Oprócz walki w pojedynczych turniejach pokerzyści lubią wszelkiego rodzaju klasyfikacje, rankingi i rekordy.
W 2015 roku czterech graczy ma szansę na wyrównanie rekordu należącego do Erica Lindgrena. Eric Lindgren w latach 2004-2008 wygrywał $1,000,000 lub więcej w turniejach live w każdym roku. Do dzisiaj jest on jedynym graczem, który może pochwalić się taką serią trwającą aż pięć lat.
W tym roku szanse na wyrównanie tego wyniku ma aż czterech pokerzystów. Są to: Daniel Negreanu, Brian Rast, Philipp Gruissem oraz David „Doc” Sands. Każdy z nich już w tej chwili może pochwalić się serią wynoszącą cztery kolejne lata z wygranymi turniejowymi wynoszącymi minimum milion dolarów.
Do tej pory na wyrównanie rekordu Erica Lindgrena szanse mieli Jason Mercier oraz Sam Trickett. Jason Mercier w latach 2008-2011 zaliczył cztery kolejne lata z milionem dolarów wygranym, jednak w roku 2012 jego turniejowe wygrane live tylko nieznacznie przekroczyły pół miliona dolarów.
Z kolei Sam Trickett wygrywał milion dolarów i więcej w latach 2010-2013. W zeszłym roku brytyjski pokerzysta zaliczył jednak gorszy rok wygrywając tylko $665,000. Czy w tym roku uda się wyrównać wynik Lindgrena któremuś z czwórki pretendentów?
Jak na razie ich tegoroczne wyniki nie są zbyt imponujące, ale przed nami jeszcze prawie cały rok:
- Daniel Negreanu w 2015 roku wygrał $109,000
- pozostała trójka w 2015 roku jeszcze nie zaliczyła miejsca płatnego
Scott Seiver też może ustanowić rekord
Podobny rekord, ale dużo trudniejszy do ustanowienia może stać się w tym roku udziałem Scotta Seivera. Jak na razie tylko Sam Trickett (lata 2011-2012) oraz właśnie Seiver (lata 2013-2014) mogą pochwalić się wygrywaniem minimum 4 milionów dolarów w dwóch kolejnych latach. W tym roku Scott Seiver może przedłużyć tą serię do trzech lat i zostać samodzielnym liderem. Szanse jego na ten wyczyn należy oceniać wysoko, bowiem amerykański pokerzysta już w pierwszych dniach 2015 roku uzbierał $641,000 wygranych w tegorocznych turniejach live.
Dostatecznie dużo SuperHighRollerów i każdemu z nich się uda 🙂
oj nie wiem czy ktokolwiek chciałby być postrzegany jako „kolejny lindgren”.
THE STORY: http://www.bluff.com/magazine/broken-the-erick-lindgren-story-6094/
nice story bro
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.