Kolejny, czwarty już odcinek siódmego sezonu High Stakes Poker za nami. Tym razem obyło się bez wielkich pul przekraczających $200,000, ale mniejsze pule wcale nie oznaczały mniejszych emocji.
Przy stole zobaczyliśmy prawie ten sam skład co w pierwszych trzech odcinkach:
- Doyle Brunson
- Vanessa Selbst
- Barry Greenstein
- Antonio Esfandiari
- Andrew Robl
- Phil Ruffin
- Bill Klein
- David "Viffer" Peat
Roberta Croaka, pokerowego amatora zastąpił więc zawodowiec Andrew Robl. W grze pozostało już tylko dwóch amatorów, ale nadal jednym z najaktywniejszych zawodników przy stole był niezawodny Phil Ruffin.
Phil Ruffin powinien nosić przydomek "Mr. Overbet". W czwartym odcinku ponownie raczy nas on zagraniami w stylu bet $20,000 do puli $3,000 czy $4,000. Już w poprzednich odcinkach było widać, że wyjątkowo cięty na Ruffina jest David "Viffer" Peat. Czy tym razem Peatowi udało się w końcu skutecznie zagrać przeciwko Ruffinowi?
Ciekawe jest również na pewno rozdanie Doyla Brunsona z Billem Kleinem. Brunson grający spokojnie i konserwatywnie tym razem zdecydował się na odważny i mocny semi-blef przeciwko amatorowi. Czy "TexasDolly" taka gra przyniosła odpowiednią korzyść?
Obok Ruffina bohaterką, na pewno pozytywną, czwartego odcinka High Stakes Poker jest Vanessa Selbst, której gra musi się podobać. W poniższym docinku Vanessa znalazła się w dwóch bardzo ciekawych rozdaniach. Najpierw jej przeciwnikiem był Antonio Esfandiari, a maksymalny zysk z tej ręki Selbst zawdzięcza znakomitemu zagraniu na river. W drugiej ciekawe ręce Selbst zmierzyła się z Billem Kleinem. Tym razem mogło się wydawać, że Selbst będzie mieć duży problem, bowiem trafiła bardzo dobrego dla siebie flopa, jednak wobec agresywnej gry dość pasywnego do tej pory Kleina potrafiła podjąć najlepszą możliwą decyzję i zaoszczędzić sobie strat.
Zapraszam na kolejne, ciekawe spotkanie z bohaterami High Stakes Poker.
myślałem, że dam radę obejrzeć, ale to jest niemożliwe, to jest najgorszy pokerowy show wszech czasów, a komentator bije nawet Strasburgera swoim poczuciem humoru…
Heh, ja przez trzy dni (ok.3000 rozdań) na nl50 i nl100 wygrałem 1500$ tylko po to, by w 400 rozdaniach na nl400 przegrać 2000$.
Dla mnie Robl gra spoko, cały czas to samo i powoli trzepie kasę, nie to co ja że przez 3 miesiące 13bb/100 a potem 3 miesiące dsa;P
Gabe był świetny, ale gość daje rade i się wyrabia z każdym odcinkiem.Gry nie ma co komentować, nuda generalnie, Vannesa nie daje rady, Doyle czasami za bardzo na instynkcie polega, Robl mnie drażni, Peat gra poprawnie i standardowo coś musi zepsuć, a reszta jest albo murkami albo nie umie przeliterować słowa poker.
Też bym się nie zachwycał Vanessą, na Antonio złapała, jak Stanko zauważył, runner runnera, a na Doyle’a lucky turn. Za to błąd popełniła w rozdaniu z Kleinem – do tego checkraisa gramy fold na flopie, przecież Klein nie ma jaj, żeby tam blefować w ten sposób i nie ma dość skilla by tak zagrać na zdepolaryzowanym range’u, wchodzi w grę tylko made strit/set. Swoją drogą Doyle, Barry, Antonio, a przede wszystkim Peat powinni być stiltowani hit and runem Ruffina. Magician i Barry jak zwykle grali elegancko TAG-iem. Robl jest żałosny – gra w Fergusona, ewentualnie Matusowa, ale na pewno nie w pokera. A Doyle żyje i gra, samo to jest już łaską dla ludzkości z jego strony. Natomiast komentator skutecznie sprawia, że wszyscy sobie myślą: “Gabe wróć, bo dziwnie ogląda się bez głosu od 5 minuty każdego odcinka”.
Za to Doyla ładnie zreadował z parą K na ręce na flopie przy A na turnie. Wszystko wskazywało że jednak go ma, w końcu to TAG i A był jak najbardziej w jego zakresie.
No tak super gra Vanessy, trafiła runner runner nutsa, gdzie mogło spaść kilka kart gdzie straciła by wiele żetonów i mnóstwo kart gdzie po prostu po włożeniu kupy kasy by sfoldowała…
drugi
PS bylo juz – na pokertube
Blagam tylko o jedno – niech zmienią komentatora !! Jak mogli Kaplana zamienic na tego kolesia…. Czekam na episode 5 – w koncu ma sie pojawic Johnny Chan 😉
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.