Daniel Negreanu jest ostatnio niezwykle aktywny na Twitterze. Wypowiada się na wiele tematów, pisze o polityce chyba więcej o pokerze, ale jeden z jego ostatnich wpisów dotyczy właśnie pokera. Napisał o swego czasu głośnym temacie – napiwkach.
Ile powinien wynosić napiwek, jeśli gracie w turnieju za 10 000$? Wydaje się, że jest to sprawa indywidualna. Daniel Negreanu postanowił wypowiedzieć się jednak o pewnym biznesmenie, który gra w turnieju Poker Masters i otrzymał dwie darmowe butelki wody Fiji. Według „Kid Pokera” dał zdecydowanie za mały napiwek.
– Wyobraź sobie, że jesteś milionerem i grasz w Poker Go Studio. Zamawiasz dwie darmowe wody Fiji od kelnerki. Masz w ręce banknot 5$, wyciągasz cały zwitek setki dolarów i szukasz tam dwóch brudnych banknotów po 1$. Kelnerka wraca z wodą, a ty podajesz jej te banknoty. Mógłbyś rzucić 5$, ale wolisz te 3$ EV dla siebie. Dobrze, że nie kazałeś jej rozmienić 1$.
Ile powinien wynosić napiwek?
Kto był tym graczem, który jest dość skąpy? Daniel oczywiście nie wymienił go z nazwiska. Jedna z komentujących osób, Hayley Hanna, napisała, że wie, kto prawdopodobnie jest tym graczem, bo pracowała w studiu. Pojawiła się nawet grafika z rywalami Daniela przy stole.
Danielowi odpowiedział później Doug Polk, który napisał, że on sam dałby 5$, ale też nie podoba mu się to, że Negreanu uprawia tip-shaming, bo 1$ to standard za butelkę wody. Nie ma co krytykować ludzi i łączyć napiwków ze stawkami, jakie grają.
Pod postem Negreanu było bardzo dużo komentarzy. Niektórzy problemu nie widzieli, inni uważali, że 2$ to jednak mało i sami dają ciut więcej.