Dominik Nitsche na przestrzeni ostatnich ośmiu lat przeszedł od zwycięstwa w turnieju LAPT do uczestnictwa w Super High Roller Bowl. Dwa tygodnie temu mogliśmy oglądać go również podczas rozgrywek Poker Masters.
Nitsche sukcesywnie powiększał swoje umiejętności, dzięki czemu był zdolny do rywalizowania z najlepszymi zawodnikami w turniejach z wysokim wpisowym. Jego przygoda z High Rollerami rozpoczęła się na dobre w 2015 roku podczas festiwalu PS Championship na Bahamach, z którego za zajęcie dziesiątego miejsca przypadła mu w udziale nagroda w wysokości 113.000$.
Niemiec nie kryje faktu, że posiada możliwość udziału w tego typu eventach dzięki grupie osób kupującej jego udziały.
– To bardzo miłe, że istnieje grupa ludzi, która mnie wspiera i wierzy w moje umiejętności. To pozwala pozostać pewnym siebie, nawet gdy przez jakiś czas zdarzają się porażki.
Stale zmieniający się krajobraz rozgrywek turniejowych na żywo skłonił Nitschego do dostosowania się do tego typu sytuacji. Pokerzysta nie ubolewa jednak nad koniecznością rywalizowania z wymagającymi przeciwnikami, a wręcz przeciwnie – dostrzega szereg korzyści płynących z tego typu zmagań.
– Poker jest pokerem, jednak w high rollerach zawsze gra się przeciwko zawodnikom, których zna się doskonale. Większość z nich to profesjonaliści, ewentualnie najlepsi z najlepszych amatorów. To ciężka rywalizacja o naprawdę wysoką stawkę. Dla mnie pieniądze znaczą najwięcej. Im wyższe jest wpisowe, tym więcej pieniędzy można wygrać.
Dominik Nitsche – jestem spokojny o przyszłość pokera
Nitsche kilkanaście dni temu zajął piąte miejsce w otwierającym show Poker Masters turnieju z wpisowym w wysokości 50.000$, jednak w kolejnych czterech turniejach nie udało mu się dojść do turniejowej kasy. Całą rozgrywkę wygrał jego rodak Steffen Sontheimer, którego obok Fedora Holza Nitsche uważa za najtrudniejszych rywali w fieldach high rollerów.
– Steffen i ja dużo pracowaliśmy nad teorią gry. Byłem pod wielkim wrażeniem jego późniejszej gry. Nie popełniał żadnych większych błędów i doskonale wprowadzał założenia strategiczne. Dodatkowo nie bał się efektownych zagrań.
Aspekt finansowego ekosystemu w pokerze od dłuższego czasu jest jednym z topowych tematów w publicznych dyskusjach. Nitsche nie obawia się zaburzenia równowagi i przewiduje stały rozwój tego typu rozgrywek.
– Patrzę na przyszłość optymistycznie. Scena high rollerów stale rośnie i gracze rekreacyjni nie wydają się odpuszczać walki. Ogólnie rzecz biorąc, mogę powiedzieć, że przyszłość high rollerów skupiona jest w Azji. To własnie tam już niedługo będziemy oglądali coraz więcej dużych eventów.
