Celina Lin: Przede wszystkim szczęście

0

Lee Davy z serwisu calvinayre.com usiadł ostatnio z liderką teamu Hongkong Stars, aby uzyskać odpowiedzi na pytania m.in. dlaczego zdecydowała się na wybranie zawodu pokerzystki, jak to jest – reprezentować największy poker room na świecie? I przede wszystkim jak się czuje dowodząc jednym z zespołów w Global Poker League.

Dlaczego poker?

Poker jest pierwszą rzeczą jaką odkryłam, która ekscytuje mnie codziennie od samego rana. Moja pasja do tej gry nie ma sobie równych. Dorastałam w środowisku ciągłej konkurencji, a poker jest grą w której szukasz strategii, aby pokonać przeciwników. Poker jest grą która zawsze będzie mi sprawiała przyjemność ponieważ jest tak wiele odmian i ciągle się rozwija.

Opisz chwilę, w której zdałaś sobie sprawę, że chcesz się realizować zawodowo właśnie w pokerze?

Zawsze chciałam znaleźć pracę, w której sama będę mogła sobie kształtować godziny pracy i będę szefem sama dla siebie. Poker pozwala mi ponadto na swobodę w podróżowaniu i poznawaniu świata – co jest marzeniem wielu osób, a niestety większość z nich nigdy go nie osiągnie.

Zdefiniuj swoją rolę w pokerze.

Jestem profesjonalną pokerzystką, a PokerStars zaoferowało mi możliwość zostania Team pro i ambasadorem czegoś co kocham. Bycie kobietą w zdominowanym przez mężczyzn przemyśle powoduje, że jestem inspiracją dla innych kobiet. Zaczęłam od tego, aby być najlepszym pokerzystą jakim mogę być, ale dowiadując się od innych dziewczyn co oznaczają dla nich moje sukcesy, zrozumiałam, że moja rola jest większa. Jestem reprezentantką innych kobiet.

Co jest tematem twojego życia?

Poszukiwanie szczęścia. Myślę, że poczucie szczęścia będzie się różniło w różnych etapach życia. Kiedy byłam młodsza, myślałam, że nabywanie rzeczy materialnych sprawia, że jestem szczęśliwa. Kupowałam nawet takie same rzeczy, tylko w różnych kolorach, bo nie byłam pewna które podobają mi się bardziej. Z wiekiem jednak zrozumiałam, że najważniejsze są wspomnienia, doświadczenie oraz sam czas.

Którzy ludzie najbardziej ci pomogli stać się Celiną Lin, ambasadorką PokerStars i jak każdy z nich się do tego przyczynił?

Rodzina i przyjaciele są moją skałą. Wszyscy mają niesamowite umiejętności co bardzo podziwiam. To mnie trzyma i daje perspektywy, podczas gdy pracuję w nietradycyjnej przecież branży. Oczywiście wsparcie jakie otrzymuję od swoich fanów również jest wspaniałe. Ich pozytywne podejście motywuje mnie do cięższej pracy.

Kto lub co jest twoim największym przeciwnikiem w pokerze i w życiu osobistym?

Myślę, że w obu przypadkach ja sama. Łatwo bowiem stracić z oczu swoje cele w tej społeczności. Wyniki i co za tym idzie pieniądze, mogą dyktować jak się czujesz, jak myślisz o sobie. Zamiast myśleć o tym co mamy, zwracamy się w stronę tego czego nam brakuje.

Z jakimi wewnętrznymi głosami walczysz?

Wielu ludzi żyje w oparciu o oczekiwania innych. Ja swoją podróż zaczęłam jako piątkowa uczennica, uzyskując praktyczne wykształcenie. Poker natomiast odciął mnie od tego i zaczęłam żyć własnym życiem, nie przejmując się tym co myślą o mnie inni. Teraz to moje nazwisko najczęściej się przewija wśród moich szkolnych znajomych w trakcie rozmowy o robieniu w życiu czegoś ciekawego.

Czego się nauczyłaś podczas pierwszej połowy inauguracyjnego sezonu GPL?

Dowiedziałam się, że dokonałam właściwego doboru drużyny. Jako manager Hong Kong Stars dobieram zawodników do konkretnych zadań. W obliczu problemów nie jestem jednak sama ponieważ zawszę mogę liczyć na resztę. Praca zespołowa jest niezbędnym składnikiem naszego sukcesu w GPL.

Kiedy pokazałaś najwięcej odwagi?

Kiedy skoczyłam na bungee z Macau tower. Moje nogi były związane, a organizatorzy mieli zasadę, że ciebie nie wypychają tylko musisz skoczyć sam. Myślę, że jest to zasada robienia czegoś wbrew instynktowi przetrwania, co jest dość przerażające.

Czyjego talentu najbardziej zazdrościsz? Dlaczego?

Zawsze podziwiałam ludzi, którzy potrafią śpiewać. Lubię obserwować ludzi z talentem, którego ja nie posiadam. Słyszę jak ludzie opisują muzykę, jaki to ma sens dla nich.

Jakie doświadczenie sprawiło, że stałaś się mądrzejsza?

Poker jest lekcją życia, a ja każdego dnia pobieram z niego nauki. Poker nauczył mnie ogromnej ilości rzeczy przez ostatnie lata. W tym zawodzie musisz właściwie zarządzać swoimi emocjami, czasem i pieniędzmi. Inne zachowanie jest świetną receptą na katastrofę.

Co widzisz jak patrzysz na świat?

Zawsze bardziej koncentrowałam się na celu mojej podróży niż na podróży jako takiej. Zawsze patrzyłam na to co mogę osiągnąć i miałam określone oczekiwania. Nauczyłam się, że to złe podejście i teraz cieszę się z każdej drogi. Z każdej okazji kiedy mogę się zatrzymać i na przykład powąchać kwiaty.

Gdybym dał ci 10.000 godzin pracy nad czymkolwiek, co to by było? Dlaczego?

Fotografia. Już nawet zaczęłam nad tym pracować w swoim wolnym czasie. Jestem namiętnie ciekawa rzeczy i ludzi, których napotykam podczas swoich pokerowych wojaży. Zdjęcia oferują mi bilet powrotny do tych chwil, jedyny w swoim rodzaju. Jest to jedyny język, który jest prawdziwie uniwersalny.

Poprzedni artykułRedbet Hunter Ołomuniec finał – live streaming od 14:00
Następny artykułDoug Polk zaczepia Daniela Negreanu