Na stronach biznesowych Gazety Wyborczej pojawił się interesujący artykuł zatytułowany „Przygody dobrego wojaka Fiskusa podczas wojny z hazardem”.
Autor artykułu Rafał Zasuń nawiązuje do zeszłotygodniowej akcji Służby Celnej w Szczecinie i przytacza słowa ministra Kapicy, który stwierdził, że nie było to spotkanie koleżeńskiej grupy, która spotkała się zagrać dla przyjemności ale nielegalny turniej pokera na pieniądze. Odpowiadając na słowa ministra Kapicy Rafał Zasuń pisze:
„Nie wiem, co minister rozumie przez słowo „przyjemność”. Zwykle ludzie grają w karty, bo sprawia im to frajdę, niezależnie od tego, czy grają o pieniądze, czy nie.”
Autor idzie jeszcze dalej i stwierdza, że czytając zapisy ustawy hazardowej nigdzie nie znajdziemy stwierdzenia, że uczestniczenie w takich „nielegalnych” w oczach ministra grach jest zakazane:
„Czy jeśli spotkam się z trzema kolegami w knajpie, będziemy pić piwo i grać w pokera albo w kości (również zakazane) o pieniądze, to popełniamy przestępstwo albo wykroczenie? A kolega, który zorganizował w swojej firmie totka wyborczego? Czy również powinni go zabrać razem z pulą i komputerem panowie w kominiarkach?
Jeśli literalnie czytać ustawę o grach hazardowych, to wcale nie. Karalne jest „urządzanie i prowadzenie działalności” w zakresie gier losowych, pokera lub kości albo zakładów wzajemnych, a nie sama gra, bo tej żaden przepis nie zakazuje. Mogę się spotkać w domu z kumplami i zagrać w pokera albo założyć z pięcioma kolegami o wynik meczu i służbie celnej nic do tego… Sformułowanie „urządzanie i prowadzenie działalności” zakłada – przynajmniej na zdrowy rozsądek – czerpanie zysków. Inna interpretacja oznaczałaby, że gra w pokera lub kości o pieniądze jest całkowicie zakazana, a „urządzający” – czyli gospodarz – zawsze podlega karze. Nikt nigdy w resorcie finansów takiej absurdalnej tezy nie wygłosił.”
Na koniec autor artykułu stwierdza, że akcja w Szczecinie przejdzie do historii:
„Rozpędzenie towarzyskiego pokerka zapewne przejdzie do historii najbardziej absurdalnych wyczynów polskiego fiskusa. Ale w moim prywatnym rankingu bezapelacyjny rekord głupoty należy do celników, którzy wypowiedzieli wojnę koszulce Cristiano Ronaldo…
Trudno zrozumieć, dlaczego resort finansów tak uparcie obstaje przy najbardziej idiotycznej interpretacji przepisów i jest zupełnie odporny na argumenty. Jedyne wytłumaczenie to cytat z mądrości dobrego wojaka Szwejka. – Wiedziałem, że gadanie z nim na nic się zda. Przychodzą takie chwile w życiu człowieka, że jest wobec wszystkiego głuchy jak pień – tłumaczył Szwejk pytany, dlaczego nie próbował przekonać wachmistrza z Putimia, że nie jest rosyjskim szpiegiem.
Mam wrażenie, że w departamencie gier resortu finansów zadomowił się jakiś miłośnik Haszka i Gogola. Za wszelką cenę próbuje przebić obu pisarzy w wymyślaniu urzędniczych absurdów.”
Cały artykuł „Przygody dobrego wojaka Fiskusa podczas wojny z hazardem”
To ja może wrócę jeszcze do tematu wątku, czyli pełnego artykułu GW.
Pan Zasuń ma dobre intencje i generalnie reprezentuje „nasz” tok myslenia. Popełnia jakieś błedy formalne , ponieważ pisze emocjonalnie. I dobrze. Niestety popelnia jednego strasznego WIELBŁĄDA .
Cyt.: >Skonfiskowano karty, żetony i pieniądze, które miały pójść na wygrane.<
Czy to przeoczenie , czy świadome działanie i szukanie sensacji?? Jakie pieniądze ?? Gdzie Zasuń widział jakieś pieniądze??? To Gazeta Wyborcza …. czy Fakt albo inne szmatławe Skandale ??
Zasuń może sobie sprawdzic u rzecznika Urzędu Celnego czy skonfiskowano jakies pieniądze ! NIE !
A ta bzdura o pieniądzach jest łyżką dziegciu psującą ten skądinąd dobry artykuł.
Przeciez GW niczym nie rozni sie od Faktu lub Superexpresu…
Prawdziwe jest takie że „tych ludziów” ktoś wybrał do tego stanowienia prawa. I do „tych ludziów” przyszedł pewien”biznesmen” i „Ci ludzie” spotykali się z tym człowiekiem po cymentarzach i stacjach benzynowych, a przydupasy „tych ludziów” pomagali w załatwianiu pracy krewnym i znajomym Królika.
A jak się sprawa rypła, to szef, „tych ludziów” żeby pokazać jaki on jest ura bura, i bohater, i po walce z pedofilami dopalaczami, zaczął walczyć z hazardem, przy czym do hazardowego wora wrzucono pokera, którego sytuacja prawna nie była tak zła przecież. Turnieje w kasynach można było organizować na normalnych zasadach i grać gry cash.
Tak sobie myślę nie wuem ile osób 9 października było stąd głosować. I ile zagłosowało ponownie, na „tych ludziów” a teraz wylewają tutaj swoje żale. To ma złośliwą satysfakcję.
Czyli jak jestem na downswingu i mam ujemną stawkę dzienną to mi dopłacą?:)
Czyli jak będą chcieli, to nawet największego prosa gry na „punkty rankingowe” mogą trzepnąć na dowolny bankroll x 10. Poza G. Laliberte i może jeszcze kilkoma innymi kara na poziomie 66 mln zł jest chyba wystarczająca 😉
Mleko już się rozlało i to jest powodem ciągłej schadenfreunde ze strony miejscowego malkontenta Janko W. Wszystkim kolegom , a w szczególnosci ciągle straszonym przez Janko W. uczestnikom szczecinskiego turnieju dedykuję te przykazania:
Pierwsza pomoc. Co zrobić:
I. Nie wolno przyznać się do stawianych zarzutów. Nie przyznanie się do zarzutów nie ma żadnych negatywnych konsekwencji, możesz jedynie zyskać.
II. Nie wolno składać wyjaśnień. Masz prawo do odmowy składania wyjaśnień bez żadnych negatywnych konsekwencji.
III. Nie wolno pomagać policji lub prokuraturze. Ich praca nie jest Twoją sprawą.
IV. Skonsultuj swoją sprawę z adwokatem. Żądaj kontaktu z adwokatem – masz do tego prawo
za :
http://www.zakiewicz.pl/prawo,59,Co%20musz%C4%99%20wiedzie%C4%87%20jako%20podejrzany_oskar%C5%BCony
Czytając legalizmy Janko W. przypomina mi się taki dowcip : Spytano Poznaniaka dlaczego w czasie wojny nie było w Wielkopolsce partyzantki. Odpowiedział : bo Niemcy zabronili.
Pozdr.
Dokładnie nie ma co sie straszyc i przyznawac tylko idiota sie przyznaje. Pomyslcie chwile…
Jesli ktokolwiek sie przyzna (tak jak mowi Janko W) da powod do tego ze dzialania celnikow/policji sa uzasadnione i lamiemy prawo i narazamy panstwo na straty(co nie mowie ze nie ale sie nie przyznajemy!!!). A tak zobacza ze ich dzialania sa nieskuteczne i skupia sie na kibolach, dopalaczach czy niedzielnych jaraczach jointow albo obroncach krzyza i chuj wie kogo jeszcze.
W jednym z JankoW sie zgodze przestancie wypisywac na forach/portalach ogloszenia „drobne” przeciez mamy do siebie telefony, fejsbuki itp.itd
Szczecinianie mogą mieć pretensje przede wszystkim do organizatora, który z radośnie odliczał na kolejnych stronach wątków poświęconych turniejowi, jak rośnie liczba uczestników turnieju.
A co do pana, Herr Stettiner. Jako 'thornauerowi’ pojęcie Schadenfreude nie jest mi obce i zapewniam, że nic takiego miejsca nie ma.
Powiem tylko przewrotnie. Dzięki akcji w Szczecinie jest szansa na zmiany w prawie. I stokroć lepiej dla sprawy byłoby, gdyby uczestnicy powiedzieli: tak, graliśmy z wpisowym, bo chcemy móc wydać nasze pieniądze na co chcemy, podobnie jak inni obywatele wydają na wódkę, papierosy i inne atrakcje, a 25% haracz nazywany podatkiem każe nam robić to z dala od kasyn. A tak, jak mamy słodkie pierdy o grze o puchar, sprawa koncepcyjnie stoi w miejscu. Bo przecież grać o puchar wolno, prawda :)?
I co prawda z punktu widzenia tej setki osób jest to jakaś linia obrony, to nic to nie daje w odniesieniu do reszty tego typu turniejów o „punkty rankingowe”, których jest w kraju każdego dnia kilka lub kilkanaście.
JankoW czego nie rozumiesz w mojej wypowiedzi? Przeciez celnikom i Kapicy chodzi o to wlasnie zeby ktos sie przyznal i wtedy dowioda ze lamiemy prawo i ich dzialania maja sens!!! A my zostaniemy pokazani w mediach jako „ci” przestepcy! A tak nic nie moga nam zrobic dalej sobie gramy ale juz naprawde potajemnie i w podziemiu. Oni wiedza ze traca pieniadze, wiedza ze nic nam nie moga zrobic a my mamy na nich wyjebane = musza zmienic prawo (pewnie nie predko ale jednak). Dziekuje dobranoc
To prawdziwe życie to Cię kopnie w dupę jak dostaniesz karę choćby minimalną liczoną w stawkach dziennych za złamanie prawa. Nie mówiąc już większych kwotach.
Janko zwracam uwagę na ważne sprawy.
wysil trochę inteligencję, przeczytaj wszystkie moje komentarze w tym temacie, zorientuj się o co mi chodzi i dopiero się wypowiadaj…
No proszę, jednak nie tylko mędrca szkielko i oko działa na Pana Janko Piernika. Sugeruje byśmy pogrążyli organizatora a szczeciński Jubilat przyznał się i został jakimś romantycznym bohaterem? Chyba bardziej kozłem ofiarnym !
Tu nie chodzi o uczestników tego turnieju, nam jest scheissegal czy gralismy na pieniadze czy nie. To niewiele zmienia w naszej sytuacji prawnej.
Tu idzie o Jubilata.
Już w innym miejscu pisałem : my mamy gdzie grac na pieniadze! Wolne lokale są o pół godziny a Berlin o godzinę drogi od nas – więc gorące kasztany z ogniska „koncepcyjnie” niech wyciąnie kto inny.
„prawdziwe życie” jest takie, że ludzie nie mający jakiegokolwiek pojęcia o temacie biorą się za ustanawianie prawa w naszym kraju…ścigają grających w hold’ema( i to o co grają nie ma tu najmniejszego znaczenia ), zamiast ustanowić takie prawo, które dawałoby możliwość grania oraz przynosiłoby konkretne dochody do skarbu państwa tak, jak to jest w cywilizowanych krajach. Ale nie, tak nie może być, bo kilku urzędasom nie chce się nawet o tym pomyśleć, więc jest, jak jest…zagrać w knajpie nie mogę w hold’ema (ale to też zależy od układów) za to jak pójdę do monopolowego na rogu, to zagram sobie w automat i jeszcze na miejscu napiję się piwka, bo właściciel monopolu ma z wszystkimi układy…takie jest prawo i jego egzekucja w Polsce. Więc jeszcze raz powtarzam „samymi ustawami mogą (Janko też) sobie tyłek podetrzeć”.
Nie bądź dziecinny. Poziom komentarzy dotyczących wydarzeń z ubiegłego tygodnia głównie ze Szczecina jasno wskazuje, że świadomość co do odpowiedzialności prawnej za uczestnictwo czy organizację turniejów czy gier pokerowych poza kasynem, jest niemal zerowa.
Bardzo dobrze że ktoś cytuje przepisy które czy Ci się podoba czy nie, dotyczą tego co robisz.
Możemy sobie słusznie uważać że poker to gra umiejętności. Że przepisy dotyczące organizacji turniejów i gier cash powinny być normalne a nie debilne. Co nie zmienia faktu że są takie jakie są. Urzędy podatkowe czy celne, nie takie biznesy rozkładały w tym kraju. I ludzie majątki tracili, choć byli niewinni.
Tutaj natomiast da się zauważyć, u niektórych beztroską niemal chęć do samozagłady, i to w ramach prawa. Albo totalną olewkę w stylu, prawo jest głupie, nic mi nie zrobią. No więc cytując klasyka”Graj tak dalej” Dziwi że wśród pokerzystów u których powinno dominować długodystansowe myślenie, ma ono taki krótki zasięg.
Mi przychodzi co do Pana kapicy i jego walce przeciwko pokerzystom skecz monty pythona pod tytulem „Nikt nie spodziewa sie hiszpanskiej inkwizycji”. Moim zdaniem dobrze sie dzieje ze jest tyle szumu wokolo pokera i tej smiesznej ustawy ostatnio. Jest szansa na zmiany skoro zainteresowaly sie tym media. Kwestia czasu i paru podobnych akcji w wykonaniu sluzby celnej.
Mi to raczej przypomina nawiedzone słodkie pierdolenie Ojca Dyrektora w toruńskim radiu…
Równie dobrze mógłbyś pisać o przepisach dotyczących ograniczenia prędkości w terenie zabudowanym na forum dla właścicieli Ferrari lub Porsche…
makumba za to twoje wpisy swiadczą o tym ze ty jestes przydupasem Janko 😛
W końcu dorobiłem się własnego przydupasa.
A tak całkiem serio, chłopaki. Dorośli ludzie (mam nadzieję, że się za takich uważacie) powinni mieć świadomość tego, co robią. Z przepisami można się nie zgadzać (sam się z nimi nie zgadzam), można ich nawet nie przestrzegać, ale:
1. warto zdawać sobie sprawę z konsekwencji;
2. starać się to robić możliwie dyskretnie (domowe gierki z prawdziwymi kumplami, a nie wypas imprezy na 100 osób ), a przy grze online korzystać z rozwiązań typu VPN.
@ Janko VPN? z czym to się je?
A ten twój wpis Janko to już na bank pod paragraf podchodzi. Zachęcasz do gry online pod VPN, na miejscu portalu doniósłbym na ciebie 😀
Gra przez VPN nie jest bardziej nielegalna niż gra przez net z Aster lub UPC. Może z punktu widzenia roomów mogą być problemy, ale nie z punktu widzenia polskich przepisów.
Moje zachęcanie można porównać raczej do rady ojca, który wysyłając syna na imprezę mówi: jeśli już musisz synu bzykać te lachociągi, to korzystaj z ogumienia.
Jestem ciekawy czemu tak dlugo nic nie robili w sprawie dopalaczy ktore byly naprawde niebezpieczne, no ale kogo obchodzi zycie ludzkie , najwazniejsza jest kasa i tu caly problem, a poker byl jest i bedzie i zaden Kapica tego nie zmieni.
Chciale jeszcze powiedziec Kapicy ze w domu organizuje pokera i niezle sie bawimy .
uważaj, bo już Ci namierzają IP 🙂
Janko Walski cytuje przydatne fragmenty ustawy. Nie rozumiem po co się do niego przyczepiacie – już któryś raz zresztą?
fakt, ale nie znając prawdziwego życia, samymi ustawami można sobie tyłek podetrzeć…
taki jest poziom dyskusji dzieciaków. brak rozsądnych argumentów powoduje personalne ataki na Janko
Przekonany jestem, że miłośnik Haska i Gogola miałby na tyle dużo oleju w głowie, że nie wymyślałby takich kretyńskich ustaw 🙂
Jesteście jak Prezes – nigdy nie dacie sobie wmówić, że białe jest białe.
Cytowanie dwóch przepisów nie powoduje wzrostu temperatury mojego ciała, ale dzięki za troskę 🙂
P.S. To, że jakiś gryzipiórek napisał, że jego zdaniem nie ma czegoś w ustawie nie oznacza, że tego w tej ustawie naprawdę nie ma 🙂
P.S.2. Stosowanie metody – zamknę oczy i wyobrażę sobie, że tych przepisów nie ma – a tak chyba większość postępuje prowadzi donikąd. Jeśli już grać, to w pełnej świadomości, że to jest nielegalne. Pozdrawiam 🙂
Ty koleś to chyba w SC dorabiasz, albo jakiś maniak ustaw jesteś…te ustawy są idiotyczne i głupie tak samo, jak rząd który je tworzył…Kapica i jego ludzie robią sobie kabaret z Państwa Polskiego, kompletnie nie znając realiów. U mnie w monopolowym można zagrac w Sizzling Hot pijąc piwo w sklepie i nikt, nic nie zrobi bo znajomości robią swoje…wiec shut up please !
następny półmózg który nie potrafi się odnieść do meritum tylko jakies bzdety o pracy w SC. jak ktoś jest intelektualnie upośledzony, iże nie potrafi dyskutować na argumenty to jedną jego bronią są osobiste epitety.
Masz Janko absolutną racje w tym co tu piszesz. Ale jak sam widzisz, tylko tracisz czas. Wielcy „mędrcy” tego forum wiedzą lepiej i więcej. Ich racja jest *racniejsza a argumenty *argumentniejsze 😉
Janko Walski bron dalej swojego mistrza a jak wolisz Kapice może da Ci awans w koncu bo pocisz sie niemilosiernie w obronie swojego generała. Tak trzymaj przydupasie ministra!
bardziej debilnego komentarza nie dało się już napisać. tylko totalny przygłup atakuje dyskutanta a nie jego tezy. Janko zwrócił uwagę iż autor artykułu nie doczytał ustawy i plecie bzdury. Nie jest to jednoznaczne z popieraniem tej ustawy.
cytat: „Karalne jest „urządzanie i prowadzenie działalności” w zakresie gier losowych, pokera lub kości albo zakładów wzajemnych, a nie sama gra, bo tej żaden przepis nie zakazuje.”
No więc mister Zasuń, wypadałoby dojechać do art. 103 ustawy o grach hazardowych, który odsyła do Kodeksu Karnego Skarbowego, gdzie można już przeczytać:
„Kto uczestniczy w grze losowej, zakładzie wzajemnym, grze na automacie, urządzonych
lub prowadzonych wbrew przepisom ustawy lub warunkom koncesji lub zezwolenia,
podlega karze grzywny do 120 stawek dziennych” (art. 109 KKS)
Tak więc artykuł dobry, tylko wiedza do dupy.
Janko urządzanie gry o charakterze nieprofitowym, czyli bez „korzyści finansowych” nie wymaga koncesji lub zezwolenia, czyli nie podlega ustawie. Czyli jeżeli zrobię turniej z chłopakami w barze i nie pobiorę rakeu, nie wygeneruję korzyści finansowej, nie organizuję gry, o której mówi ustawa. Chyba się z tym zgodzisz?
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.