Catalin Pop – jeden z ambasadorów 888poker – poszedł w ślady Vivian Saliby i podrzucił swoim fanom kilka cennych wskazówek. Rumun, podobnie jak jego koleżanka z teamu, bazował na świeżych doświadczeniach.
Pop ma za sobą bardzo dobry rok. W jego trakcie udało mu się zwyciężyć w trzech turniejach – Main Evencie 888Live King's, High Rollerze 888Live Festival Barcelona i side evencie WSOP Circuit w Rozvadovie. Rok 2018 również rozpoczął się całkiem nieźle – Catalin zameldował się bowiem na stole finałowym Main Eventu 888$ w Bukareszcie.
Po drodze do piątego miejsca w tym evencie, Pop brał udział w rozdaniu, które wydało mu się na tyle ciekawe, że poddał je dogłębniejszej analizie. Ręka ta miała miejsce w późnej fazie turnieju, przy około 30 zawodnikach pozostających w grze.
Ze stackiem oscylującym w okolicach 400.000 żetonów na blindach 5.000/10.000/ante 1.000 Catalin podbił z UTG z KJ na ręku. Chwilę później resztę swoich żetonów (65.000) błyskawicznie do puli wrzucił Florian Tatu, który równie szybko został sprawdzony przez siedzącego na cutoffie Levente Pala.
Zgodnie z tym, o czym Pop opowiada na poniższym nagraniu, nie spodziewał się, że Pal będzie sprawdzał tylko z rękami typu AK, zatem korzystając z dobrych pot-oddsów postanowił zapoznać się z dalszym rozwojem wydarzeń i również sprawdzić all-ina.
Trójka pokerzystów dotarła do flopa, na którym ukazały się K94. Pop był niemalże pewny, że prowadzi w starciu z Palem, co skłoniło go do zagrania dla wartości w wysokości 40.000 żetonów. Przeciwnik szybko sprawdził.
Na turnie w postaci 9 sytuacja wyglądała podobnie – Pop zagrał za 35.000 żetonów i ponownie otrzymał sprawdzenie. Szybkie calle coraz bardziej przekonywały Catalina do tego, że jego przeciwnik trzyma na ręku damy, walety lub dziesiątki, co oznaczało, że 2 niespecjalnie mu się spodobała. Pop postanowił zabetować po raz trzeci, tym razem wybierając jeszcze mniejszy sizing (25.000 żetonów).
Czy obrana taktyka przyniosła zamierzony skutek? Poniższe nagranie przyniesie Wam odpowiedź zarówno na to pytanie, jak i rozwieje wątpliwości co do analizy zakresu przeciwnika po każdej z ulic.
Catalin przyznał, że na turnie wybrał mały sizing, bowiem jedyne czego się obawiał, to two-outerów. Na riverze nie zależało mu natomiast na niczym innym, jak wyrwaniu od przeciwnika kolejnych kilku blindów. Sztuka ta zresztą mu się udało, bo skuszony przystępną ceną rywal dorzucił wymagane żetony z parą dam na ręku.
Czy Wy na miejscu Catalina Popa poszlibyście podobnym tokiem rozumowania? Dajcie nam znać w komentarzach!