Bardzo ciekawy wywiad z Marcinem „Goralem” Horeckim pojawił się na stronach internetowych Sport.pl.
W odróżnieniu od wielu wcześniejszych wywiadów, kiedy to „Góral” mówił głównie o kwestiach prawnych, tym razem Marcin „Góral” Horecki w rozmowie z dziennikarzem Sport.pl skupia się na samej grze w pokera, umiejętnościach i wielu nawiązaniach do świata sportu.
W wywiadzie zatytułowanym „Poker nie przypomina tej gry z westernów” możemy więc przeczytać o tym czy pokerzysta może być formie, o pokerowym treningu, a także o utalentowanych młodych pokerzystach z Polski. „Chociaż prawnie nie jest to uregulowane tak, jak być powinno, to, mimo wszystko, poker się w Polsce rozwija i wielki sukces, jak wygranie turnieju European Poker Tour czy World Series of Poker przez Polaka, jeszcze przyjdzie” mówi Marcin Horecki.
W dalszej części interesującej rozmowy „Góral” mówi o tym kogo można spotkać na największych turniejach, o grze z kobietami, a także o irytujących przeciwnikach przy stole, pokerowych przyjaźniach, masażystkach i grze w zmowie.
Ciekawe jest to co Góral mówi o motywacji do gry odpowiadając na pytanie czy poker sprawia mu przyjemność – „Czasami jest tak, że poker sprawia mi wielką frajdę i mam motywację, żeby grać. Czasami nie idzie, ale i tak wiadomo, że trzeba usiąść i grać, bo to jest praca. Myślę jednak, że w zwykłej pracy jest więcej takich złych momentów. My możemy tak naprawdę decydować, kiedy gramy, no i wiąże się to z atrakcyjnymi wyjazdami. Jest zatem więcej plusów, niż minusów.”
Wydaje się jednak, że najbardziej wartościowe są ostatnie słowa Górala, który nawiązując do początków kariery Doyla Brunsona stwierdza – „W tym czasie poker przeszedł wielką przemianę. Stał się jedną z najciekawszych strategicznych gier umiejętności i – w odróżnieniu od gier kasynowych – wyewoluował do modelu gracz versus gracz. Organizator, niezależnie od tego czy jest to kasyno, klub pokerowy czy też internetowy poker room, jest wyłącznie pośrednikiem, a nie stroną w grze. Natomiast zawodnicy, wykorzystując swoje umiejętności strategicznego i logicznego myślenia, podejmowania decyzji w środowisku o niepełnych informacjach, zdolność do kalkulacji rachunku prawdopodobieństwa, prowadzą grę między sobą. Wygrywa nie ten, który otrzyma najlepsze karty, a ten, który podejmie najwięcej poprawnych decyzji. Ja właśnie w takim pokerze się specjalizuję i zamierzam dalej rozwijać w tym kierunku karierę.”.
Cała rozmowa na stronach Sport.pl
Dziki zachód zamienił się w dziki kapitalizm. FTP okazał się źle zarządzany , PS stał się monopolistą wykorzystującym graczy z niskich stawek i rekreacyjnych poprzez wysokie prowizje i kiepskie bonusy. Poker nie jest taki super jak branża stara się go wykreować. Napady z rewolwerami typu Colt jak w westernach zamieniły się w napady na konta przy użyciu wirusów i trojanów. Model gracz vs gracz w zasadzie nie istnieje jeśli uwzględni się przewagę jaką dają programy wspomagające grę, kupowanie historii rozdań, serwisy szpiegujące. Chociaż ostatnio PS ogranicza trochę „dopalacze pokerowe”.
No cóż jak w każdej branży dla klienta zawsze będzie najlepiej gdy pojawia sie konkurencja. W chwili obecnej P* takowej nie ma więc jest jak jest.
Malutkie uzupełnienie. Wszystkie platformy wykorzystują graczy z micro stawek. PS chyba % w najmniejszym stopniu. Tak cash jak i SNG. Im niższe stawki tym wyzszy rake
GJ !
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.