Społeczność pokerowa wciąż nie wybaczyła Chrisowi Fergusonowi Czarnego Piątku. Amerykanin nic sobie jednak z tego nie robi, a do tego właśnie zapisał się w historii WSOP. Wyrównał rekord pod względem liczby miejsc płatnych na jednym festiwalu, zaraz go pewnie pobije, a do tego jest liderem klasyfikacji na Gracza Roku.
Chris Ferguson wyrównuje rekord
Chris Ferguson jest jednym z głównych odpowiedzialnych za upadek Full Tilt Poker po Czarnym Piątku. Amerykański pokerzysta przez pięć lat unikał dużych festiwali pokerowych, ale w zeszłym roku znów pojawił się na World Series of Poker. Nigdy nie wyraził skruchy za wydarzenia z przeszłości, w ogóle nie chciał komentować tego tematu, ale mimo długiej przerwy na WSOP radził sobie znakomicie.
Zanotował wówczas dziesięć miejsc płatnych, a w turnieju No Limit Holdem 6-Handed Championship znalazł się na stole finałowym. Wielu pokerzystów dało wówczas wyraz swojego niezadowolenia z powodu gry Fergusona o bransoletkę, głośno komentując wydarzenia przy stole. Organizatorzy zastanawiali się nawet wówczas nad tym, czy nie zwiększyć ochrony przy stole finałowym.
W tym roku Ferguson radzi sobie jeszcze lepiej – właśnie wyrównał rekord pod względem liczby miejsc płatnych na jednym festiwalu. Do tej pory samodzielnym rekordzistą był Roland Israelashvili, który w zeszłym roku zaliczył trzynaście miejsc w kasie. Trzeba przyznać, że z roku na rok rekord jest nieco łatwiejszy do pobicia, bo na WSOP rozgrywanych jest po prostu coraz więcej turniejów.
Z tego, że rekord należy teraz również do Chrisa Fergusona, zadowolonych z pewnością będzie niewielu. Fakty są jednak takie, że Amerykanin właśnie po raz trzynasty skończył turniej w kasie na WSOP 2017, dzięki czemu wyrównał osiągnięcie Israelashviliego.
Zdecydowana większość z tych miejsc płatnych to niewielkie wypłaty, ale Ferguson zajął też czwarte miejsce w turnieju Pot Limit Omaha Hi/Lo Championship, za co otrzymał ponad 150.000$.
- Event #5 – 565$ The Colossus III – 449. miejsce – 4.129$
- Event #10 – 1.000$ NLHE Tag Team – 81. miejsce – 898$
- Event #11 – 1.500$ Dealers Choice – 44. miejsce – 2.335$
- Event #18 – 565$ Pot Limit Omaha – 87. miejsce – 3.458$
- Event #27 – 3.000$ NLHE 6-Handed – 117. miejsce – 4.594$
- Event #29 – 2.500$ No Limit Holdem – 118. miejsce – 4.068$
- Event #39 – 1.000$ Super Turbo Bounty – 135. miejsce – 1.374$
- Event #40 – 1.500$ Sevet Card Stud Hi/Lo – 49. miejsce – 2.795$
- Event #42 – 10.000$ NLHE 6-Handed Championship – 43. miejsce – 15.516$
- Event #47 – 1.500$ Monster Stack – 855. miejsce – 2.496$
- Event #48 – 10.000$ Stud Hi/Lo Championship – 12. miejsce – 22.396$
- Event #51 – 10.000$ Pot Limit Omaha Hi/Lo Championship – 4. miejsce – 150.929$
- Event #58 – 1.500$ No Limit Holdem – 96. miejsce – 3.410$
Do Fergusona zbliżyć się mogą jeszcze Ryan Hughes i Josh Racener – obaj mają w tej chwili po 12 miejsc płatnych.
Ferguson Graczem Roku?
Wspólny rekord w liczbie miejsc płatnych to nie koniec dobrych wieści dla Chrisa Fergusona. Amerykanin dzięki znakomitej postawie w kolejnych turniejach wysunął się bowiem właśnie na prowadzenie w klasyfikacji na Gracza Roku World Series of Poker – ma w tej chwili 683,6 punktu. W tym rankingu także za jego plecami znajduje się Racener, mający 643,99 punktu. Trzeci jest natomiast Raymond Henson, który ma 614,87 punktu.
Wygrana Fergusona w kolejnej prestiżowej klasyfikacji z pewnością wywołałaby ogromną burzę. Do końca WSOP mamy jednak jeszcze trochę czasu i w tym czasie wiele może się zmienić. Może też być tak, że Amerykanin jeszcze bardziej wyśrubuje swoje osiągnięcia. O wszystkich najważniejszych doniesieniach z Las Vegas będziemy Was oczywiście informować na bieżąco!
Od redakcji: W pierwotnej wersji tekstu był błąd – Ferguson nie pobił rekordu, lecz go wyrównał. Pomyliła się oficjalna strona World Series of Poker, która przyznała miejsce płatne Fergusonowi w turnieju, który jeszcze się nie zakończył. Nie zdziwimy się jednak, jeśli „Jesus” zaraz rzeczywiście zostanie jedynym pokerzystą z największą liczbą miejsc płatnych.