Bycie profesjonalistą, czyli ciężki kawałek chleba – część 5

0

Jak sądzisz – czy jesteś w stanie wygrywać w pokera? Jeśli nieco bardziej zagłębimy się w rozgrywki pokerowe, dojdziemy do wniosku, że nie jest to bardzo skomplikowana gra. Niemniej jednak pewne predyspozycje należy posiadać – o nich pisaliśmy już we wcześniejszych artykułach. Dziś zastanówmy się nad tym, czy poker jest w ogóle do pokonania…

Na pewno nie raz spotkałeś się z powiedzeniem, że „kasyno zawsze wygrywa”. Choć to samo odnosi się także do gry w pokera (m.in. ze względu na pobieraną prowizję rake czy opłaty turniejowe), to jak wytłumaczyć można fakt, że istnieje pewna grupa graczy, która na przestrzeni długiego czasu jest w stanie regularnie wygrywać?

Odpowiedź jest tutaj bardzo prosta. Mimo tego, że do operatora czy kasyna wpłacamy opłaty turniejowe, które są obowiązkowe, to poker jest do pokonania ponieważ naprzeciwko mamy innego zawodnika – gramy przeciwko niemu, nie przeciwko kasynu. Praktycznie każda inna gra (uznawana za hazardową) to zawody przeciwko kasynu, podczas których na starcie od razu jesteśmy na przegranej pozycji.

Weźmy na warsztat ruletkę. Większość ludzi jest zdania, że jeśli zagra na czarne lub czerwone, to ich szansa na wygraną wynosi dokładnie 50%. Prawda jest jednak taka, że szansa na wygraną wynosi 48.6%, a powodem tego odchylenia jest małe zielone pole z numerem „0”. Dodanie tego pola oznacza, że kasyno wygrywa ostatecznie w około 52% przypadków, co w przełożeniu na wiele gier sprawia, że operatorzy kasyn zawsze wygrywają więcej pieniędzy, niż grający.

W grach, w których gracze grają przeciwko sobie, dokładnie tak, jak ma to miejsce w pokerze, uzyskanie zysku w długiej perspektywie czasowej jest jak najbardziej możliwe. I to mimo tego, że pobierany jest rake czy opłaty na rzecz operatorów, to gracze podejmują decyzję i to od nich zależy przebieg kolejnych rozdań. Jak zyskać przewagę nad innymi? Często niektórzy pokerzyści są w stanie wyłapać tendencje, które wykorzystują na swoją korzyść – właśnie taki sposób sprawia, że jedni wygrywają więcej.

W dzisiejszym artykule nie może zabraknąć tematu szczęścia. Tak, podczas gry w pokera występuje pewien jego element. Niemniej jednak niewielu pokerzystów, którzy grają w pokera zawodowo, kiedykolwiek o nim mówi. Bardziej liczą tutaj na swoje umiejętności, niż na to, co przyniesie im los. Skoro przeciwnicy legalizacji gry w pokera cały czas uważają, że poker to gra oparta na szczęściu i losowości, to jak wytłumaczyć ciągłe wygrywanie poszczególnych pokerzystów w długiej perspektywie czasowej?

Urodzili się pod szczęśliwa gwiazdą i czego by się nie chwycili zamienią w złoto? Bzdura! Poker to gra umiejętności z czynnikiem szczęścia, nigdy odwrotnie. Podczas gry w pokera na końcowy sukces wpływa wiele składowych, spośród których prym wiodą logika, umiejętność podejmowania odpowiednich decyzji czy zdolność racjonalnego myślenia.

Jeśli więc dalej sądzisz, że river, który przed chwilą „szczęśliwie” spadł dla Twojego rywala uzależniony jest od tego, czy masz więcej szczęścia czy nie – daj sobie spokój z grą. Poker nie jest dla Ciebie.

Powodzenia przy stołach!

Poprzedni artykułDoug Polk stakerem zwycięzcy ME WCOOP 2016
Następny artykułOsiem pytań do Nicolau Villa-Lobos