Zgodnie z zapowiedzią 31 marca Łysy rozpoczął swoje starania o zrealizowanie zadania wyznaczonego mu przez Unibet. Jak się okazało początki nie zawsze bywają miłe, ale miejmy nadzieje, że to co najgorsze już za Łysym.
Dzisiaj na blogu Łysego pojawił sie nowy wpis opisujący wczorajszą walkę na stolikach cashowych Unibet
var uri = 'http://impgb.tradedoubler.com/imp?type(inv)g(16823546)a(1443251)' + new String (Math.random()).substring (2, 11);.
"…Pierwsza godzina gry była istnym wariactwem! Mnóstwo wysokich pocket pairs, mnóstwo sytuacji, kiedy zagrywałem all in i mnóstwo gigantycznych pul jak na mój bankroll. Niestety wszystkie wysokie pary, które dostałem w pierwszych 15 minutach, nie zostały należycie opłacone. A myślałem, że tak raczej powinno być na stawkach 5/10 centów. Obok wysokich par, było również sporo chybionych drawów z mojej strony. I stało się najgorsze – pierwszy buy in(5 Euro) w plecy! Niestety moje KK przegrało z parą czwórek przeciwnika, który już na flopie dostał seta. Następna większa przegrana miała miejsce, gdy dostałem K10 suited na stoliku 6-cio osobowym. Podbiłem do 3-krotności blind`a i dostałem dwa call`e. Flop K 7 2. Więc uderzam ponownie za 70 centów i jeden z graczy sprawdza. Na turnie spada druga dwójka – karta w sumie nie najgorsza. Bet`uję za połowę puli i znowu zostaję sprawdzony. Na riverze dostaje 10, które daje mi najwyższe dwie pary na stole. Kolega czeka, więc bije i zostaję sprawdzony przez A2. No cóż – bad luck…"
No cóż początek niezbyt obiecujący. A jak było dalej przeczytacie na blogu Łysego .
Grał do 21:00 🙂 a teraz pojechał na basen. Po powrocie ma znowu grać – nie spłukał się.
Typowo polska życzliwość bliźniego… Brawo!
tez go wczesniej szukalem, obstawiam ze juz wszystko przegral :DD
kluczem są freerole
na pewno wykonalne zadanie, gl Lysy
Budowanie bankrolla na takich stawkach gdzie każdy calluje ze wszystkim to taka forma masochizmu…
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.