W weekend na World Series of Poker doszło do historycznego wydarzenia, po raz pierwszy przyznano honorową bransoletkę.
Do tej pory bransoletkami WSOP nagradzani byli tylko zwycięzcy turniejów, w weekend zrobiono wyjątek dla wyjątkowej osoby jaką jest Chad Brown. Chad od ponad roku ciężko choruje i walczy z nowotworem, w ostatnich tygodniach jego stan się pogorszył na tyle, że Brown znalazł się w hospicjum.
Chad Brown to osoba obecna na pokerowej scenie od wielu lat z wieloma sukcesami na koncie. Jednak chyba jeszcze ważniejsza jest to, że przez wszystkich, którzy mieli przyjemność spotkać się z Brownem jest on odbierany jako niezwykle koleżeńska i życzliwa osoba. Wśród mnóstwa sukcesów pokerowych Chada Browna brakowało jednak zwycięstwa na World Series of Poker.
Kilkanaście dni temu w czasie jednego z turniejów WSOP amerykański aktor James Woods zaproponował, że w czasie WSOP powinno się przyznawać honorową bransoletkę dla osoby, która tego tytułu nie ma na koncie, ale ma niezaprzeczalne zasługi dla pokera i pokerowej społeczności. James Woods zapowiedział, że porozmawia na ten temat z dyrektorem WSOP Jackiem Effelem. Organizatorom WSOP ten pomysł musiał się spodobać, bowiem w weekend odbyła się specjalna ceremonia, na której honorową bransoletkę WSOP przyznano Chadowi Brownowi.
Dla moich wrogów wrzucam:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f7d50f889cfd17c8.html
Prawdziwa gwiazda potrafi docenić prawdziwą gwiazdę, tysiące rozdań razem, widzial we mnie przyszłego mistrza.
tyle razy graliśmy razem na ftp, szkoda chłopa.
głupota i pozerstwo, lepiej zrobiliby jakis turek charytatywny i przekazali kase na leczenie
Wiesz, jak trafił do hospicjum to raczej leczenie nic nie dało. Teraz tylko cudowne uzdrowienie.
A taka bransoletka może być bodźcem dla jego organizmu – może dożyje do następnego WSOP-a?
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.