Konfetti i pozostałości po fajerwerkach posprzątane, sylwestrowy kac wyleczony, pora więc na zastanowienie się nad nowym rokiem. Jak sprawić, by był lepszy, niż ten poprzedni? Sprawdźcie pięć wskazówek!
Odpowiadając na zadane we wstępie pytanie – dobrym pomysłem jest określenie sprecyzowanej listy celów, planów czy założeń, które będą swego rodzaju drogowskazem na nadchodzące 365 dni – i nieważne, czy chodzi o życie prywatne, czy stricte pokerowe.
Oto pięć wskazówek, które pomogą Ci we właściwym rozpoczęciu pokerowego roku 2018:
Różne gry, różne plany
Mówimy „poker”, myślimy – bardzo wiele różnych rzeczy. Rozgałęzień jest wszak całe mnóstwo. Najpierw to najbardziej podstawowe – na pokera online i live. A potem kolejne: mamy przecież jeszcze różne odmiany i rodzaje gier, różne stawki, różne formaty stołów. Jeden plan nie wystarczy, żeby to wszystko ogarnąć.
Jeśli chcesz bardziej skoncentrować się na pokerze na żywo, upewnij się, że znasz rozkład gier w danym kasynie. Sale pokerowe mają zazwyczaj miesięczny harmonogram gier (cashówki i turnieje), dlatego możesz planować rozkład swojej gry właśnie w oparciu o niego. Grasz online? W takim razie dobrym pomysłem jest wyznaczenie ilości godzin, które powinieneś poświęcać na pokera w każdym tygodniu. Możliwości odpowiedniego zaplanowania swojej gry jest całe mnóstwo, ale warto zacząć od rzeczy podstawowych.
Stawiaj przed sobą realistyczne cele
Jasne, warto mieć pokerowe marzenia, ale trzeba też pamiętać o popularnym powiedzonku: „zanim zaczniesz biegać, naucz się chodzić”. Zakładanie, że już niebawem będziesz rywalizować w super high rollerach z Fedorem Holzem, Stefanem Schillhabelem i Justinem Bonomo, nie jest realistycznym celem.
Wchodząc w nowy rok, wyznacz pokerowe cele, które z jednej strony będą Cię motywować, a z drugiej – nie są niemożliwe do zrealizowania. Jeśli planujesz spędzić więcej czasu przy pokerowych stołach, ustal ilość godzin, jaką chcesz na to przeznaczyć każdego miesiąca. Jeśli planujesz, by poker stał się Twoim drugim źródłem dochodu, określ sumę pieniędzy, jaką chcesz zarabiać każdego miesiąca. A jeśli regularnie wypełniasz te cele, to dobry czas na podniesienie poprzeczki.
Nie bój się zmieniać wysokości poprzeczki
Kiedy próbujesz sprostać ustalonym wcześniej zadaniom, kluczowe jest, by posiąść umiejętność korygowania tychże celów. Być może wyznaczyłeś sobie zbyt dużą liczbę godzin, której nie jesteś jednak w stanie sprostać. Albo w czasie planowania zbyt optymistycznie podszedłeś do swoich ewentualnych karcianych zarobków. W takich przypadkach mądrym posunięciem jest dostosowanie się do zaistniałej sytuacji. Przecież głową muru nie przebijesz.
Zmiany w wyznaczonych wcześniej celach nie oznaczają wcale przyznania się do porażki. To po prostu podjęcie bardzo ważnej decyzji o zmianie kursu i próbie znalezienia bardziej realistycznych wyzwań. Może się okazać, że nawet po wprowadzeniu koniecznych zmian, nadal nie będziesz w stanie sprostać zadaniu. Nie szkodzi, zawieś poprzeczkę jeszcze odrobinę niżej. Równie dobrze może się jednak okazać, że nowe cele rzeczywiście są dużo bardziej realistyczne i udaje Ci się im sprostać. To może sprawić, że niejako z rozpędu sprostasz również wcześniej wyznaczonym celom, które nagle staną się dużo bardziej realistyczne.
Rejestruj każdą sesję!
Na jednym z pokerowych forum ktoś zapytał ostatnio: „Czy warto zapisywać statystyki ze wszystkich sesji”? Każdy, kto odpowiedział jakkolwiek inaczej, niż „Jasne, że tak!”, nie traktuje tej gry poważnie. Jeśli chcesz poprawić swoje pokerowe umiejętności, precyzyjne rejestrowanie WSZYSTKICH swoich sesji jest kluczem do rozwoju.
Ale nie musi to być nic skomplikowanego. Wystarczy zeszyt i długopis. Świetnie sprawdzi się również prosty arkusz w Excelu. Zapisuj tam datę i godzinę trwania sesji, odmianę, w którą grałeś, jej format (turniej czy cashówka), stawki, wygrane pieniądze. Możesz dodać i inne rzeczy: jak się czułeś, jakie były kluczowe ręce, a jeśli grałeś online – ile trwała sesja bądź ile rąk rozgrywałeś średnio w czasie jednej godziny. Najważniejsze są jednak dane związane z finansami. Dzięki nim, będziesz mógł ocenić, czy Twoje pokerowe batalie kończą się finansowym sukcesem, czy też nie.
Bądź wobec siebie uczciwy i zapisuj każdą sesję! Nie tylko te, które po dobrej grze zakończyły się na plusie. Również te, w których roztrwoniłeś połowę bankrolla grając po pijaku!
Nie rezygnuj!
Nawet jeśli nie udało Ci się sprostać wyznaczonym wcześniej celom, nawet jeśli przegrywasz każdego coinflipa, nawet jeśli przechodzisz przez trudny okres… NIE REZYGNUJ! Poker to gra długoterminowa, swoje rzeczywiste umiejętności i wyniki poznasz dopiero po upływie dłuższego okresu czasu. Jeden tydzień, miesiąc czy nawet rok o niczym jeszcze nie świadczą.
Wystarczy prosty przykład: w 2000 roku Daniel Negreanu, obecny numer jeden na all-time money list, wygrał w turniejach zaledwie 75.594$. Mógł wówczas po prostu odpuścić i zrezygnować, ale zamiast tego – wciąż ciężko pracował nad swoją grą, a od tego czasu zarobił na pokerze miliony dolarów.