Wielu graczy online wielbi się w permanentnym użalaniu się nad swoimi bad beatami. Takie podejście bardzo często prowadzi do stwierdzeń, iż dane oprogramowaniu jest po prostu "rigged", czyli ustawiane i nie do końca sprawiedliwe. Jak się okazało, również i dealerzy w grach na żywo potrafią być "rigged".
Poniższy news może służyć jako przestroga wszystkim wielbicielom gry na żywo, jako odmiany zapewniającej sto procent uczciwości i oszczędzającej nam nerwów na ustawione oprogramowanie.
Otóż, w ostatnim czasie doszło do skandalicznego odkrycia i to nie byle gdzie! Miejscem tej bardzo przykrej akcji jest mianowicie kasyno w Hotelu Bellagio w Las Vegas. Uściślając, chodzi o sławetne miejsce najgrubszych pokerowych gier na świecie – Bobby`s Room.
Autorem skandalu nie był żaden z graczy, lecz dealer! Jak przekazują nam informacje zza oceanu, jeden z dealerów pracujących na stałe w Bobby`s Room pokusił się ostatnio o kradzież części puli, utworzonej przez graczy cash. Jak się okazało, po wykryciu całego procederu, dealer przywłaszczył sobie dwa żetony o nominałach $1.000. Nie jest to zapewne suma, która bardzo uszczupla portfele stałych gości poker roomu w Bellagio, ale sam fakt kradzieży może kiepsko wpłynąć na renomę tego kasyna.
Feralny dealer kradzieży dokonał w momencie, kiedy zaistniała potrzeba podzielenia puli pomiędzy dwóch graczy. Opinie co do sposobu, w jaki tego dokonał są podzielone. Jedni twierdzą, iż w momencie przesuwania pul w kierunku graczy zabrał on z obu połówek po jednym żetonie, a potem szybko schował "zarobione" $2.000 do kieszeni.
Ta wersja jednak jest stanowczo podważana przez specjalistów, gdyż zasady w Bobby`s Room są takie, iż wszyscy dealerzy po każdorazowym kontakcie z żetonami zobowiązani są pokazać ręce do kamer nad stołem pokerowym. Stąd też niektórzy uważają nawet, że dealer mógł użyć specjalnego urządzenia, którym zagarnął żetony bezpośrednio do rękawa – coś na kształt maszynki do podkładania kart. Czego to ludzie dzisiaj nie wymyślą!
Tak więc Panie i Panowie – nawet w najlepszych kasynach na świecie warto nie spuszczać swoich żetonów z oczu nawet na chwilę!
Regularnie po klocku dziennie wyciagnal pewnie z paredziesiat k 🙂
pewnie podpierdalal regularnie dodatkowego rake-a z kazdej puli wieszej od 50k$ po 1k$ – i ma gdzies krupierowanie
Jakiś idiota z tego dealera. Aż tak słabo płacą w Bellagio, że się połasił po ten tysiąc? 😉 A teraz jest już wszędzie spalony.
“wielbi się w permanentnym użalaniu się nad swoimi bad beatami”. Język polski być bardzo trudna język.
Chyba, że tej kradzieży dokonałyby osobiście biedne dzieci z Afryki, bo nie miałyby czego jeść.Się dealer spalił. Wystawiłby sobie cennik: 1k za lucky river i tak dorabiał a nie kraść
marcello żadna kradzież nie jest dobra nawet jak dla biednych dzieci itp. itd.
jeżeli te 2 tyś przeznaczyłby później na głodujące dzieci w afryce, to popieram tą kradzież. W każdym innym przypadku nie!!!
ivey zagraniajac pule 198k zauwazyl nagle ze mu kafla brakuje
To jak to wykrywali skoro nie złapali go za reke.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.