Jeden z najbardziej wstydliwych i stroniących od mediów pokerzysta – Dan Colman – wystąpił w podcaście realizowanym dla stacji Poker Central, prowadzonym przez Remko Rinkemę. Nie jest to co prawda pierwszy przypadek, w którym zawodnik ten jest gościem tego typu produkcji, jednak po raz pierwszy zdecydował się na skomentowanie swojego pamiętnego występu podczas Big One For One Drop 2014.
W historii światowego pokera bardziej od samego triumfu zapisało się specyficzne zachowanie pokerzysty. Colman kategorycznie odmówił udzielenia wywiadu, natomiast nagrodę za zwycięstwo odbierał z mocno skwaszoną miną. Po niemalże trzech latach od pamiętnego wydarzenia Amerykanin przyznał, że zachowanie to było prawdopodobnie niedojrzałe i teraz zapewne postąpiłby inaczej.
Colman wyjaśnił, że w tamtym czasie miał bardzo radykalne poglądy względem mediów, które używają sportu (do tego grona zaliczając również pokera) jako sposobu na odwrócenie uwagi od ważnych dla społeczeństwa tematów. Sam pokerzysta decydując się na udział w tym turnieju chciał jedynie czerpać przyjemność z gry, wyłączając z niej element przyciągania uwagi mediów.
Z uwagi na to, że od wspomnianego One Dropa minęło już trochę czasu, również i sposób postrzegania gry w pokera przez Colemana mocno ewoluował. Pokerzysta przyznaje, że obecnie stara się nie siadać do stołu, jeśli w danym momencie nie czuje się komfortowo. Choć dojście do tego typu wniosków zajęło mu sporo czasu, jednak jest pewny, że to właśnie jest właściwa ścieżka.
W dalszej części rozmowy Colman opowiedział o tym, jak wielki wpływ na jego losy miał Olivier Busquet – wieloletni przyjaciel, ale również znakomity pokerzysta. Nie zabrakło miejsca na anegdoty i opowieści zza kulis, których możecie posłuchać pod tym adresem.
Źródło: www.pokercentral.com/articles/heads-up-with-remko-podcast-interview-with-dan-colman