Ostatnio pojawia się sporo wpisów od znanych zawodowców, którzy zaliczają downswing i dzielą się swoimi spostrzeżeniami jak radzić sobie z tym niesympatycznym, ale nieuniknionym okresem w grze każdego pokerzysty.
Tym razem za temat downswingu wziął się Eugene Katchalov. Kilka tygodni temu na Twitterze Katchalov zamieścił informację o tym, że idzie mu w tym roku bardzo źle, a w najnowszym wpisie na blogu PokerStars rozwija ten temat.
Katchalov pisze, że tak duży downswing jaki on właśnie zalicza jest bardzo frustrujący i czasami zadaje sobie pytanie „Jak to jest w ogóle możliwe”. Wydaje mu się, że za każdym razem gdy jest faworytem w ważnym dla siebie rozdaniu dostaje bad beata.
Eugene jak przystało jednak na poważnego i opanowanego profesjonalistę nie zwala wszystkiego na pecha i jak pisze przez ostatni rok bardzo dużo czasu poświęcił na analizę swojej gry i doszedł do wniosku, że w kilku sytuacjach grał po prostu źle. „Nie zwalam wszystkiego na pecha, to nie jest dobre. Takie podejście w niczym nie może ci pomóc” stwierdza ukraiński Team PokerStars Pro.
W czasie downswingu Katchalov bardzo dużo czasu poświęca na analizę rozdań, zapamiętuje rozdania, w których grał, ale też te, które tylko obserwował i potem w domu zastanawia się jak można było je rozegrać jak najlepiej. Oprócz tego stara się pracować nad sobą w kontekście poza pokerowym, dużo więc ćwiczy, dba o kondycję fizyczną i zdrowo się odżywia.
„Koncentruję się nad sprawami nad, którymi mam 100% kontrolę. Spędzam czas z rodziną i przyjaciółmi, cieszę się życiem i doceniam to jak duże mam szczęście, że mogę robić to co robię. Szczęście w pokerze jest poza moją i poza kogokolwiek kontrolą. Jedyne co mogę robić to grać lepiej, wyłapywać błędy w swojej grze i koncentrować się nad tym nad czym mam pełną kontrolę” pisze Katchalov.
Co ciekawe Katchalov stwierdza, że jego downswing nie skończy się w momencie osiągnięcia dobrego wyniku, ale symptomami końca downswingu będzie moment, w którym przy stole poczuje się on znowu pewny siebie, będzie czuł, że kontroluje grę i angażuje się tylko w korzystne dla siebie sytuacje.
„Downswing to nieodłączna część pokera. Nie jestem jedynym, który przez to przechodzi, a to jak sobie radzisz w tej sytuacji pokazuje kim jesteś w życiu” kończy swój wpis Eugene Katchalov.
Na podstawie – „Control what you can” Eugene Katchalov – www.pokerstarsblog.com