emocjonalnego podejścia do pieniędzy etc. etc. Bankroll management jako podstawowe ale nie kluczowe dla winrate pokerzysty pojęcie rozrósł się do rozmiarów, które mogą przytłoczyć wielu graczy. Zanim początkujący adept pokera przejdzie do elementów gry mających realny wpływ na jego winrate może on spędzić dziesiątki jeśli nie setki godzin na coś co na pewno przyda mu się w long runie ale nie będzie specjalnie produktywne na początku drogi. Sytuacja wygląda bardzo podobnie dla pojęć takich jak tilt, downswing etc. Do każdego z nich można dołączyć obszerną bibliografię co ogromnie kontrastuje z zajmującą jedną kartkę formatu A4 tabelą rąk startowych oraz tabelą oddsów, czyli jednymi z pierwszych elementów pokerowej strategii z jakimi styka się początkujący pokerzysta. Bardzo łatwo dojść do mylnego wniosku, że ta pojedyncza strona musi być mniej istotna niż sterta grubych tomów.
Problem rynku pokerowego przesyconego treściami dotyczącymi mindsetu nie dotyczy wyłącznie początkujących graczy. Wielu doświadczonych pokerzystów upatruje powodów negatywnego winrate w swych mentalnych leakach. Skoro różnice umiejętności w pokerze stają się coraz mniejsze to przewagi należy szukać na innym froncie prawda? Część z nich ma oczywiście rację. W wielu innych przypadkach, rozwiązaniem byłoby znalezienie leaków w strategii co dodatkowo utrudnia fakt, że pokerzyści, których ten problem dotyczy decydują poświęcić swój cenny czas na nieadekwatne dla ich problemu treści.
Jakkolwiek mindset jest bardzo istotną kwestią i w long runie oddziela on osiągających sukces od słabych tak balans pokerowego rynku został załamany na niekorzyść strategii i niekorzyść ludzi, którzy nie wiedzą, że bez dodatniego bilansu bb/100 nawet najlepszy mindset jest dla pokerzysty niewiele wart. Rok 2007 przyniósł nam cenną rewolucję. Dzięki niej wielu pokerzystów zajęło się swoim umysłem co uczyniło z nich nie tylko lepszych graczy ale również lepszych ludzi. Warto jednak pamiętać, że ostatecznie wszystko w pokerze sprowadza się do balansu i inwestowanie ogromnych ilości czasu w mindset może nie być jednoznacznie pozytywne.
Ja mysle ze poker stal sie popularny po tym filmie …
http://www.filmweb.pl/film/Hazardzi%C5%9Bci-1998-521
apropo…. Wymysl mindset jak juz 350 turniejow jestes na minusie a tak nigdy nie bylo 🙂 Widzialem po 1200 tutkow rozgranych i profit -0 … 🙂
wystarczy wykazać trochę zdrowego rozsądku i nie potrzeba sterty książek i mentalnych trenerów, choć na pewno w niczym to nie zaszkodzi. no ale cóż to przychodzi z wiekiem, u jednych wcześniej u innych później… u mnie było tak troszkę później 🙂
Coś podobnego zasugerowałem w poście niżej.
Żadnego tam czytania książek i oglądania filmów, tylko spokojnie zbierać doświadczenie i z czasem wprowadzać stopniowo coraz to nowe zagrania.
Mindset jest potrzebny tym co mają braki w grze, lub czują się niepewnie.
Trzeba mieć mieć własny styl i w żadnym wypadku nie brać przykładu z innych graczy, mindset przyjdzie z czasem.
najlepsze w pokerze jest to, że zmusza on graczy do poprawnego podejścia do gry/emocji itp, co bardzo pomaga poźniej w życiu… dlatego ta gra jest taka zajebista 😀
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.