Wczoraj odbył się długo oczekiwany heads-up pomiędzy Cate Hall i Mikiem Dentalem. Pokerzystka, która była faworytką spotkania według bukmacherów, zakończyła starcie wynikiem 2:0.
Cate Hall nie miała niemal żadnych ciężkich decyzji do podjęcia, za to miała wyraźną przewagę nad swoim umięśnionym przeciwnikiem. Mike Dentale wyglądał na wyraźnie sfrustrowanego, a skategoryzować go można było jako calling station, który wciąż opłacał dobre ręce pokerzystki.
Komentatorzy Doug Polk i Shaun Deeb nie szczędzili gorzkich słów pod adresem Dentale'a, gdyż wiele jego zagrań było co najmniej kontrowersyjnych, ale należy też przyznać, że z kartami, które dostawał niewiele można było zrobić. Cate Hall dostawała grywalne ręce i umiejętnie wyciągała z nich value.
W pierwszym meczu Hall szybko zyskała sporą przewagę, mając w żetonach 25.000, podczas gdy jej oponentowi pozostało zaledwie 5.000. Dentale dostał wtedy kilka niezłych rąk i udało mu się wyrównać stacki, jednak to Hall ostatecznie zwyciężyła w tym starciu.
W rundzie drugiej szczęście nadal uśmiechało się do przedstawicielki płci pięknej. Szczególnie w ostatnim rozdaniu pojedynku, gdy Dentale ze swoim A-2 trafił na flopie A-5-K top parę. Po niewiele znaczącym turnie ostatnie 6.000 żetonów pokerzysty znalazło się na środku stołu, a Hall chętnie dołożyła ze swoim setem króli. Żadna karta nie mogła już zmienić losów tego heads-upa, ale na riverze spadł król, który skompletował karetę dla pyskatej pokerzystki.
Idziemy o zakład, że wynik tego pojedynku nie zakończy jednak słownych przepychanek pary na Twitterze. Kto wie, może nawet umówią się jeszcze na rewanż?
źródło: www.highstakesdb.com/7709-cate-hall-beats-mike-dentale-2-0-in-the-grudge-match.aspx