Akcja w grach cashowych na wysokich stawkach na Full Tilt Poker z tygodnia na tydzień jest coraz ciekawsza, a powinno być jeszcze lepiej, bowiem w minionym tygodniu do gry na FTP powrócił Patrik Antonius.
Patrik Antonius na Full Tilt Poker pojawił się po raz pierwszy od ponownego uruchomienia FTP w listopadzie 2012 roku. Początek nie był zbyt udany dla Fina, który w pierwszej sesji stracił $350,000. Potem było już jednak lepiej i Antonius w czasie gier na stawkach $1,500/$3,000 Mixed Games odrobił wszystkie straty wygrywając $486,000. Aktualnie strona Highstakesdb.com pokazuje, że bilans Antoniusa wynosi +$140,000.
Po zamknięciu Full Tilt Poker Patrik grał na PokerStars pod nickiem „FakeLove888”, nie szło mu jednak dobrze i na tym koncie stracił 1,6 miliona dolarów. Powrót Antoniusa na Full Tilt Poker powinien oznaczać mocne podkręcenie emocji, do pełni szczęścia brakuje nam jeszcze Toma Dwana, który na razie pomimo tego, że jest jednym z ambasadorów nowego Full Tilt Poker, gra bardzo mało.
Patrik Antonius na Full Tilt Poker z reguły radził sobie bardzo dobrze i zajmuje on 2 miejsce na liście największych wygranych w całej historii Full Tilt Poker. Jego bilans na starym FTP to wygrane wynoszące blisko 12 milionów dolarów (na pierwszym miejscu znajduje się Phil Ivey, który na starym FTP wygrał ponad 19 milionów dolarów). Patrik Antonius jest również zwycięzcą największej puli w historii pokera online. Rozdanie, w którym przeciwnikiem Patrika był Isildur rozegrano w 2009 roku, a pula przekroczyła 1,3 miliona dolarów. Przed flopem pula wyniosła już $162,000, a na flopie 5-4-2 (tęcza) doszło do all-inów i na stole znalazło się $1,356,947. Isildur pokazał 6-7-8-9, a Patrik A-K-K-3. Turn to 5, river 9 i rekordowa pula trafiła wtedy do Antoniusa.
Miejmy nadzieję, że powrót Patrika Antoniusa na Full Tilt Poker oznaczać będzie jeszcze większą dawkę emocji niż to co do tej pory serwują nam Viktor „Isildur” Blom, czy Phil „OMGClayAiken” Galfond. Obaj ci zawodnicy nadal zajmują pierwsze miejsca na liście największych tegorocznych wygranych – Isildur w 2013 roku wygrał 2,7 miliona dolarów, a Galfond może pochwalić się zyskiem wynoszącym 1,3 miliona dolarów.
Przecież Antonius czasem nawet nie patrzy co ma.
Ale po co?
Za to Viktor wie że jest bardzo daleko z tyłu i gra na te 3 czy 5 outów i jakoś mu wpada…
Viktor już pewnie robi pod siebie 😉 Cienko go widzę z dużo lepiej grającym przeciwnikiem, wiadomo co gra i jak nie siądą 2/3 monster draw przy wielkich potach to szybko straci te ze 2 mln.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.