141 – tylu znalazło się chętnych, żeby zagrać w drugiej edycji LSOP. A na starcie kilku graczy znaczących nie tylko dla lubelskiej sceny, ale i polskiej. To dobrze, że tacy pokerzyści jak gomore (przy okazji gratulacje za piąte miejsce podczas main eventu FTOPS), ManYac czy Kino pojawiają się na lubelskich turniejach live, bo także dzięki nim poziom gry w naszym mieście ciągle idzie w górę. Zresztą sami podczas LSOP mogli się przekonać, że w Lublinie nie gra się łatwo. Tym razem żaden z nich nie wygrał pojedynczego turnieju – byli lepsi.
Bohaterem LSOP II został mój dobry ziomek Carlito, który z 15 przygotowanych statuetek do domu zabrał aż pięć. Został najlepszym graczem w klasyfikacji generalnej, do czego przyczyniły się zwycięstwa w Main Evencie (IV Mistrzostwach Lubelszczyzny), turnieju Sup Turbo oraz Hold'em Shootout. Na dokładkę został także killerem imprezy notując 22 eliminacje. Epickie było przede wszystkim zwycięstwo w ME. Do drugiego dnia przechodził z 17 stackiem (18 graczy przetrwało dzień pierwszy) mając 15BB. Prowadzący Kino miał niemal 160k po 1 dniu, Carlito – ledwie 12k. Nie przeszkodziło mu to jednak w odniesieniu zwycięstwa. Wielkie gratulacje!
Całkiem udanie zaprezentował się także internetowy specjalista od hier HU Papke, drugi w generalce oraz zwycięzca eventu #8 – turnieju Omaha Hi/Lo. Podczas LSOP II nie było przypadków – zwycięstwa notowali czołowi lubelscy gracze. Ligowy rutyniarz Zahar (najwięcej pojedynczych zwycięstw w historii Lubelskiej Ligi Pokera) był najlepszy w turnieju rebuy, co wypełniło jego portfel niemal pięcioma kółkami złotówek (jak na lokalny turniej to bardzo dobry wynik). W turnieju Highroller zwyciężył Wesoły podsumowując pokerowo bardzo udany rok (chyba z dziesięć wygranych live w pojedynczych turniejach). Upragnione mistrzostwo wywalczył również Fiszunio, który nie miał sobie równych w turnieju Omaha Hi. Przy okazji LSOP został także „najgrubszym graczem w mieście” grając 200/400. Nie lada wyczynu dokonał także p3t – młody, zaczynający swoją przygodę z pokerem gracz, który w turnieju Donkfest w pokonanym polu zostawił 89 zawodników.
Z kolei Barry nie miał sobie równych w turnieju mistrzów, a przy okazji w satelitce do PPT to on wywalczył promocję i będzie reprezentował Lublin w majowym turnieju w Madrycie. Jego umiejętności na pewno pozwalają mieć nadzieję, że w Hiszpanii coś zwojuje. Barry to jednocześnie mój team mate, z którym razem z Kajtkiem, zwyciężyliśmy w turnieju drużynowym. Ostatnim mistrzem został Wawer, który w turnieju heads-up zremisował co prawda ze mną 1:1, ale wygrał decydujący ostatni mecz (graliśmy systemem radzieckim do dwóch przegranych) i został najlepszym graczem jeden na jednego. Ja dodatkowo zająłem trzecie miejsce w generalce, ale… czuję niedosyt. Była co prawda jedna wygrana i jedno drugie miejsce, ale przy odrobinie szczęścia mogło, a nawet powinno być lepiej. Z turnieju Sup Turbo odpadłem K8 na K4, a w turnieju Omaha Hi moje JJxx nie utrzymało się przeciwko TTxx Fiszunia. Zająłem w tych turniejach odpowiednio piąte i szóste miejsce – niby niezłe, ale jak dla mnie do dupy.
Nowy rok, nowe plany, nowe przedsięwzięcia, ale o nich będę pisał kiedy indziej. Mam tylko nadzieję, że w 2011 roku o lubelskich graczach będziemy słyszeli jeszcze więcej niż ostatnio. Chociaż i tak 2010 był dość dobry. ManYac był przecież 99 na PCA na Bahamach, gomore zaliczył deep run we FTOPSie, Kino był jedenasty podczas PPT Londyn (w kasie był również Rymorym), a także trójka naszych zasiadła na finałowym stole Paradise Winter Cup (Kajris, Maniek oraz ochrzczony przez Horka „lubelskim murem” wspomniany wcześniej Kino). Pierwszym sprawdzianem dla naszych będzie zapewne JD Cup, na który planuje się wybrać spora grupa z Lublina. Zanim do tego dojdzie, zapraszam wszystkich lubelskich graczy na dwunasty już sezon LLP, który startuje w czwartek.
ja nic do blogu nie mam!!! nawet z ciekawością czytam co takm się dziej na polskiej scenie pokerowej
a odnośnie wpisania siebie na pierwszym miejscu ,poprostu zasada savoir vivru stawia siebie na koncu , i tyle:}}
JD + 1.
AD szakal120938032958 i brt
Brechta a nie czepialstwo i nie ma żadnego znaczenia na którym miejscu wypunktujemy swoją obecność w grupie; a tak po za tym nie podoba się komuś blog to na chxx czytać??
http://lublinpoker.mojeforum.net/ w zakładce “Gallery” masz info o zbliżającym się sezonie.
A gdzie mogę znaleźć jakieś info o tej lidze w Lbn?
Po co to sie porywać za pisanie bloga , jak sie nie ma o czym sensownym pisać.Lepiej sobie grać w spokoju , a wtedy sukces sam przyjdzie niż mamy grać pod presja tego iż wiemy że wszyscy czekaja na kolejny wpis , i tylko sie ośmieszać niespełniajać ich oczekiwań.
@srocky,
w sprawie @szakal2708, to jest czepialstwo ja wiem, ale akurat to ma znaczenie i to naprawdę spore… ale to czepialstwo nie powiem, że nie…
@szakal2708 – prosze cie, przeciez to nie ma zadnego znaczenia..
@JD – no czekamy, czekamy 😛 LSOP III zapewne w grudniu 🙂
Na następny LSOP do was wpadnę i zrobię tam porządek 🙂 Daj tylko znać kiedy się odbędzie 🙂
.. nie wiesz nic na temat tego jak powstawała scena pokerowa w Polsce.. właśnie dzięki takim ludziom jak ja, Erklos, Palo, Doli itd. wielu dzisiejszych prosów rozpoczynało swoją przygodę z pokerem..to “jak ja” powinienes dodac na końcu listy wymienionych graczy ;p ale się nie czepiam:}}
#1 – Rebuy (49)
#2 – Highroller (13)
#3 – Drużynówka (liczba drużyn: 10)
#4 – Heads-up (30)
#5 – Shootout (28)
#6 – Donkfest (90)
#7 – Omaha Hi (21)
#8 – Omaha Hi/Lo (13)
#9 – Sup Turbo (28)
#10 – Main Event (43)
#11 – Ladies Event (nie odbył się)
#12 – Turniej Mistrzów (9)
Można info ilu było graczy w poszczególnych eventach ?
@ml23 – nic nie wnosi? a informacje na temat tego co się dzieje w Lublinie? akurat tego nie ma na innym polskim portalu pokerowym.. pokertexas.pl czytają ludzie z całej Polski, z Lublina także i chyba gracze z naszego terenu mogą gdzieś mieć swoje miejsce, gdzie zostaną docenieni.. nie wiesz nic na temat tego jak powstawała scena pokerowa w Polsce.. właśnie dzięki takim ludziom jak ja, Erklos, Palo, Doli itd. wielu dzisiejszych prosów rozpoczynało swoją przygodę z pokerem.. często małe lokalne turnieje były początkiem ich większych karier.. skoro mieszkasz w Szczecinie, Poznaniu, Gdańsku czy gdziekolwiek indziej, nie musisz tego czytać, nie w ten target celuje.. chodzi mi o dalszy rozwój naszej lubelskiej sceny, a pokertexas jest doskonałym miejscem by zachęcić młodych graczy do regularnej gry live, którą – z całym szacunkiem dla internetowych graczy – uważam za najpiękniejszą formę pokera.. bo poker to nie tylko kasa, ale także dobra zabawa i miła forma spędzania wolnego czasu.. zresztą Jack może to potwierdzić, bo na początku także regularnie jeździł po Polsce, gdzie tylko się dało..
@Zzebra – skoro jesteś taki cwany, to pochwal się wygranymi trzech turniejów na dziesięć rozegranych.. takie rzeczy nie przytrafiają się dość często, więc różnorakiego rodzaju ironie zostaw dla siebie..
@Przemek – fakt, blog nie jest regularny, ale sama idea blogu jest właśnie taka, że pisze się go kiedy ma się na to ochotę, a przede wszystkim kiedy jest o czym pisać.. może kiedyś napiszę o swoich zajawkach pozapokerowych, ale póki co nie czuję takiej potrzeby..
@mularPVC – super nie super, na pewno inny od pozostałych.. a o to też chyba chodzi?
@JackDaniels – Lublin pozdrawia 😉
Wczoraj na TVP1, w dziale sportowym Teleexpresu mówili właśnie o tym “Carlito” , niesamowite odkrycie:)
Nie wiem o co Wam chodzi panowie… Każdy w blogu pisze to co chce i wtedy kiedy chce. Jeśli kogoś mniej interesują wydarzenia środowiska pokerowego w Lublinie to niecdh nie czyta. Mnie – mimo tego, że jestem z Wawy – to interesuje co się dzieje w innych regionach Polski i kto tam wymiata w turniejach live.
super blog jedne z lepszych w sieci
Mój blog byłby lepszy, 10 wpisów dziennie o bad beatach:P
jezeli ten blog ma byc prowadzony w taki sam sposob jak dotychczas, proponuje go zamknac poniewaz poza informacja na temat turnieju lubelskiego nic nie wnosi do portaluna prawde cos niebywalego ze sie dowiedzielismy kto wygral generalke i 5 statutek
znakomity, regularny blog ;]
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.