Aaron Steury wygrwa pierwszy event w H.O.R.S.E.

0

Dzisiejszy raport z Las Vegas rozpoczynamy podsumowaniem turnieju w formule H.O.R.S.E., w którym wyłoniony został pierwszy w tym roku zdobywca bransoletki w tej odmianie. W decydującą fazę wchodzą także kolejne turnieje w No-Limit i w Limit Hold'ema, ale niestety na gwiazdorskie stoły finałowe nie ma co liczyć.

Event #17 – 1,500 H.O.R.S.E.

W niedziele poznaliśmy pierwszego zwycięzcę turnieju H.O.R.S.E. rozgrywanego w tym roku. Przypomnijmy, że rozgrywki te składają się z pięciu odmian pokera takich jak: Hold’em, Omaha Hi-Low, Razz, Stud i Stud Hi-Low. Do gry z wpisowym $1,500 przystąpiło aż 963 zawodników, dzięki czemu w puli nagród znalazło się ponad 1,3 miliona dolarów. Warto wspomnieć, że przed rokiem w tym samym turnieju przy stolikach znalazło się zaledwie 828 graczy. Wychodzi na to, że Black Friday nie ma wpływu na to co się dzieje na WSOP. Chociaż z tym osądem musimy poczekać do main eventu.

W H.O.R.S.E., który rozgrywany jest w formule limit teoretycznie dużą przewagę mają bardzo doświadczeni w grach live zawodowcy, ale po raz kolejny okazało się, że teoria swoje, a finałowy stół swoje. Na miejscach płatnych, ale przed finałem, z gry odpadli między innymi: Todd Brunson (19 miejsce – $7,709), Eli Elezra (21 miejsce – $7,709), John D'Agostino (31 miejsce – $6,461), Andre Akkari (45 miejsce – $4,771), Lane Flack (47 miejsce – 4,771).

Nie znaczy to jednak, że w finale mieliśmy samych amatorów. Poza Włochem Paolo Compagno i Amerykaninem Aaronem Steury wszyscy byli w miarę doświadczeni w grze live i mieli na swoim koncie po kilkaset tysięcy dolarów w wygranych turniejowych. Największą gwiazdą finału był oczywiście Victor Ramdin, dla którego był to już 23 raz w kasie podczas WSOP, ale do czasu finału pozostał bez bransoletki. I jeszcze trochę będzie musiał na nią poczekać, gdyż grę przy finałowym stole zakończył jako pierwszy.

Na 7 miejscu z turniejem pożegnał się inny bardzo dobry gracz – David Baker. Baker swoje ostatnie żetony wrzucił do gry w Omaha Hi-Low, ale nawet nie odsłonił kart po tym jak Steury pochwalił się tripsem siódemek, a Friedman karetą dam.

Ostatnia wymieniona dwójka pokerzystów rządziła zresztą przy stole co chwilę wygrywając kolejne pule, ale zdecydowanie więcej zgarniał do siebie Steury. Najmniej doświadczony w grze na żywo zawodnik sprawdził między innymi z q-high bet Friedmana na bardzie K-10-6-5-2. Crying call czy może jednak umiejętności i wyczucie? Kilka rozdań później Friedman odpadł z gry (wyeliminowany przez Michaela Chow) i mielismy heads up pomiędzy Chow i Steurym, ze wskazaniem na tego drugiego.

Pojedynek trwał zaledwie kilka rozdań i zakończył się w odmianie Stud Hi-Low. Steury miał widocznego asa, kiedy postawił na all-inie rywala. Mocno skrócony Chow (hu rozpoczynał ze stratą 1-5) sprawdził odsłaniając J J / 3 , ale to było za mało na A 8 / A . Kolejne karty nic nie zmieniły i pierwszą bransoletkę, a także $289,283 wygrywa Aaron Steury.

Poniżej jeszcze podsumowanie finału:

Miejsce Imię i nazwisko Nagroda
1. Aaron Steury $289,283
2. Michael Chow $178,691
3. Adam Friedman $121,437
4. Jonathan Tamayo $84,516
5. Ron Ware $60,036
6. Denis Ethier $43,512
7. David Baker $32,150
8. Paolo Compagno $18,577
9. Victor Ramdin $18,577

Event #18 – 1,500 No-Limit Hold’em

W kolejnym turnieju rozgrywanym w odmianie NLHL do gry przystąpiło 3,157 graczy, z czego po dwóch dniach gry w zostało jeszcze 36 zawodników. Chip leaderem jest Jordan Young, który jako pierwszy przekroczył barierę 1 mln w żetonach, a po piętach depczą mu Foster Hays i Stanley Tavanese ze stackami wynoszącymi około 800 tysięcy. Cała trójka w turniejach live wygrała zaledwie kilkadziesiąt tysięcy dolarów (łącznie) więc zapowiada się, że kolejna bransoletka może trafić do amatora. Tym bardziej, że w grze nie ma już bardzo znanych zawodników.

Z ciekawszych graczy w kasie znaleźli się: Jeffrey Papola (59 miejsce – $9,546), Chris Moorman (66 miejsce – $8,012), Dan Kelly (72 miejsce – $6,819) i Prahlad Friedman (84 miejsce – $5,838)

Event #19 – $2,500 Limit Hold'em / Six Handed

Za nami również drugi dzień kolejnego eventu w formule lmit holdem. Tym razem jednak zawodnicy spotkali się przy krótkich stołach, a wpisowe wynosiło $2,500. Po dwóch dniach z 354 pokerzystów pozostało tylko 12 najlepszych. Na czele tabeli mamy moskiewski duet, który tworzą Alexander Kuźmin i Andrey Zaichenko. Rosjanie mają przed sobą odpowiednio 412 i 315 tysięcy w żetonach i spore szanse by pójść w ślady Vitaly’iego Lunkina.

Z ciekawszych nazwisk na miejscach płatnych znaleźli się: Sam Grizzly (17 miejsce – $8,786), David Chiu (24 miejsce – $6,998), Shannon Shorr (31 miejsce – $4,743), Vladimir Shchemelev (33 miejsce – $4,743), Justin Bonomo (35 miejsce – $4,743)

Poprzedni artykułByć zawodowcem – 8 porad
Następny artykułRich Muny nowym wiceprezesem w Poker Players Alliance