Bertrand „ElkY” Grospellier – Bycie profesjonalnym pokerzystą jest bardzo podobne do bycia sportowcem

0
bertrand "elky" grospellier

Nawet wśród najlepszych graczy na świecie, Bertrand „ElkY” Grospellier wciąż potrafi się wyróżniać. Zawdzięcza to trochę charakterystycznemu wyglądowi, na który składają się szalone fryzury i krzykliwa moda, ale charyzmatyczny Francuz bez wątpienia wciąż jest jednym z najbardziej szanowanych graczy swojego pokolenia.

Zdjęcie, na którym widać go siedzącego przed 24 stołami, na których toczy się gra, przypomina bardziej film „Matrix” niż rzeczywistość. To doskonały przykład jego talentu i oddania, ale też zmiany, którą do pokera wniosły „internetowe dzieciaki” wychowane na grach komputerowych. Z każdym rokiem granica między pokerem a e-sportem zaciera się coraz bardziej, a to zdjęcie jest dzisiaj być może bardziej znaczące, niż było w momencie jego zrobienia.

– Widok ciebie grającego na 24 stołach na raz jest niesamowity. Jak to w ogóle jest możliwe? Jak zachowujesz koncentrację robiąc coś takiego?

– Zanim zostałem pokerzystą, grałem w gry wideo. To niezwykle wymagająca czynność pod względem koordynacji – używanie na raz klawiatury, myszy i oczu. Grając w StarCrafta wymagane jest średnio 240 obliczeń na minutę. Tak więc co prawda gra na 24 stołach jest trudna – chociaż grałem nawet na 36 – i popełnia się pewne błędy, to przyjście ze StarCrafta bardzo mi pomogło.

bertrand "elky" grospellier

– Jak nadążasz za tym wszystkim? Wiesz, co dzieje się przy każdym stole w każdym momencie? Czy kierujesz uwagę na jeden, ogarniasz sytuację na nim i dopiero wtedy grasz?

– Na początku, gdy grałem 30 stołów na 8-9 osób było to w miarę proste, ale gdy przerzuciłem się na sit & go 3-4 osobowe, zrobiło się ciężko. Zdarzają się nawet stoły, na których kompletnie ominie mnie rozdanie, ponieważ przy tak małej ilości graczy wszystko dzieje się bardzo szybko. No i są jeszcze S&G Turbo, które są jeszcze szybsze.

Oczywiście granie na tylu stołach na raz nie jest optymalne. Gram o wiele gorzej na 30 stołach, niż na 10. Na początku grałem na 20 stołach. Teraz zwykle jest ich mniej, ponieważ gry są cięższe i dużo trudniej jest wygrywać grając tyle stołów na raz.

Gdy docierasz daleko w turnieju, trzeba wziąć pod uwagę o wiele więcej informacji z powodu ICM. Gdy każdy ma 100BB, wszyscy stosują podobną strategię. Ale potem pojawia się o wiele więcej czynników. A teraz, gdy zacząłem jeszcze streamować grę na Twitchu, muszę mówić do widowni i wyjaśniać co robię. Zabiera to czas, nie mogę więc grać 30 stołów na raz jak kiedyś.

– Uważasz się za sportowca?

– Myślę, że bycie profesjonalnym pokerzystą jest bardzo podobne do bycia sportowcem. Obaj próbują zawsze dać z siebie wszystko. Sam dużą wagę przykładam do ćwiczeń fizycznych, ponieważ ciało i umysł są połączone, chociaż poker jest oczywiście o wiele bardziej umysłową grą. Ale wielogodzinna gra jest o wiele bardziej wykańczająca niż ludziom się to wydaje. Siedzenie przy stole przez 10-12 godzin dziennie nie jest proste, jeżeli nie masz odpowiedniej kondycji fizycznej. O zmęczenie nie jest trudno, a wtedy pojawiają się błędy i problemy z koncentracją.

Staram się trenować cztery-pięć razy w tygodniu, w zależności od czasu. W przyszłym roku zamierzam wystartować w pół maratonie, ćwiczę też boks.

– Ćwiczysz też grę? Czy stajesz się lepszy dzięki graniu?

– Dużo gram, ale też ćwiczę z innymi pokerzystami. Trenujemy jak inne drużyny e-sportowe. Ważne jest wspólnie się uczyć, dzielić strategiami itp. To samo można zrobić np. na konkretny turniej, który się zbliża.

Trenuję w zasadzie więcej, niż profesjonalni sportowcy, ponieważ jako pokerzysta mam mniej ograniczeń. Taki tenisista ma fizyczne ograniczenia – nie może trenować za dużo, żeby nie odbiło się to na jego zdrowiu i formie. Gracze w gry wideo nie mają takich problemów.

– Są jacyś e-sportowcy, którzy przenieśli się do pokera?

– Tak, nawet wielu. Wielu przeszło taką drogę, ponieważ między tymi dziedzinami jest sporo podobieństw i wymagań co do umiejętności, jak analiza, rywalizacja, celowe działania. Obecność teorii gier oznacza, że wielu e-sportowców gra również w pokera.

– Podoba ci się, że poker i e-sport łączą się w grach typu PokerStars PowerUp?

– Myślę, że to bardzo fajny pomysł, ponieważ są to co prawda różne gry, ale dzięki takiemu połączeniu poker stanie się bardziej nowoczesny. Dzięki temu poker stanie się również bardziej elastyczny, co może przyciągnąć wielu nowych graczy. Ok. 20 lat temu poker miał o wiele mniejszą konkurencję w postaci innych gier. Teraz konkurencja jest duża, a w innych grach też można wygrać wiele pieniędzy.

Wiele osób kocha gry, a obecnie jest ich tak wiele, że ważnym jest, żeby poker był bardziej nowoczesny i pozostał świeży. Nawet, jeżeli kochasz tę grę, może być ci ciężko ciągle w nią grać, ponieważ strategie nie ewoluują tak szybko, jak dzieje się to w innych grach komputerowych, które stale się zmieniają.

najwyższy rakeback baner

ŹRÓDŁOCardPlayer Lifestyle
Poprzedni artykułESPN rozpoczyna emitowanie odcinków Main Eventu WSOP 2017!
Następny artykułTrzy rady, które poprawią Waszą grę przed flopem