Zagrywanie na river

1

Decyzja o tym czy zagrać na river czy też nie teoretycznie powinna być znacznie łatwiejsza niż we wcześniejszych rundach licytacji.

Po zagraniach pre flop, flop i turn mamy już znacznie więcej informacji o sile rąk przeciwnika, dlatego też podjęcie decyzji o tym co robimy na river powinno być stosunkowo łatwe. Nie zawsze tak jednak jest i wielu graczy właśnie na river popełnia największe błędy, które znacznie ograniczają ich zyski.

Na początek musimy zaznaczyć, że za zagraniem na river kryją się dwa różne cele – albo z silnym układem value betujemy licząc na call, albo blefjemy licząc, że rywal spasuje silniejszy układ. We wcześniejszych rundach licytacji możemy semi-blefować, zagrywać, żeby tanio drawować itd. Tymczasem na river nasze ewentualne zagranie ogranicza się tylko do dwóch aspektów pokera: value bet lub blef. Trener strony szkoleniowej Bluefire Alan Jackson daje nam kilka rad dotyczących tego jak skutecznie zagrywać na river.

Zagranie jako value bet

Na początek Jackson zauważa, że wielu graczy, którzy są w stanie grać kreatywnie we wcześniejszych rundach licytacji, na river ogranicza się do prostej i czytelnej gry – value betuje tylko z nutsami, a mając niezły, ale nie najsilniejszy układ wybiera opcję check-call. Dzieje się tak, bo ich gra jest strachliwa i wszędzie widzą nutsy u przeciwników. Mając więc średni układ boją się przebicia przeciwnika i często tracą dużo wartości nie zagrywając na river. Jackson uważa, że ten strach przed przebiciem wynika tylko z jednej sprawy – nieumiejętności, albo niechęci czytania kart przeciwnika. Gracze ci dochodzą do rivera i widzą tylko swój układ w kontekście tego co wynika z kart wspólnych (blisko/daleko nutsa) i w ogóle nie zajmują się tak istotnym zagadnieniem jak zakres rąk rywala. Przez to nie mają pojęcia czego spodziewać się po rywalu, obawiają się silnej ręki i związanego z tym przebicia i zbyt często wybierają pasywną opcję check-call.

Dlatego też pierwszą sprawą, o której powinniśmy pomyśleć chcąc poprawić swoją grę na river jest czytanie rąk przeciwników, a dokładniej ustalanie zakresów rąk, jakie mogą mieć rywale. Aby robić to jak najlepiej musimy zdawać sobie sprawę, że każdy przeciwnik jest inny, każdy ma inne tendencje i musimy to wszystko zrozumieć, żeby jak najlepiej umieć określić zakres rąk rywala.

Mając już wiedzę o naszym przeciwniku pochodzącą z wcześniejszych rozdań, musimy skupić się na konkretnej ręce. Będąc więc już na river powinniśmy od początku prześledzić akcję jaka miała miejsce, Jackson twierdzi, że zakres rąk przeciwnika możemy porównać do lejka. Pre flop jesteśmy w najszerszym miejscu, ale z każdą kolejną rundą licytacji, z każdym zagraniem schodzimy w dół lejka, aż na river znajdujemy się w najwęższym miejscu. Oznacza to, że zakres rąk rywala powinniśmy mieć już na tyle zawężony, żeby być w stanie ocenić, czy nasz układ jest wystarczająco silny, aby wykonać value bet.

Kiedy już uznamy, że powinniśmy zagrać dla wartości na river kolejna istotna sprawa to wysokość takiego zagrania. Tutaj również musimy wziąć pod uwagę zakres rąk rywala, ale także jego historię z wcześniejszych rozdań. Najczęściej znajdziemy się w standardowych sytuacjach, w których jako value bet najlepszym będzie zagranie za 50%-75% puli, ale jeśli będziemy wnikliwie obserwować przeciwników to z pewnością dojrzymy sytuacje, w których trzeba będzie zagrać over bet, albo mini bet.

„Pamiętajmy nie chodzi o to czy mamy nutsa czy nie, ale o to, czy nasze zagranie zostanie sprawdzone przez gorszą rękę niż nasza”

Zagranie jako blef

Proces myślowy jaki nas czeka jest prawie identyczny jak w przypadku value betu. Określenie zakresu rąk przeciwnika, odpowiedź na pytanie czy rywal jest gotów pasować gotowe układy na river (poznanie jego tendencji), a następnie ustalenie wysokości blefu (czasami będzie to niewielkie zagranie, a czasami będziemy musieli overbetować).

W przypadku zastanawiania się nad blefem pomocne mogą być statystyki zbierane przez programy wspomagające. Jedną z ważniejszych jest wskaźnik „Went to Showdown (WTSD)”, jeśli rywal często osiąga tą fazę rozdania to lepiej go nie blefować, jednak jeśli jego wskaźnik WTSD jest niezbyt wysoki oznacza to, że „jego fold button działa”, a więc może on być potencjalnym celem naszego blefu. Inna pomocna statystyka to „Fold to rier bet”, jeśli rywal ma tam wskaźnik około 60% to również znak, że możemy go blefować.

Alan Jackson przypomina o jednej, bardzo ważnej zasadzie – „Decyzji o blefie nie podejmuj na river”.

Jeśli dotarliśmy do rivera i dopiero w tym momencie zastanawiamy się nad blefem to lepiej po prostu zagrać check-fold. Nie marnujmy żetonów na nieprzygotowany blef, który bardzo często skończy się sprawdzeniem i stratą żetonów. Decyzja o blefie musi być podjęta już na turnie, a czasami nawet już na flopie. W ten sposób będziemy w stanie „opowiedzieć” rywalowi historię naszej silnej ręki, natomiast jeśli zbieramy sobie do koloru i gramy check-call na flopie, check-call na turn i po nietrafionym riverze nagle zapragniemy zablefować to ciężko nam będzie spowodować, żeby rywal cokolwiek spasował. Dobry blef, musi być dobrze przygotowany.

Bet-fold czy Bet-call

Alan Jackson proponuje, żebyśmy na koniec wrócili jeszcze do value betowania. Jeśli bowiem podejmiemy decyzję o zagraniu dla wartości na river to sytuacja może rozwinąć się w jeden z trzech scenariuszy: rywal spasuje, rywal sprawdzi (w tych dwóch sytuacjach już nic od nas nie zależy), albo rywal przebije. W tym ostatnim przypadku decyzja powróci do nas i o ile nie będziemy posiadać nutsa staniemy przed trudnym pytaniem – Co dalej?

Po pierwsze już zagrywając na river powinniśmy mieć plan na to co zrobimy jeśli przeciwnik nas przebije. Jackson stwierdza, że spokojnie możemy przyjąć generalną zasadę – jeśli nie mamy bardzo silnego układu i nasz bet na river zostaje przebity to gramy fold.

To na pierwszy rzut oka mocno strachliwe założenie wynika z obserwacji, otóż Jackson stwierdza, że zdecydowana większość przeciwników nie raisuje na river jako blef. Dlatego też powinniśmy przyjąć założenie, że najczęściej przyjmiemy linię bet-fold, jednak jeśli naszym rywalem jest dobry, agresywny i kreatywny przeciwnik to oczywiście musimy brać pod uwagę również zagranie bet-call. Takie rywal na pewno może raisować na river jako blef i wtedy musimy podjąć decyzję opierając się na wszystkich wcześniej wymienionych aspektach gry w pokera. A więc ponownie analiza zakresu rąk, tendencji przeciwnika, dostępnych nam statystyk i decyzja. Z pewnością decyzja trudniejsza niż wcześniej, bo pula już większa, ale warto stawiać się czasami w tak trudnych sytuacjach, rekompensują nam to bowiem, częstsze i skuteczniejsze value bety.

Na podstawie – „Betting the river” – Alan Jackson – Bluff Europe

Poprzedni artykułKorzystna decyzja Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości
Następny artykułBilet do Sunday Million w turnieju za 5 FPP

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.