Big slick pre flop

7

Ponownie turniej z niewielkim wpisowym, co ma o tyle znaczenie, że nawet w dość późnej fazie turnieju trafia się niemało pokerzystów o niezbyt wysokich umiejętnościach.

Takim właśnie zawodnikiem jest gracz o nicku „Ferpes1111”, z którym grałem już od dłuższego czasu. Grał on bardzo mało standardowo, był bardzo luźny pre flop i całkowicie pozbawiony agresji. Limpował z każdej pozycji wszystko to co grał, a nie podbijał ani niskich connectorów typu 54s, ani par jak TT czy JJ ani też AQ czy AK.

Ponownie zlimpował w rozdaniu, w którym otrzymałem big slicka (zatrzymajcie akcję po podbiciu gracza „gepfyth”).

Jego limp sprowokował kolejnego limpera, a na buttonie dość dobrze ogarniający grę przeciwnik postanowił podbić do trzech big blindów. Ja na małej ciemnej dostałem akurat AK i mając ponad 40 big blindów miałem naprawdę ciężki problem. Długo zastanawiałem się jak powinienem rozegrać to rozdanie, a możliwości było naprawdę dużo.

Tak naprawdę od razu odrzucić możemy tylko pas, który jest zdecydowanie zbyt słabym zagraniem. Możemy wybrać opcję bezpieczną i tylko sprawdzić i decyzję o tym co dalej podejmować dopiero po flopie. Możemy też przebić do 40-kilku tysięcy, zagranie to wygląda na bardzo silne, ale musimy pamiętać, że jeśli zostaniemy sprawdzeni to przyjdzie nam grać bardzo dużą pulę bez pozycji i mają pre flop tylko As-high. No i ostatnia opcja, być może najlepsza, a może najbardziej kontrowersyjna, czyli od razu all-in za posiadane przez nas 44 big blindy. To bardzo duży all-in, ale być może w tej sytuacji jest to zagranie najlepsze?

Co wy o tym sądzicie? Jak w tej sytuacji rozegralibyście AK?

Poprzedni artykułDamy pre flop na średnim stacku
Następny artykułHeyPoker – sierpniowy rake race z pulą nagród $4.000

7 KOMENTARZE

  1. czarnyyy0 – już wole takie rozdania do analizy niż ogladanie kolejnego „życiowego bad bita” pana ramzesa…

  2. Call nie wchodzi tutaj w grę. Po dwóch limpach słabych graczy, każdy rozgarnięty gracz zagra raise z buttona, czy CO z dość szerokim zakresem – przecież na stole jest już przeogromna ilość dead money. Trafiając asa lub króla na flopie musisz donkować, ponieważ jest małe prawdopodobieństwo, że ktoś będzie c-betował bez trafienia w trzech rywali, a to już zdradza siłę twojej karty.

    All-in tez nie jest moim zdaniem taki oczywisty, przecież to dopiero 3-bet jest. Pomimo tego, że w puli już jest sporo kasy, to jednak zastanów się, czy chcesz już flipować mając 44 BB i tylu pretendentów do zrobienia czegoś durnego. Im więcej mam fishów przy stole, tym później zaczynam flipować. Przecież będziesz miał jeszcze masę spotów na to, aby im te żetony pozabierać. Tutaj zasięg sprawdzenia jest moim zdaniem oczywisty 66+ AQ+, no może jak już masz totalnie wielkich ignorantów, to sprawdzą Cię z AJ, czy KQs. To praktycznie flip przy takim zasięgu.

    Dodatkowo, all-inem uniemożliwiasz wysypanie się jakiemuś jurnemu graczowi z A-T, czy innym tałatajstwem.

    Jak dla mnie 3-bet do 55 000. Jeżeli dostaniesz call, to wcale nie jest takie złe, że jesteś bez pozycji. W fazie turnieju, kiedy grasz na 30-40 BB bardzo rzadko ktokolwiek floatuje, więc ja bym c-betował nawet w 3 rywali większość flopów, no chyba, że spadnie T-J-X z nie twoim suitem. Jeżeli dostaniesz all-ina, to kalkulujesz, kto go wrzucił i czy chcesz z nim grać.

    Pozdrawiam

  3. Nad czym tu myśleć? 2 fishe sobie limpują, ogarniający gracz na BU dosyć luźno raisuje a my mamy tylko jedną sensowną decyzję w tym rozdaniu – All in… W najgorszym wypadku mamy flipa bo najcześciej jak już nas sprawdzi to Ax albo niski pocket…

    PS.

    Pawciu wrzucaj naprawdę trudne rozdania do analizy.

  4. Chyba podbicie do 49k będzie najsensowniejsze. Ferpes na pewno to sprawdzi podobnie jak twojego AI powinno sie udac wyizolowac podbiciem Ferpesa i pozniej grac po flopie. Skoro to jest pasywny gracz w razie nie trafienia flopa tanio bedzie mozna obejrzec kolejne ulice.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.