Faworyci The Big One według zawodowców

2

Dzisiaj w nocy wystartował turniej The Big One for One Drop z wpisowym $1,000,000 (informacje o przebiegu pierwszego dnia podamy w oddzielnym newsie po zakończeniu gry w dniu pierwszym).

Jeszcze przed rozpoczęciem turnieju dziesięciu znanych zawodowców pokusiło się o wskazanie swoich faworytów. Już wiemy, że w turnieju zagrał komplet 48 zawodników, a to oznacza, że zwycięzca otrzyma rekordowe $18,346,673. Kto więc ma największe szanse na zgarnięcie tej fortuny?

Erik Seidel uważa, że faworyt jest jeden i jest nim Phil Ivey. „Jeśli znajdzie się ktoś chcący wskazać kogoś innego przyślijcie go do mnie, chętnie przyjmę każdy zakład” powiedział Seidel. Podobnie uważają także Michael Binger i Daniel Negreanu, którzy również stawiają na Phila Ivey.

Jason Mercier natomiast uważa, że największe szanse na wygraną ma rewelacja zeszłorocznego World Series of Poker, czyli Ben Lamb. Mercier zwraca uwagę na fakt, że Lamb jest z pewnością głodny gry, bowiem w ostatnich miesiącach grał niewiele, a także wygląda na osobę o znakomitej kondycji fizycznej co również powinno działać na jego korzyść. Ben Lamb stwierdził, że Jason Mercier świetnie zna się na pokerze więc nie może on z nim dyskutować i zgadza się z typem Merciera 🙂

Andy Bloch i Ben Grundy stawiają na Erika Seidela, głównie ze względu na jego olbrzymie doświadczenie i znakomite wyniki w turniejach z dużym wpisowym i niewielką ilością uczestników. Luke Schwartz uważa, że wygrać powinien Sam Trickett lub Phil Ivey, bardziej ogólnie dodaje, że jest przekonany iż zwycięzcą The Big One for One Drop zostanie ktoś z grupy graczy, którzy nie będą przejmować się olbrzymimi pieniędzmi w puli.

Andrew Lichtenberger stawia na Toma Marchese argumentując, że gra on w ostatnich tygodniach znakomicie, a dodatkowo w stawce jest tak wielu amatorów, że Marchese będzie perfekcyjnie potrafił wykorzystać ich błędy.

Poprzedni artykułFalstart
Następny artykułWeekendowy raport – TryToExploit wygrywa $41.100

2 KOMENTARZE

  1. Marchese to bankowo będzie wyżej od Iveya, tylko ciekawe czy ten cwaniak cykor zaryzykowałby tak zakład za powiedzmy 1M$?

  2. Ivey wygra? Żal mi Seidela, niech się głąb założy o to czy Ivey będzie lepszy od kogoś innego i liczy na to że może akurat trafi.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.