Ostatnio spotkałem się z kolegą przy okazji oglądania meczu, powiedziałem mu że odwiedzam kasyna aby pograć w pokera – on na to mi odpowiada, że ma zakaz wejść do kasyn w Warszawie.
… mnie zamurowało…WTF???
Niedawno skończył proces zdrowienia w grupie anonimowych hazardzistów i z jedną osobą z grupy przyszedł do kasyn aby przy świadkach podpisać oświadczenie, żeby go do kasyna nigdy nie wpuszczali…
Później się dowiedziałem, że od 3 lat próbuje wyjść z długów związanych z grą na ruletce… Mówi, że wszystko zaczęło sie od przypadkowej wizyty i przypadkowej wygranej…następnie zaczął chodzić dwa razy w tygodniu…a później już co wieczór…raz wygrywał 30 tys, 50 tys…a następnie potrafił przegrywać ponad 100 tys … z zarobionych pieniędzy na ruletce kupił super auto – które później musiał …. sprzedać aby spłacić długi…
Mnie po prostu zmroziło…najgorsze jest to, że to nie kredyty bankowe go pogrążyły a pożyczki z „lichwy” gdzie jak wiemy oprocentowanie jest nieograniczone.
Rzeczywiście on nie grał w pokera, ale ogólnie patrząc, wszyscy wiemy, że kasyna nie zarabiają na samych turniejach pokerowych, gdyż tylko 10% wpisowego idzie dla kasyna. Czyli jak jest turniej z wpisowym np. 165 zł to 15 zł od osoby idzie dla kasyna co przy np. 30 graczach daję zysk rzędu 450 zł ( w tym trzeba ponieść koszty opłat licencyjnych, krupierów). Nie mówiąc już o tym, że przecież jak grasz w kasynie to napoje bezalkoholowe masz bezpłatnie…
… jak to jeden z krupierów mi powiedział, wiadome jest to, że z 50% graczy grających w pokera w kasynie gdy przegra pójdzie zagrać na automatach, black jacku czy ruletce.
Sam czasem widzę, jak niektórzy gracze w przerwie biegną aby na automatach pograć i się zastanawiam na ile oni kontrolują siebie a na ile gra kontroluje ich.
Osobiście jestem pewien, że sama GRA W POKERA TO GRA UMIEJĘTNOŚCI – przykład mojego beznadziejnego zagrania z wczoraj 🙂
Zostałem poproszony o opis rozdania gdzie dostałem w tyłek tylko i wyłącznie przez swój błąd oto i on:
Stół finałowy. blindy 1600/800 ante 200. Ja z utg zagrywam mini raise, obok mnie gracz robi call ( który często calluje) z MP Jack Daniels wchodzi allin jako shortstack ( 10 tys w żetonach). Wszyscy pasują. Dochodzi do decyzji mojej. Mam w stacku 47 tys + 3200 na stole wyłożone. Mam QTo – przewiduje, że Jack który jest wkurzony po straceniu 90% swojego stacka w poprzednim rozdaniu jest wkurzony to pewno zagrywa bardzo szeroko). Obok przeciwnik posiada podobny stack do mojego. I tu robię największy błąd..zamiast izolować zawodnika obok i grać tylko z Jackiem robię Call …i tak samo robi mój przeciwnik siedzący obok. Na flopie spada 75T ( w tym 75s). check, check i na turnie T, robię check, check i na rivierze J w kolorze trefl ( tak jak 75). Robię raise za 2bb i dostaję instant push…i zamiast zrzucić seta T – to sprawdziłem zawodnika i oczywiście pokazał on kolor.
Moje błędy:
1. Źle zagrane preflop
2. Po flopie powinienem zagrać już agresywnie a nie czekać na river.
Także w tym rozdaniu mogę mieć tylko i wyłącznie pretensje do siebie – co wyraźnie pokazuje, że w pokerze za głupotę trzeba płacić :).
SAM POKER NIE JEST HAZARDEM LECZ PODEJŚCIE DO POKERA MOŻE UCZYNIĆ TĄ GRĘ HAZARDEM.
To może się stać, gdy np. wyznaczamy sobie że miesiecznie na grę w pokera przeznaczamy np. 600 zł i zamiast na turnieje o niskim wpisowym wybieramy te z największym aby była adrenalina.
To jest szczególnie ważne przy grach online – czyli zarządzanie bankrollem – według mnie hazardziści to Ci gracze, którzy kompletnie się tym nie przejmują i liczą, że przecież po co to robić … najwyżej odegram się na wyższych stawkach.
Według mnie jeżeli chcesz podchodzić zdrowo do pokera jako hobby to ( inaczej to się ma gdy poker jest Twoim zawodem) :
a) musisz mieć ustalone zasady bankrolla
b) gdy tracisz założony limit miesięczny/tygodniowy – czekaj na następny okres a nie próbuj się odegrać kolejnego dnia
c) naucz się schodzić z wpisowym na niższe stawki, gdy topnieje Ci bankroll ( szczególnie to dotyczy gier online)
d) nie podchodź do gier z założeniem że może na wyższych stawkach przyjdzie Ci szczęście i te ostatnie pieniądze zagrasz na tym turnieju z wyższym wpisowym niż zakładałeś.
e) turnieje traktuj jako mecz gdzie przy stole to są Twoi przeciwnicy którzy chcą odebrać Ci żetony.
f) nie próbuj odegrać przegranej na ruletce lub blackjacku ( na to co prawda liczy Kasyno ) – lepiej odreagować bad beata w inny sposób – pobiegać czy obejrzeć dobry film.
g) i jak dla mnie najważniejsze jest to aby Poker sprawiał przyjemność Tobie z samej gry .
Dla wszystkich zastanawiających się, czy są uzależnieni od hazardu bo czują, że często grają za dużo albo mają jakieś wyrzuty sumienia lub cokolwiek innego polecam odpowiedzieć sobie na te 20 pytań ( http://www.anonimowihazardzisci.org/20-pytan.html ) jeżeli na większość z nich odpowiesz TAK to naprawdę przemyśl to czy ty kontrolujesz grę czy gra kontroluje Ciebie.
Zaznaczam jeszcze raz, dla mnie sama gra w pokera jest super intelektualną rozgrywką ( to tak jak nóż jest świetny do krojenia chleba) jednak nasze podejście do niego może spowodować ruinę w naszym życiu ( tak jak nożem można kogoś zabić).
To tylko od naszego podejścia zależy co się stanie !!!.
Do zobaczenia przy stolikach i przepraszam za tak poważny temat ale warto abyśmy mieli świadomość czy my kontrolujemy swoje życie…
Dzięki biscuit za konkretną poradę…też mój brak izolacji uważam za największy błąd. Jeżeli świadomie chciałem grać tylko z Jackiem to izolacja powinna być tu standardem.
Oj saviok, proponuję jednak lepiej się przygotowywać do gry w pokera, bo rozdanie opisałeś, owszem, szkoda tylko, że kompletnie nie tak, jak to miało miejsce w rzeczywistości… Po pierwsze to blindy były 800/1600 ante 200 (a nie 1600/800, tak się raczej nie pisze). Zagrałeś z wczesnej pozycji 3200 mając nie 47k, tylko około 35k, dostałeś call. Mój al in z SB był za 11k, co insta sprawdziłeś, tak samo jak kolega za Tobą zrobił to z K9s. Flop ATx, dwa trefle, turn T, river 8 trefl. Nie zagrałeś 2BB, tylko 6600 do puli około 35k i dostałeś all in 29k, po czym sam zaraz powiedziałeś, że to mniej więcej tyle, co masz w stacku. Mówiąc, że pewnie ma kolor i będziesz tego żałował (czyli dobrze odczytując rękę przeciwnika) i tak go sprawdziłeś, wiedząc, że jesteś z tyłu. Inna sprawa, że all in z kolorem na sparowanym stole to kolejna słaba akcja…
Co do błędów – nie powinieneś w ogóle otwierać z QT off z EP, a call za około 1/3 stacka z taką ręką preflop był już beznadziejny. To co zdarzyło się potem było już tylko konsekwencją takiego zagrania.
Co do mojego zagrania all in – nie wciskam tutaj na dwóch przeciwników w rozdaniu all ina bez solidnej ręki i obaj zagraliście słabo w ogóle mnie sprawdzając z mocno średnimi rękoma, jakimi są z pewnością QT i K9. Fakt, że przegrałem dwie czy trzy ręce wcześniej swój stack nie ma tutaj nic do rzeczy, bo ja nie byłem „wkurzony”, walczyłem po prostu o podwojenie i utrzymanie się w turnieju, więc nie będę na dwóch przeciwników wsuwał żadnej ręki, z którą wasze QT czy K9 mogą prowadzić preflop.
Jak dla mnie jezeli kolega od K9 na UTG+1 calluje Twoje podbicie z UTG ( Jack uwaza ze zawsze jest to bledem, wiec chyba wiadomo czemu nie moze nic wygrac w internecie 😉 ), to wg mnie powinienes wsunac QT jeżeli nie spodziewasz się, aby UTG+1 zbyt czesto zakladal pulapke i sprawdził ten Twoj all in. Matematycznie jest to najbardziej rozsadne rozwiazanie z mozliwych. O otwieraniu QT z UTG nie wiem czy jest sens dyskutowac, bo to chyba zalezy od zbyt wielu czynników czy bedzie to dobre zagranie czy tez nie, patrzac na oddsy w tym momencie masz do dorzucenia 8k do puli pewnie cos w okolicach 20k.
Oj, otwieranie z QT na UTG w 99% przypadków nie jest dobrym zagraniem.
Dypek, schowaj sobie swoje ironie w kieszeń, skup się lepiej na nauce gry, bo jeśli dla Ciebie otwieranie QT off z EP na stole finałowym przy około 22BB w stacku jest zagraniem, o którym można dyskutować, czy jest poprawne czy nie, to znaczy, że Twoja wiedza na ten temat nie jest jednak zbyt duża… Polecam powrót do podstaw, może Harrington?
Problem w tym, ze rozdanie bylo zbyt malo szczegolowo wyjasnione. Ja mam schowac swoje ironie w kieszen, a sam je z niej wyciagasz tak ? 😉
Przykladowo jezeli jest bubbel i mamy stack troche powyzej sredniego z tymi 22BB to mysle ze smialo mozna sobie otworzyc nawet 23o i nie bedzie to bledem ( oczywiscie nie powoluje sie na Harringtona, bo on to by pewnie nakazal zrzucanie AJ w takim spocie z UTG 😉 )
Dypek ma racje, jesli warunki sprzyjaja mozna otwierac QJ z UTG stolik shorthanded, tight image przy stole, gracze ktorzy graja tight za toba itd itd. Co do rozdania, powinienes izolowac pre-flop i koniec tematu.
Dla jasności oto dokładny opis mojego zagrania, które wyraźnie pokazuje, że w pokerze trzeba myśleć…a ten kto nie myśli ten oddaje żetony. W tym przypadku tym słabiej myślącym byłem ja 🙂 Zostałem poproszony o opis rozdania gdzie dostałem w tyłek tylko i wyłącznie przez swój błąd oto i on:
Stół finałowy. blindy 1600/800 ante 200. Ja z utg zagrywam mini raise, obok mnie gracz robi call ( który często calluje) z MP Jack Daniels wchodzi allin jako shortstack ( 10 tys w żetonach). Wszyscy pasują. Dochodzi do decyzji mojej. Mam w stacku 47 tys + 3200 na stole wyłożone. Mam QTo – przewiduje, że Jack który jest wkurzony po straceniu 90% swojego stacka w poprzednim rozdaniu jest wkurzony to pewno zagrywa bardzo szeroko). Obok przeciwnik posiada podobny stack do mojego. I tu robię największy błąd..zamiast izolować zawodnika obok i grać tylko z Jackiem robię Call …i tak samo robi mój przeciwnik siedzący obok. Na flopie spada 75T ( w tym 75s). check, check i na turnie T, robię check, check i na rivierze J w kolorze trefl ( tak jak 75). Robię raise za 2bb i dostaję instant push…i zamiast zrzucić seta T – to sprawdziłem zawodnika i oczywiście pokazał on kolor.
Moje błędy według mnie:
1. Źle zagrane preflop
2. Po flopie powinienem zagrać już agresywnie a nie czekać na river.
Także w tym rozdaniu mogę mieć tylko i wyłącznie pretensje do siebie – co wyraźnie pokazuje, że w pokerze za głupotę trzeba płacić :).
JackDaniels masz racje…mój błąd polegał na tym, że albo preflop powinienem zagrać allin (to było około 20% mego stacka – bo miałem 50tys w żetonach – ty zagrałeś allin z 10k) aby wywalić gracza obok albo fold. Rzeczywiscie zagranie call było najgorszym z możliwych rozwiązań…taka pomroczność jasna…i dostałem karę na jaką zasłużyłem… więc jeszcze mam dużo przed sobą nauki…ale to jest związane, chyba z tym, że muszę się nauczyć zawsze na chłodno wszystko analizować…czyli potrzebne jest mi doświadczenie, które Ty masz a mi jeszcze dużo do tego brakuje i zdaje sobie z tego sprawę.
Szkoda że rozdanie zniknęło z bloga :P, o ile było.
Ja tylko mam słówko odnośnie opisanego przez Ciebie rozdania, w którym odpadłeś z turnieju (bo w tym samym rozdaniu odpadłem również i ja). Jeśli sprawdzasz 3-bet all in preflop z QT off za 1/3 swojego stacka na FT, łapiąc tripsa (a nie seta, jak to napisałeś) na turnie przy możliwych drawach do koloru i strita nie betujesz i dajesz rywalowi darmowe karty, a na koniec zagrywasz mini beta, dostajesz kolejny all in i sprawdzasz za cały stack przy ewidentnie trafionym kolorze przez przeciwnika, to później nie narzekaj, że po takiej serii błędów odpadasz z turnieju… Zagrałeś to rozdanie źle w każdym jego momencie – preflop i na każdej kolejnej spadającej karcie.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.