Kto gra w karty ma łeb obdarty ? mawiała moja babcia. W wieku pacholęcym za nic nie mogłem sobie wyobrazić tego obdartego łba, jednak każde z bliższych lub dalszych pierwszych skojarzeń było wystarczająco wstrząsające abym od kart trzymał się z daleka. Poza tym dziadek mojego chrzestnego ojca przegrał w pokera babcię (znaczy swoją żonę), więc coś na rzeczy było. Potem tym wierszykiem częstowała mnie już moja własna mama.
W dobrym towarzystwie o kartach mówić nie wypada. Już słyszę wrzaski ? a co według ciebie jest dobrym towarzystwem? Już wy dobrze wiecie. Oczywiście do ?kart? o których myślę nie kwalifikują się gry typu remik czy tysiąc uprawiane od pokoleń przez stare ciotki. Swoją drogą ciekawe dlaczego, ostatecznie cioteczki na zapałki nie grają? W każdym razie nie ma się co chwalić graniem na pieniądze w pokera ? i tak nikt nie zrozumie, że liczy się skill. I że dla coraz większej liczby wcale nie hazardzistów jest to normalny zawód.
Zastanówmy się, ale uczciwie, skąd taki obraz pokera w Polsce. Ględzenie o ?Wielkim Szu? uważam już za brednie ? dawno to było. Uważam że trochę się przecenia oddziaływanie tego filmu na świadomość społeczną. No więc co w takim razie?
Popatrzmy na pokerzystę. Gdzie go spotkamy? Albo w kasynie (a fe!) albo ?w spelunie u Clippera? (to już zdaje się idiom;-) ? w każdym razie na pewno nie na hali sportowej. Dobrze, takie mamy prawo ? w pokera gramy tylko w kasynie.
A w jakich to godzinach nasz tatko pracuje, kiedy wychodzi do biura? Hmm, bliżej mu do Draculi niż skowronka? A czemuż to nasz zawodnik taki ponury i oczęta chowa za ciemnymi szkłami? Cóż, bezruch twarzy to jego zaleta a okularki narzędzie pracy. No dobrze, a gdzie można by obejrzeć relację z tych niby-nie-hazardowych turniejów pokerowych? O, jak komu wygodnie ? albo wcześnie rano albo późno w nocy ? do wyboru do koloru! Siadać i oglądać. I tak dalej i tak dalej.
Popularyzacja pokera idzie w Polsce bardziej niż kulawo. Zaraz się odezwą mądrale i dawaj przekonywać, że jest mnóstwo portali internetowych, jest Card Player, kilka znanych osób też gra w pokera i się tego nie wstydzi. Tyle tylko, że promocja pokera przebiega w towarzystwie, którego do pokera zachęcać nie trzeba. I tutaj jest pies pogrzebany. Wyjdźmy do ludzi, pokażmy, że poker ma zwykła ludzką twarz. Zorganizujmy turniej dziennikarzy, albo piosenkarzy albo choćby rudych i pokażmy to w telewizji. Bo w przeciwnym razie pokerzyści zachęcani do gry przez pokerzystów będą musieli udowadniać swoim babciom jeszcze długo, że wcale obdartych łbów pod głęboko na oczy naciągniętą czapka nie mają.
Autor jest redaktorem magazynu o hazardzie i portalu E-Play .
Ech, aż się łza w oku kręci… ile to się przez ten rok zmieniło… (Zaraz spadnę z krzesła ze śmiechu – chyba te komentarze wydrukuję, oprawię w skórę i dam Jackowi na Gwiazdkę:-))))
właśnie Jack, nie wdawaj się w te głupie kłótnie, stary a dziecinny…
jack szkoda ze masz tyle lat a zachowujesz sie jak dziecko wdajac sie w te kłótnie
nie jest popularny, bo utarło się że poker jest rozgrywany w pokątnych lokalikach, albo kasynach (a kasyno to w większości umysłów oznaka luksusu, swego rodzaju splendoru a także kompletnej straty czasu), gdzie pieniądze są duże i bardzo szybko można popaść w długi spłacane śledzioną i nerkami (rynek organów chłonny jest), a że polacy sknery z dziada pradziada…
I już na samiutki koniec: może ktoś z Was wie, czy nie były czynione ruchy w kierunku zrobienia filmu o polskich pokerzystach, takich swojskich “Rounders”? Myślę, że temat jest nośny, kwestia tylko zaintereswania pomysłem odpowiedniego producenta, bo aktorów to by sie znalazło, nawet charakterystycznych:-)O scenariusz też bym sie raczej nie martwił bo pisarzy tu bez liku.
Poker sam w sobie nie jest zły, wszystko zależy od zachowania odpowiednich proporcji. Oczywiście jest to doskonała rozrywka umysłowa DLA DOROSŁYCH. A że niektórzy z tego żyją to tym lepiej. Nie ma nic bardziej smutnego niż sztuka dla sztuki i biegłość w jakiejś materii która nic nie daje.
absolutnie nie chcę się wdawać w dyskusję. Stawiam tylko pytanie autorowi (prosząc innych o niekomentowanie tego co napisałem):
W JAKIM CELU CHCESZ PROMOWAĆ POKERA ?
Chciałbyś by Twoi rodzice grali w pokera?
Poker jest zły! Oczywiście jak się wygrywa to się o tym niemyśli jak wiele ogranych osób czuje gorycz porażki. Poker jest zły.
Porażające…
Jackuś jak zwykle. Mądrala jakich mało. Tylko szkoda, że już nikit Cię nie traktuje poważnie.
Z wielka przyjemnością z tobą podyskutuję i zmienię twój sposób myślenia zarówno i mnie jak i pokerze w naszym kraju…
@Blasco666 – masz rację. Przenieście proszę Panowie swoje prywatne sprawy poza serwis – z pewnością je wyjaśnice i nikt z czytelników nie będzie zmuszony tego śledzić. Dzięki. Pozdrawiam.
Wiesz co, nie chce mi się już pisać. Wpadnę kiedy do Clippera to pogadamy. I się przekonam, czy JD jest chamem i gburem czy tylko takiego struga żeby, na przykład, tiltować świeżych graczy.
Tak Blasco, poprosze jeszcze jaśniej, bo nadal nie wiem czym odstarszam od pokera! Może dzięki twoim cudownym radom będę mądrzejszy na przyszłość… Na razie nie podałeś ani jednego argumentu!!
@Rado – Nie ma żadnych międzyportalowych animozji, ja sam poprosiłem Blasco o zgodę na umieszczenie tekstu na stronie głównej, a dodatkowo mam nadzieję, że w przyszłości jeszcze nie raz będę miał okazję zamieszczać jego ciekawe wedug mnie teksty.
…a patrzę z perspektywy takiego gościa, który właśnie nie chodzi na turnieje pokerowe ani do kasyna i chce się czegoś na temat dowiedzieć. I ma do dyspozycji właśnie internet i różne portale. Ja swoją opinię wyrobiłem na podstawie tego co wyczytuję między innymi tutaj. Wcale nie krytykuję tego środowiska – pokaż mi gdzie napisałem coś złego o polskim pokerze! Piszę tylko, że takie typy jak ty skutecznie mogą od pokera odstraszyć. Jeszcze jaśniej?
JD – ty chyba nie uważasz megalomanie, że ja o tobie ten felieton napisałem? A oceniam właśnie na podstawie tego co widzę i mam do tego prawo jak każdy inny.
Nie wypowiadalem sie tutaj na temat blasco bo go nie znam, nie wiem nawet jaka prowadzi strone internetowa czy gazetę. Podejrzewam że chodzi tu o jakieś animozje międzyportalowe czy międzygazetowe ale nie jestem w temacie.
A ubliżanie nowo przychodzącym na wlp osobom jest antypromocją pokera. Jeśli ktoś pisze że chce poprawić wizerunek gry nie może zachowywać się w ten sposób.
Napisałem że poker nie nadaje się do promowania jako intelektualna rozgrywka na poziomie bo jej celem jest orżnięcie przeciwnika w karty. Co więcej przy tego typu grze samo przez się dochodzi do zachowań typu wulgarny język, chamstwo, pijaństwo, niekiedy oszustwo.
Nie Rado, nie masz racji. Po prostu tak się zachowują w większości faceci, a w pokera grają w przeważającej większości mężczyźni. I ja tam nie widzę nic wielkiego w tym, że będę sobie bluzgał albo pił drinka. Są oczywiście granice takich zachowań. Kolega Blasco twierdzi co innego i uważa, że jestem antyprzykładem dla potencjalnych nowych graczy. Ale nie potrafi powiedzieć dlaczego tak uważa. Tak jak zresztą myślałem, bo on o mnie i większośc igraczy nic nie wie, bo ich nie zna. Dla mnie jest to więc zwykłe oszustwo, bo jak może kreować jakieś opinie taki człowiek?? To tak jakbym ja się teraz wziął za ocenianie środowiska szachowego, o którym nie wiem absolutnie nic, zaraz po poczytaniu kilku artykułów postów na forum szachowym… A na dodatek jeszcze bym to środowisko krytykował…
Rado proszę nie przesadzaj. Uważasz, że poker nie może być intelektualną rozrywką na poziomie(pijaństwo i wulgaryzmy). Tego typu zachowania nie mając nic wspólnego z grą tylko z ludźmi. Ja uważam, że poker może być zarówno sportem, hazardem jak i intelektualna rozrywką dla ludzi na poziomie, którzy mogą przy tej grze spędzać wolne wieczory. Wszystko zależy od tego jaki się ma charakter i jak się do pokera podchodzi.
Różnica jest tylko taka że mam gdzieś promocję pokera w Polsce. Lubię sobie przyjść na turniej 200+20 napić się przy tym wódki i dobrze się przy tym bawię. Gdybym opowiadał jak to trzeba “wyjść z cienia Szu” a jednocześnie upijał się na turniejach to nawet nie byłoby to śmieszne. W twoim wypadku sytuacja jest taka, że jednocześnie “walczysz” o promocję pokera a zarazem ubliżasz nowo przychodzącym na WLP czym na pewno sporo osób odstraszyłeś.PS. Prywatnie – mnie to bawi. Zawsze mnie śmieszyła sytuacja w której paskudzisz komuś przy stole a ten nie może się opanować jak np. któryś z graczy na wlp nicka nie pamietam co prosił o minute ciszy po bad beacie itp.Ale nijak to się ma do promowania pokera. Swoim zachowaniem potwierdzamy (pijaństwem, wulgarnym językiem etc.) że ta gra zawiera w sobie elementy, które nie pozwalają jej promować jako intelektualnej rozrywki na poziomie.
Posądziłeś mnie o kłamstwo. Napisałem, żebyś to wyjaśnił. Zacząłeś coś znowu bredzić. I kto tu ucieka od tematu?
Akurat kto jak kto, ale ty Rado mi rad udzielał nie będziesz… Już szybciej posłucham obcych osób niż kogoś kto nie potrafi zagrać w pokera live bez wlania w siebie litra gorzały albo 15 piw… Zapewne to jest świetna promocja pokera by Rado, co?
Niestety Jack minął się z powołaniem. Mówienie o promocji pokera i pokazywanie jego osoby nie jest najlepszym pomysłem. Parę miesięcy temu jeden z moich znajomych udał się na WLP i zgadnijcie kogo wylosował przy stoliku. Grał 1 turniej na żywo i generalnie grać nie umiał. Spotkał się z niemiłym zachowaniem pewnej warszawskiej “sławy” na granicy z ubliżaniem. Co ciekawe ów “sława” zachowuje się z wyższością w stosunku do różnych amatorów. Bezpodstawnie.Moja prywatna rada do Jacka – jeśli chcesz promować pokera to zacznij się zachowywać względem tych co 1 raz przyszli na poziomie. Ubliżając i wyśmiewając nie zachęcisz nikogo do gry – wręcz przeciwnie.Zamiast tracić energię na obelgi naucz się sam grać lepiej. Na twoim miejscu przyjrzałbym się uważnie jak grają lepsi od nas zawodnicy – np Góral, Warsaw, Pawcio – wymieniłem z Warszawy, a jest znacznie więcej. Na pewno od każdego można się sporo nauczyć. Pamiętam kiedyś wywiad z Negreanu który w początkach swej kariery często przy stole ubliżał różnym osłom. Odkąd zaczął solidnie zarabiać na tej grze przestał mieć takie potrzeby i podchodził do tego ze śmiechem.Pozdrawiam.
wesolo:)to poker w telewizji po takich dialogach mamy jak w banku:) pewnie juz tvn sie zglosil, bedziemy mieli transmisje w nie do wiary
mój komentarz miał jeszcze na celu sprawdzenie, czy rozumiesz w ogóle co się do Ciebie pisze, czy może już jesteś tak zacietrzewiony, że wywalasz co Ci ślina na palce przyniesie. No i się dowiedziałem…
Żeby było wesoło… 🙂
ludzie fajnie sie Was czyta, wciagajace niczym horrory mastertona, tylko po co to wszystko
Jeremy, rozumiem, że jak ty grasz w turnieju to jestes ubrany w garnitur, cytujesz poezję Miłosza i popijasz tylko oranżadę, tak? I robi tak każdy gracz w tym kraju poza mną?Tirofijo, twój komentarz miał być próba popisania się znajomością tekstu z filmu czy miał jeszcze na celu coś więcej?
Jack Daniels niestety hołduje zasadzie pokerowej rodem z dzikiego zachodu:
“Przy grze w pokera pamiętajcie o najważniejszym – Smith&Wesson bije cztery asy”.Tylko czy o to właśnie chodzi….?
http://www.zal.plNie znam Jacka, ale widzialem go przy stole na PPT. Siedzial rozwalony, komentowal gre, przeklinal i traktowal innych graczy z odrobina wyzszosci (przynajmniej takie odnioslem wrazenie, to jego zachowaniu i tonie glosu) Do tego popijal whiskey w srodku dnia. Moze rzeczywiscie to nie jest wzor godny nasladownia. Hehe. No offence ^^
Tak, oczywiście… Ty pomyślałeś zanim to napisałeś? Ja się musze promować wśród kumpli? Na pewno! Bez tego pewnie by mi ręki nie podawali… Poza tym skąd ty możesz wiedzieć jakim człowiekiem jestem jeśli nie zamieniłeś ze mna nigdy nawet słowa? Ja jestem chamem? Po czym mnie tak oceniasz? Znasz mnie? Rozmawiałeś kiedyś ze mną? Mój blog jest nudny? To dlaczego nie przegapiłeś jeszcze ani jednego odcinka? Luisz się tak katować?A tak BTW – bardzo sprytna próba odejścia od głównego tematu… Liczysz na to, że kilku moich “fanów” zacznie cię wspierać? Jesteś śmiesznym ludzikiem bez przyszłości w tym świecie…Bez odbioru
Mylisz dwie kwestie. Nie umniejszam twoich zasług w “promocji pokera”. Nie podoba mi się tylko wzór pokerzysty, który jest chamem i się tym chamstwem szczyci. I myślę, że nie tylko ja mam takie zdanie. A pokazywać ludziom spoza środowiska takiego typa jak ty i mówić, że poker to piękna gra i czysty sport to lekka niekonsekwencja. I po raz setny kładę nacisk na to, że chodzi mi o wizerunek i działania POZA ŚRODOWISKIEM! Pisanie nudnego bloga i banalne artykuły do Card Playera to promocja ciebie wśród twoich kumpli i tyle.
Poker ma taki wizerunek przez facetów takich jak ja?? Ciekawe bardzo! A niby dlaczego? Mógłbyś rozwinąć tą myśl? Co ja według ciebie robie takiego co ludzi odstrasza od pokera? Jakie moje działania powodują słaby wizerunek pokera w kraju? Pisanie bloga? Pisanie artykułów do CPP? A może komentowanie pokera w tv? A może organizowanie turniejów pokerowych? Czekam!!
No że też muszę na takie rzeczy odpisywać…Ale to czyta nie tylko JD, więc pewne kwestie trzeba wyjaśnić. Recepty nie mam i nikt jednej nie ma, chcę tylko (może setny raz i do znudzenia) zauważyć, że poker ma chujowy wizerunek i to dzięki takim facetom jak JD. A bez lepszego wizerunku nikt się nie odważy tego promować.W pokerowe towarzystwo nie próbuję wsiąkać tylko je obserwuję jak wiele innych środowisk – niczego mi od Was nie potrzeba. Do Card Playera piszę, bo sami mnie o to przed wydaniem pierwszego numeru poprosili – wymądrzam się tam w temacie legislacji hazardowej bo na tym sie znam. Na znawcę tematyki pokerowej nie pozuję bo i po co? Są tacy którzy się znają.Na turnieje pokerowe nie chodzę bo nie mam czasu.A teraz już do JD: a niby jak mi uniemożliwisz wypowiadanie się tutaj? A co do zakładu – ja się w ogóle nie zakładam a nie że o takie rzeczy. I może uściślij co masz na myśli pisząc że kłamię.
Leif, choćbym wypił morze gorzały czy Jacka Danielsa to i tak moje zdanie w tej kwestii się nie zmieni… I jeśli ktos myśli inaczej to tylko zapamiętajcie moje słowa na przyszłość…
A co do twojego magazynu – jestem gotów oficjalnie przyjąć side beta o to kto pierwszy padnie. Moja kariera jako gracza czy twój portal i magazyn o automatach, cyrkach i lunaparkach… Podaj stawkę i wchodzę w to bez zastanowienia! O ile masz jaja… bo zaraz powiesz, że się o takie rzeczy nie zakładasz…
Piłeś coś?
Ja mam problem? Nie mam żadnego! Po prostu nie umiesz odpowiedzieć na najprostsze pytanie bez obrażania mnie i tyle. Zadałem pytanie – jaką masz receptę na problem, który poruszyłes w swoim artykule? Czego się dowiedziałem? Niczego oprócz tego kim jestem i jaki ze mnie leszcz podobno. Więc o zabiegach stylistycznych mi po prostu tu nie pierdziel głupot! Odpowiedz jasno na pytanie i każdy będzie wiedział po co napisałes swój artykulik! Taki jesteś kozak, żeby krytykować to bądź kozak i pokaż nam drogę do wyjścia z tego “kryzysu”! Czego się burzysz? Bo ktoś ci prawdę w oczy mówi? Że żerujesz jak sęp na środowisku pokerowym? Jestes nikim w tym światku i pogódź się z tym! Twojego magazynu czy portalu nie czyta żaden (słownie – ŻADEN!!!) pokerzysta!! Więc wytłumacz się czytelnikom PT co robisz w tym świecie!! Po co w niego próbujesz wsiąkać?? Sam pisałeś niedawno w blogu, że graczem nie jesteś, organizatorem ani promotorem również nie. Więc kim? Obserwatorem? Obserwatorzy się nie wypowiadają tak jak ty to robisz i nie krytykują! Więc albo zacznij cos robić albo odejdź! I niech twoimi argumentami nie będzie obrzucanie mnie błotem, bo po pierwsze ja to zniosę, a po drugie to gówno nie odpowiedź!I nie sztukmistrz, nie jesteśmy po tej samej stronie barykady! Ten padlinożerca nie będzie nigdy po naszej stronie! On jest po stronie swojego portalu i niczego więcej! Po to próbuje pisać do CPP, po to się tutaj udziela jak tylko może! Widział ktoś kolegę Blasco na jakimś turnieju PPT? Albo na jakimś większym evencie rozgrywanym w Polsce opróca EPT w Wawie? Nie? To co z niego za znwaca tematu? Kim on jest, żeby krytykować innych?Nie dam ci Blasco tej satysfakcji i nie będziesz się tutaj swobodnie wypowiadał! Kłamiesz w żywe oczy i jestes zakłamany i obłudny! Gówno mnie obchodzi co o mnie napiszesz, możesz sobie pisać co chcesz. Ale nie będziesz ludziom wciskał swojego kitu!
Aha – tutaj jest to moje błaganie o reklamę w moim magazynku: https://pokertexas.net/forum/pokerstars/54-pokerstars-ogolny.html o którym pisał JD. Ma facet chyba jakiś problem ze sobą…
po kiego grzyba się kłócicie ? ja odbieram to jako typowe osobiste wycieczki między wami , notabene sam tekst uważam ( to moja opinia )za ciekawy i udany. Jack twierdzi inaczej i takie jego prawo ,aczkolwiek przyznam ,że miałem 100% pewność ,że tak właśnie będzie ,że będzie krytykował ile się da .Po raz kolejny występuje mentalność Kalego .Jak Kali krytykuje to dobrze ale jak Kalego ktoś śmie krytykować to już źle.
Nie będzie do trzech razy sztuka, już nic ci nie będę tłumaczył bo i tak nie zrozumiesz. I nie próbuj mnie obrażać i tego co robię bo jesteś za mały żeby mnie to ruszało. Jeżeli nie rozumiesz takich trudnych zabiegów stylistycznych jak choćby przenośnia (posłużenie się przykładem twojej osoby bo jest tu znana do zasygnalizowania czegoś bardziej złożonego odbierasz jako osobistą wycieczkę..), to skup się na może tylko na graniu. A o przyszłość mojego magazynu możesz się nie martwić, wierz mi. Bo słysząc o twoich sukcesach to mój magazyn z powodzeniem przeżyje twoją pokerową karierę.
Dwóch gości, którzy sa po tej samej stronie barykady skaczą sobie do gardła ( po chuj?).
P.S. To J.D. zaczął … 🙁
No jasne, zamiast merytorycznych odpowiedzi zostały ci jako argumenty osobiste wycieczki i obrażanie mnie… Szczerze mówiąc to mam gdzieś twoja opinię o sobie, ale nie kreuj się jak możesz na wielkiego propagatora gry w pokera, bo to zwyczajnie nieprawda. Twój magazyn czytają najwyżej ludzie, którym przypadkowo wpadnie on w ręce i taka jest prawda. Wiem, że dla ciebie boląca, ale prawda. Śmiem nawet stwierdzić, że kręcisz się gdzies tam wokół pokera tylko i wyłącznie dla własnych korzyści (o czym świadczy choćby twój wpis na forum błagający o reklamę PS w twoim magazynku). Więc jeśli chcesz mnie obrażać to prosze bardzo, ale nie rób z siebie kogoś kim nie jesteś.Pawcio ma prawo do własnego zdania i jeśli jemu (czy komus innemu) ten tekst się podoba to dla mnie nie ma problemu. Mi sama forma artykułu tez sie podoba, ale treści w nim zawarte są po prostu niczym innym jak zwykłym, typowo polskim, marudzeniem, że nie jest pięknie. Marudzić potrafi każdy, zrobić cokolwiek dobrego nieliczni. Sam sobie odpowiedz na pytanie po której stronie jesteś…Jeśli tekst miał zwrócić uwagę na brak pokera w polskiej TV (co jest niby takim wielkim odkryciem?) to ja zadaję więc pytanie – jakie autor artykułu ma pomysły na zmianę takiego stanu rzeczy? A autor mi odpowiada, że mam wizerunek bandyty rodem z Wilekiego Szu… No brawo! Naprawdę brawo! Dodam tylko, że widział mnie raz w życiu na oczy…
A co do “cwanych grajków”- wybacz, ale jakbym miał robić teledysk zachącający do gry w pokera i pokazać go ludziom, to Ciebie bym do niego nie wziął – sam sobie swój wizerunek wymyśliłeś i nic nie poradzę że bardziej się ludziom kojarzysz z Wielkim Szu niż ze sportem. I tu nie chodzi nawet o wyniki ale śmiem wieścić, że na okładki pokerowych magazynów to trafi Góral a nie Ty a Twoje mądrości możesz z największym pożytkiem sprzedać w radio.
Jack, ja to sobie myślę, że komentarz pod moim tekstem miałeś już w głowie zanim go przeczytałeś. Robię ile mogę, żeby pokazać ludziom (gazeta ma nakładu 5 tysięcy, portal ma tyle oryginalnych odwiedzin dziennie – nie jest to Onet ale też nie byle blog) że poker to fajna rzecz. Pytasz o recepty i pomysły – Pawcio jakoś doczytał;-)
Akurat Jack nie mogę się z Tobą zgodzić (mam nadzieję, że mi wybaczysz), ale tekst Blasco nie jest żadnym “mieszaniem kijkiem w kupie” tylko jak dla mnie ciekawym tekstem, w którym Błażej zwraca uwagę na niepodważalny fakt – bez pokera w telewizji jakakolwiek poważna promocja pokera nie będzie miała większych szans powodzenia.A już pomijając merytoryczną wymowę felietonu to nie wiem po co na siebie nawzajem naskakujecie jak jednemu i drugiemu chodzi zapewne o to samo. Więcej luzu panowie.
Nie wiem jaką poczytność ma Twój magazyn, ale przypuszczam, że nie jest on jakoś specjalnie rozchwytywany po kioskach (no offence, po prostu tematyka magazynu jest mocno niszowa). Więc nie wiem jakie przełożenie mogą mieć tekściki w nim zamieszczane na promocję pokera w kraju. W swoim tekście narzekasz, ale nie podajesz żadnej recepty na poprawę tej sytuacji, więc taki artykuł to tylko mieszanie kijkiem w kupie… Nie mów mi też, że “Promocja pokera i zmiana jego wizerunku to akurat nie moja robota bo nie jestem pokerzystą“ – kto mówi, że taką pracę mają odwalać sami gracze? Jesteś “w temacie”, równie dobrze ty możesz zostać kimś kto coś zrobi dla środowiska. Gracze wolą zająć się grą, a nie organizacją czy logistyką…O już słowa o “cwanych grajkach” po takim artykule brzmią po prostu śmiesznie i dyskredytują to co wczesniej sam napisałeś…
A dla promocji pokera jednak coś chyba robię – w każdym numerze magazynu E-Play są dwa felietony, które zdaje się w promocję pokera śmiało można wpisać. No chyba że nie miałeś w rękach mojej gazety i nie wiesz – ale wtedy trochę glupio wyglądają Twoje narzekania że nic nie robię… Relacje z EPT pisuję też takie raczej bez sensacji i (wyobraź sobie) jak piszę o Wiśniewskim i jego pokerowym zajobie to też raczej nie w tonie pudelkowym. I wierz mi, grupa moich czytelników jest na tyle znacząca i moje wypociny czyta tyle ludzi, że jednak jakąś robotę dla takich cwanych grajków jak Ty robię…
@JD Ale o czym Ty mówisz? Ja tylko piszę co widzę właśnie z perspektywy kogoś spoza środowiska pokerowego. Promocja pokera i zmiana jego wizerunku to akurat nie moja robota bo nie jestem pokerzystą a tematowi przyglądam się z boku.
Dobry tekst. Szkoda tylko że nasze prawo zabrania rejestrowania turniejów pokerowych, więc trochę trudno by było je wyemitować… Może da się to jakoś obejść? Jeśli tak, to coś takiego na pewno by spopularyzowało pokera i przedstawiło go w dobrym świetle
Najłatwiej marudzić Blasco… A więc zadam pytanie – co ty, jako redaktor magazynu i portalu, zrobiłeś dla promocji pokera w Polsce? Obawiam się, że niewiele… Więc co to za tekst? Czekasz, aż ktoś za Ciebie odstawi brudną robotę? Masz jakies pomysły, które chciałbyś zrealizować? Próbowałes cos kiedyś zrobić dla promocji pokera?Mam nadzieję, że się na Tobie nie zawiodę i doczekam się odpowiedzi…
Dobry tekst Blasco!
dla mnie napisane świetnie
Przecież tego się nawet czytać nie da. Pozostawie to bez komentarza
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.