Andrew Neeme jest jednym z popularniejszych pokerowych vlogerów na Youtube. Posiada ponad 60.000 subskrybentów, którzy z zaciekawieniem śledzą jego działalność. O kulisach pracy nad vlogiem Neeme opowiedział w wywiadzie udzielonym portalowi Cardplayer.
Przygoda z vlogowaniem rozpoczęła się dla Neeme dość przypadkowo. Codziennie grindował cashówki na niskich lub średnich stawkach (1$/2$, 2$/5$ do 5$/10$), przy okazji zdając sobie sprawę, że większość uwagi widzów skupiona jest na grach high stakes. Andrew postanowił dodać do swoich sesji nieco kreatywności – po prostu włączył kamerę i dał się ponieść.
W dzisiejszych czasach rynek blogów, vlogów i streamów jest bardzo wymagający. Twórcy muszą wspiąć się na wyżyny, aby swoimi produkcjami zainteresować szerszą publiczność. Neeme wielokrotnie oglądał materiały przygotowywane przez vlogerów spoza środowiska pokerowego, którzy mieli ciekawe pomysły i sprawiali, że widz zatrzymywał się u nich na dłużej. Na efekty zaangażowania Andrew nie trzeba było długo czekać.
Zacząłem vlogować w październiku i bardzo mnie ucieszyło, że ludzie się tym zainteresowali. Nie był to typ produkcji, których na rynku jest dużo, nie była to również jakość, na jaką ona zasługiwała. Wieść o moim vlogu rozeszła się szybko, co pokazuje, jak bardzo środowisko pokerowe jest ze sobą połączone i jak szybko ludzie dzielą się ze sobą ciekawymi materiałami w sieci.
Oprócz elementów rozrywkowych, takich jak wycieczki po kasynach czy felietony na różne tematy, głównym punktem vloga Andrew Neeme są rzecz jasna pokerowe rozgrywki. Zapytany o kwestię robienia błędów w rozdaniach i późniejszego prezentowania ich szerszej publiczności, przyznaje otwarcie – to nieodłączny punkt tego typu produkcji.
Uważam, że szczerość jest najlepszym sposobem, zwłaszcza jeśli chodzi o pokera. Rozmowa o tym, w jaki sposób możesz poprawić swoją grę wymaga od Ciebie szczerości z sobą samym i z innymi ludźmi. Możesz być nieświadomy swoich błędów, a rozmowa z innymi może pomóc w ich naprawie. Granie i nieanalizowanie swojej gry nie ma najmniejszego sensu. Jasnym jest, że nie zawsze przychodzi to łatwo, w końcu możesz wyjść na głupka. Moim zdaniem jest to mimo wszystko bardzo istotne.
Andrew Neeme – W straddlach nie ma nic złego
Podczas tworzenia swoich materiałów Andrew wielokrotnie odnosił się do kwestii straddlowania, która jest nieodłącznym elementem cashówek. Niektórzy ludzie wyrażają się na temat tej praktyki w bardzo niepochlebnych słowach, Neeme uważa jednak, że można dostrzec w niej kilka pozytywów.
Za każdym razem, gdy na środku stołu znajduje się więcej pieniędzy, powinniśmy się z tego cieszyć. Sam zwykle nie zmuszam ludzi do stawiania straddla, ale sam to robię i liczę na to, że ludzie podążą tym tropem. To wiąże się również z socjalnym aspektem gry w pokera – foldowanie kart nie sprawia przyjemności, ale rozgrywanie większej liczby rąk już tak.
Podczas kilkunastu sesji w miesiącu trudno się spodziewać, że każda z nich zakończy się profitem. Jak vloger grindujący niskie i średnie stawki radzi sobie z downswingami?
Zawsze, gdy znajduję się na dwutygodniowym downswingu, patrzę na swój wykres z ostatnich dwóch lat. Podsumowując – jeśli jesteś graczem wygrywającym, na pewno będziesz miał spadki, ale ogólny trend będzie podążał w dobrym kierunku. To pozwoli Ci uzyskać jasny obraz tego, co się aktualnie dzieje. Dobrym pomysłem jest również analizowanie rozdań z przyjaciółmi aby upewnić się, że nie robię błędów, które powodują ów downswing. Otrzymywanie feedbacku jest ogromnie ważne.
Poniżej możecie obejrzeć jeden z odcinków vloga Andrew Neeme, który przygotował dla swoich widzów krótki poradnik dotyczący tego, co można, a czego nie można robić podczas trwającego w Las Vegas festiwalu WSOP. Po więcej ciekawych materiałów zaglądajcie na jego kanał – naprawdę warto!