Kilka miesięcy temu pisaliśmy o pokerowe-religijnym skandalu w Korei Południowej.
Do zdarzenia doszło pod koniec kwietnia w hotelowym pokoju po nabożeństwie żałobnym. Sesja pokerowa z udziałem buddyjskich mnichów trwała 13 godzin. Już sam ten fakt może budzić zdziwienie, jednak jeszcze większym zaskoczeniem jest informacja o tym, że była to prawdziwa gra high stakes. Pod koniec sesji na stole znajdowało się podobno blisko $900,000!!! – tak opisywaliśmy tą sprawę w połowie maja.
Do mediów wyciekł film video dokumentujący tą rozgrywkę, a mnichom groziła odpowiedzialność karna, w Korei bowiem urządzanie gier pokerowych poza kilkoma licencjonowanymi kasynami jest nielegalne.
Pomimo tego, że sprawa mnichów-pokerzystów odbiła się szerokim echem i była prawdziwym skandalem obyczajowo-religijnym w Korei Południowej, kary jakie wymierzył sąd okazały się wcale nie tak bardzo surowe. Dwóch uczestników gry ukarano grzywną w wysokości $1,775, udało im się uniknąć kary więzienia. W uzasadnieniu wyroku sędzia zaznaczył, że tak niska kara jest wynikiem przyznania się do winy i okazania skruchy przez mnichów-pokerzystów.
Surowiej ukarany został autor filmu, którym okazał się były mnich wyrzucony z klasztoru za nieodpowiednie zachowanie. Za włamanie do pokoju i zniszczenie mienia oraz zamontowanie ukrytej kamery został on skazany na 15 miesięcy więzienia w zawieszeniu.
Dla przypomnienia film, na którym widać mnichów grających w pokera:
ciekawe czy kapica był by też tak łaskawy dla naszych mnichów (moja nazwa szamanów) w czarnych kieckach
2 ukarali bo byli zarobieni, reszta na minus :))
A kilka lat temu widziałem księdza w STS 🙂
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.