Analiza rozdania – Ukryte walety

Kilka tygodni temu prezentowaliśmy analizę własnego rozdania przeprowadzoną przez znakomitego Phila Galfonda, dzisiaj ciekawa dyskusja na dwa głosy o rozdaniu, w którym udział wzięli Jay Rosenkrantz oraz Andrew Robl. 

Rozmowę z oboma graczami przeprowadził Cardplayer, a dotyczy ona rozdania w grze cash, w której dwaj młodzi pokerzyści starli się ze sobą. Była to domowa gra cash w odmianie No Limit Holdem na stawkach $100-$200 (z ante $500 wpłacanym przez gracza na buttonie) z minimalnym buy-inem wynoszącym $50,000.

Opis sytuacji: Gra odbywała się na 9-osobowym stole. Rosenkrantz z CO mając K Q podbija do $700, a siedzący na buttonie Robl mając J J tylko sprawdza. Do gry dołączył również będący na big blindzie Bertrand "Elky" Grospellier. Pula wynosiła w tym momencie 2,700 USD.   

Co myślał Rosenkrantz, kiedy Robl go sprawdził?

Jay twierdzi, że nie robił po tym sprawdzeniu żadnych poważniejszych założeń. Uważał, że Robl nie ma ani bardzo silnej ręki, ani ręki mocno spekulacyjnej, Jay stwierdził, że z rękoma w stylu K-3 Robl by przebił, uważał więc, że największa szansa jest na to, że Robl posiada coś w stylu 7-8, A-4 suited lub niewysoką parę. Według Rosenkrantza call na pozycji od dobrego gracza oznacza tak szeroki zakres, że nie warto już przed flopem zbytnio zawężać jego zakres.

Dlaczego Robl tylko sprawdził pre flop?

Robl mówi, że jeśli ich stacki byłyby mniej głębokie to na pewno zdecydowałby się na przebicie, jednak biorąc pod uwagę bardzo głębokie stacki i licząc się z tym, że tak agresywny gracz jak Rosenkrantz może spokojnie wykonać 4-bet blef, który postawiłby Robla w niewygodnej sytuacji uznał on, że call będzie najlepszym rozwiązaniem. W ten sposób Robl ukrywa swoją rękę, a dodatkowo na blindzie znajdował się agresywny Elky co jeszcze wzmacniało siłę zagranią Robla.

Akcja na flopie: K T 4 . Rosenkrantz gra za $2,000, Robl sprawdza, a Elky pasuje. W puli jest już $6,700.  

Jay Rosenkrantz:

"W trzyosobowej puli trafiając tak silną rękę musiałem zagrać. Po tym jak mnie sprawdził zacząłem zastanawiać się co on może mieć. Uważałem, że może mieć króla z gorszym kickerem niż mój, mógł też trafić seta (TT i 44) to ręce, które pasują do jego zakresu. Nie można wykluczyć u niego również czegoś w stylu J-T, Q-T suited. Może też po prostu sprawdzać z niczym licząc na skuteczny floating."

Andrew Robl:

"Na takim flopie Rosenkrantz c-betuje bardzo dużo rąk, zagra tak z każdym królem, każdą dziesiątką, oraz z rękoma w stylu A-J, J-T, A-Q, czy J-9. Nie widzę powodu dla, którego miałbym tutaj przebijać. To byłoby według mnie złe zagranie." 

Akcja na turn: 7 . Rosenkrantz gra za $5,000 i Robl sprawdza. Pula to w tej chwili $16,700. 

Jay Rosenkrantz:

"W tym momencie musiałem zastanowić się co on ma i co ja reprezentuję. Swoją grą reprezentowałem rękę, którą miałem, czyli K-Q, ale także A-K, A-A i trafione sety. Mogłem też mieć w tym rozdaniu różnego rodzaju drawy. Kiedy Andrew mnie tylko sprawdził wiedziałem już, że nie ma seta, z którym próbowałby wyciągnąć więcej pieniędzy, więc moja ręka powinna być w tym momencie na prowadzeniu".

Andrew Robl:

Robl potwierdził, że na tak głębokich stackach mając seta z pewnością przebijałby na turnie więc rozumowanie Rosenkrantza było słuszne. Po zagraniu Rosenkrantza na turn Robl wcale nie uważał się za pokonanego. "Tak agresywny gracz jak Jay często będzie tutaj uderzał ponownie z takimi rękoma jak A-Q, A-J, Q-J czy J-9. Wiedziałem już jednak, że jeśli na river spadnie nic nie zmieniająca karta, a Rosenkrantz uderzy ponownie stanę przed trudną decyzją". 

Akcja na river: J . Rosenkrantz czeka, na co Robl zagrywa za $12,000, a Jay Rosenkrantz pasuje swoją top parę.

Rosenkrantz:

"Po takiej karcie na river musiałem rozważyć, czy chcę tutaj calue-betować? Z jakimi rękoma Robl mnie sprawdzał i z jakimi mógłby sprawdzić mnie teraz? Jeśli prowadziłem na turn i nadal prowadzę, to żebym dostał call Robl musiałby mnie obstawić na blef. Andrew nie jest calling station, nie jest graczem, który będzie mnie do końca sprawdzał z K-2, jeśli by tak było to oczywiście w tym momencie bym zagrał. Walet jest jednak złą kartą, po takiej karcie Robl mnie raczej nie obstawi na blef i uważałem, że wyrzuci każdą dziesiątkę uznałem więc, że sytuacja nie jest na tyle dobra, żebym chciał value betować. Uznałem więc, że najlepiej będzie zaczekać, licząc na to, że Robl też zaczeka. Jeśli jednak miałby on zagrać byłem gotów spasować moją rękę, bo uznałem, że on tutaj również nie będzie blefował, a nie zabetuje żadnej ręki słabszej od mojej."

Robl:

"Kiedy spadł walet, byłem prawie pewien, że w tym momencie mam najlepszą rękę. Problem polegał na tym, że wiedziałem, że ciężko mi będzie zmusić Jaya do sprawdzenia mnie. Zdecydowałem się na zagranie za $12,000 bo to jest kwota za jaką bym zagrał z większością rąk. Czasami mógłbym mieć w tej sytuacji ręce w stylu 5 4 , T-9, czy T-8, które zamieniałbym tutaj w blef. Trochę obawiałem się tutaj zagrania check-raise, bowiem Jay mógł mieć ręce A-Q i Q-9, które skompletowały strita, jednak nawet gdybym został przebity to nie planowałem spasować swojej ręki. "

Na koniec Andrew Robl dodaje, że pojedynki dwóch bardzo dobrych i podobnie myślących graczy są bardzo ekscytujące i zmuszają obu graczy do wejścia na jeszcze wyższy poziom. W tym rozdaniu zagranie na river check-fold ze strony Rosenkrantza było taką właśnie grą na najwyższym poziomie. 

Mnie w tej analizie zastanawia jednak jedno, wszystko pięknie wygląda, jednak czy aby na pewno gra Robla, była grą na najwyższym poziomie. Czy nie rozegrał on swoich waletów zbyt pasywnie pre flop, a na turnie robił już rozpaczliwy call ze słabszą ręką? Czy naprawdę wierzył, że na tym turnie prowadzi? A jeśli tak to dlaczego nie zdecydował się na raise, który mógłby mu dużo powiedzieć o jego sytuacji w tym rozdaniu…

Ciekaw jestem Waszych opinii o zagraniu Robla, rozdanie w wykonaniu Rosenkrantza wydaje się standardowe, a zagranie check-fold na river to już naprawdę wyższa szkołą jazdy. 

Źródło: www.cardplayer.com