Miejsce zamieszkania a sposób gry

22

Czy miejsce zamieszkania może być pokerowym readem? Brzmi to śmiesznie i mało poważnie, bo teoretycznie jakie może mieć znaczenie dla naszych decyzji to czy nasz rywal mieszka w Londynie, Sztokholmie, Madrycie czy Pekinie? 

Podobnie myślałem gdy zobaczyłem artykuł "Location reads" w ostatnim numerze Bluff Europe. "Pewnie jakieś bzdury, szkoda czasu na czytanie" pomyślałem, jednak zerknąłem na autora tego tekstu i postanowiłem go przeczytać. O "readach lokalizacyjnych" napisał bowiem Alex Fitzgerald znany zapewne lepiej jako "assassinato". Znakomity i bardzo wszechstronny gracz, który sukcesy odnosi zarówno w grze online jak i live, znakomicie radzi sobie w grach cash, turniejach MTT i sit&go. Uznałem więc, że pomimo tego, że pozornie temat wydaje się sztuczny i mało poważny warto zapoznać się z tym tekstem i okazało się, że dobrze zrobiłem bowiem "assassinato" w bardzo ciekawy sposób porusza temat pochodzenia graczy i tego jak to powinno wpływać na nasze patrzenie na ich grę. 

Początkowo rzeczywiście myślenie o podejmowaniu pokerowych decyzji w zależności od tego jaką lokalizacją ma wpisaną nasz przeciwnik może wyglądać dziwnie. "Jak to inaczej zagrałeś niż chciałeś, bo zobaczyłeś, że rywal mieszka w Sztokholmie?" tego typu pytania Fitzgerald słyszy cały czas na prowadzonych przez siebie pokerowych treningach. Nie należy tego elementu wyolbrzymiać, ale pochodzenie rywala jest małym elementem, który składa się na wizerunek rywala i powinniśmy go włączyć do naszej pokerowej układanki. 

Alex Fitzgerald przytacza przykładowe rozdanie, w którym rzeczywiście miejsce zamieszkania naszego rywala może mieć wpływ na podejmowaną przez nas decyzję. Gracz na środkowej pozycji ma 35 big blindów i podbija jako pierwszy, na podstawie niewielkiej ilości rozdań wiemy, że podbija on zdecydowanie za często, żeby robił to tylko z premium-hands, ale jeszcze nikt na poważnie mu się nie przeciwstawił. Uznajemy więc, że 3-bet może być dobrym zagraniem, przebijemy do 7 big blindów i postawimy w trudnej sytuacji rywala, który z jednej strony będzie miał za mało żetonów, żeby nasze zagranie sprawdzić, a z drugiej strony za dużo, żeby ze średnią ręką bezkarnie wsunąć allina. W tym momencie zerkamy jednak na jego lokalizację i widzimy Alicante, czy to powinno cokolwiek zmienić? Fitzgerald uważa, że tak, nie zmienia to faktu, że 3-bet w tej sytuacji będzie dobry, ale zmieni decyzję odnośnie tego z jaką ręką 3-betować. Hiszpania to stosunkowo nowy, pokerowy rynek więc "Assassinato" proponuje, abyśmy pomyśleli o naszych pierwszych pokerowych rozgrywkach. Czy przywiązywaliśmy wagę do wielkości stacków? Nie. Jaki był największy popełniany przez nas błąd? Zbyt dużo sprawdzaliśmy. Jaki więc będzie najczęstszy błąd popełniany przez gracza z nowego rynku? 

Jeśli więc dochodzimy do wniosku, że rywal będzie zbyt często sprawdzał to z pewnością nie chcemy 3-betować ze słabym asem, bowiem rywal może nas sprawdzić z dominującą ręką. Nie zrezygnujemy więc z 3-betu, ale lepiej będzie go wykonać z czymś w stylu 96s, czyli ręką, która na tego przeciwnika może zagrać lepiej niż słaby as.

Po przedstawieniu tego przykładu Fitzgerald przechodzi do rzeczy najważniejszych w tym temacie, czyli na co powinniśmy zwracać uwagę wiedząc już z jakiego kraju pochodzi nasz przeciwnik.

Po pierwsze warto wiedzieć jak długo poker jest obecny na danym rynku. Ogólnie możemy powiedzieć, że im dłużej poker jest obecny w danym kraju tym większa szansa, że nasz przeciwnik jest dobrym graczem.

Druga rzecz, z której warto zdawać sobie sprawę to jak w danym kraju wygląda pokerowa edukacja. "Assassinato" przytacza przykład Niemiec i krajów skandynawskich, gdzie podejście do pokera jest bardzo akademickie i na ich forach internetowych toczy się wiele wartościowych dyskusji dotyczących pokerowej strategii. Możemy się więc spodziewać, że pokerzyści z tych krajów będą dobrzy i bardzo matematycznie ukierunkowani na grę w pokera. Z kolei w krajach, gdzie pokerowy boom dopiero się zaczyna (Włochy, Francja, Brazylia, Portugalia, Hiszpania) gracze nie mają tak dużego dostępu do materiałów szkoleniowych i do dyskusji we własnym gronie. Nie oznacza to, że w tych krajach nie ma dobrych pokerzystów, ale w większości będą oni samoukami, możemy więc spodziewać się, że będą agresywni i kreatywni, ale mogą popełniać matematyczne błędy i ich zagrania nie zawsze będą zgodne z pot-oddsami.

Trzeci czynnik, który może wpływać na ocenę gry przeciwnika i ma związek z miejscem zamieszkania to różnice kulturowe. Tutaj Fitzgerald przytacza kilka przykładów na pierwszy ogień biorąc graczy z Korei Południowej. Będąc tam dowiedział się, że edukacja w szkołach i na uniwersytetach w Korei polega na wtłaczaniu jak największej wiedzy, a prawie w ogóle nie poświęca się czasu na własne myślenie i analizę informacji. W związku z tym można przyjąć, że gracze z tego kraju będą mieli sporą pokerową wiedzę, ale nie będą potrafili jej właściwie wykorzystać, a ich gra będzie prosta i przewidywalna.

Z kolei w wielu azjatyckich krajach hazard jest mocno zakorzeniony i funkcjonuje dość powszechnie stereotyp "zwariowanego, azjatyckiego hazardzisty", z tego też powodu możemy przypuszczać, że wielu graczy z tego rejonu to będą słabi gracze, niechętnie zrzucający karty, drawujący w nieskończoność itp. Fitzgerald pochodzi z Kostaryki i jak pisze w jego kraju poker traktowany jest jako bardzo męskie zajęcie, gdzie trzeba udowadniać swoje ego, a każda porażka jest traktowana jako "zamach" na wizerunek macho danego gracza. Przeciwko takim pokerzystom trzeba więc grać tak, aby jak najczęściej stawiać ich w trudnych sytuacjach i łatwo można ich wprowadzić w tilt.

Ciekawe jest również to, że Fitzgerald opisuje również graczy z byłych krajów socjalistycznych. Przez wiele lat w tych krajach zabijano indywidualizm i poker może być przez graczy traktowany jako forma wyzwolenia i zaprezentowania swoich indywidualnych umiejętności. Z tego też powodu gracze z byłych krajów socjalistycznych mogą być bardziej kreatywni chociaż nie zawsze efektywni, będą częściej 3 i 4-betować, blefować w każdej rundzie licytacji itd. Coś co dla Amerykanina będzie tylko głupim blefem dla graczy z byłych krajów socjalistycznych będzie po prostu normalnym zagraniem w grze, która pozwala im zaprezentować swoją indywidualność.

Na koniec Fitzgerald podkreśla, że nie można opierać się tylko na "readach lokalizacyjnych", ale jeśli podczas gry chcemy wykorzystywać każdą, nawet najmniejszą przewagę to powinniśmy brać również pod uwagę to co wynika z miejscach zamieszkania danego gracza. W połączeniu z innymi obserwacjami może to nam pomóc w podejmowaniu poprawnych decyzji.

Na podstawie – "Location read" Alex Fitzgerald – Bluff Europe   

Poprzedni artykułFull Tilt Poker – Podwojone pule nagród w turniejach do 30 stycznia
Następny artykułAussie Millions – Erik Seidel wygrywa Super High Roller, Main Event blisko finału

22 KOMENTARZE

  1. Co do USA to wg mnie solidni gracze w większości przynajmniej na ftp mam takie odczucie,mnie osobiście Ruscy doprowadzają czasem do szewskiej pasji,nie to żebym z nimi dużo tracił ale te ich easy calle alli z Ax sa mocne.Albo gonienie flop:Q 5 2 (ja KK) stawiam pot 2 calle,turn to 7 nie ma kart do koloru ani fulla gram all in 2 calle river to 9..showdown QT i 102:D zaznaczam ze było to moze 10 rozdanie w sng,pre było 3,5BB 🙂 tak wiec…

  2. @xxx – w te korespondecyjne sit&go to ci jeszcze moge uwiezyc ale z tymi tablicami probabilistycznymi to sciemniasz

  3. W czasach, kiedy nie było jeszcze tak powszechnego dostępu do internetu jak dzisiaj, rozgrywałem korespondencyjne sit&go-ły z Eskimosami z Grenlandii, muszę przyznać, że to świetni gracze, zero tiltu, zdradzili mi później, jak u nich gościłem, źródło tak dobrej ich dyspozycji, mianowicie po powrocie z polowania na foki, które już samo w sobie uczy mega cierpliwości, siedząc w igloo zgłębiają tablice probabilistyczne, rozkłady prawdopodobieństw, oddsy, potsy, nutsy, śmutsy, etc etc etc, a jasności umysłu nadaje im niedźwiedzi tłuszcz, który jest ich kulinarnym przysmakiem.

  4. Coś w tym jest … choć wiadomo że nie można brać wszystkich do jednego wora 🙂 Nasi Radzieccy przyjaciele mają u mnie nie najlepszą opinię 😛

  5. bardzo istotna kwestie poruszyl o0rrorrr, dla nas nl25$ to jest nl75zl, dla amerykanow czy ogolnie krajow euro to po prostu jakies tam drobne 25$ a dla chinczykow to jest kupa kasy i oczywiste jest ze kazda z nacji inaczej bedzie grala takie stawki inaczej, bogate kraje for fun a biedniejsze beda taka rozgrywke traktowac bardziej powaznie i walczyc o kazdego centa 🙂 po zatym wiadomo ze poludniowe temperamenty graja z wieksza fantazja i sa bardziej podatne na tilt 🙂

  6. No ja bym sie nie zgodzil z panem up. Gram Hu sng i na 10 ruskich jakich trafie 9 to totalnie ultra bluff super lag nieogary ktorzy nie maja pojecia o czym kolwiek. Czasami sie zastanawiam czy w ich cudownym umysle znajduje sie cos poza “och maj ruskij bluf jest najliepszy, ja to maju supier skilla poker pro pro”

  7. wszystko co zostalo wymienione jest bez wiekszego sensu. jakim prawem mozesz stwierdzic ze np Hipszania jest “poczatkujacym” pokerowym krajem. Przeciez oczywiste, ze w kazdym kraju graja tez regularsi i to od dlugiego czasu. Wazne natomiast jest to, ze biedniejsze kraje wschodnie (Rosja, Ukraina) i te typu Romunia Bułgaria mają bardzo niskie srednie dochody w porownaniu z europa zachodnia i USA. Co za tym idzie.. Po zagraniu kilkudziesieciu tysiecy gier moge stwierdzic, ze zazwyczaj kiedy do gry podchodzi ktos z ww. krajow to szykuje sie trudna gra, gdzy czlowiek ten raczej nie gra 4fun i ma wiekszy szacunek do pieniadza i chec jego zdobycia. To zapewne najistotniejsza sprawa w roznicach zamieszkania, ktory dziwnym trafem zostal pominiety w artykule :O

  8. No i Irlandczycy z reguly grajacy przeciwnikiem niz wlasnymi kartami, wystarczy poczekac na dobre karty i okazac slabosc. Wyplaca z naddatkiem.

  9. Troche mało o o Amerykańcach, ale ja zauważyłem na Merge Network w 80% dawców… trochę więcej by się o nich przydało, bo gram turnieje nocami, tylko z nimi 😉

  10. od dawna jest to również mój sposób klasyfikacji graczy (na zasadzie czego mogę się mniej więcej spodziewać), raczej ograniczam się do takich wniosków czy będzie to big pot poker, small-ball czy pseudo-smallball w polskim wydaniu:) Polacy do najcięższych przeciwników nie należą ale trzeba przyznać, że ambicja żeby ogarniać i grać poprawnie, wydaje mi się brać jednak górę nad polotem ( w porównaniu z Rosjanami jednak jesteśmy po stronie pokerowego ABC). Zdecydowanie można czerpać jakieś informacje na podstawie miejsca zamieszkania.

  11. Różnica między grą na Pokerstars.net, a Pokerstars.it to rzeczywiście kolosalna różnica. Wśród Włochów jest wg mnie zdecydowanie o wiele więcej dawców, głównie za sprawą ich bezmyślnych blefów i chęci uczestniczenia w zbyt wielu potach.Do tego nieopisana duma po udanym blefie, lub też skłonność do częstych tiltów:P

  12. W sumie niegłupi tekst, szczególnie trafne uwagi na temat Niemców i Skandynawów. Dorzuciłbym jeszcze do tego worka kraje z byłego bloku wschodniego: RU, CZ, HU, ROM, no i PL w sumie też. Co by nie powiedzieć odsetek totalnych fiszy z tych rejonów jest niewielki.Przy Włochach, Francuzach, Hiszpanach i Latynosach wszelkiej maści należałoby dodać kwestie temperamentu (częściej tiltują, robią głupie blefy itp)No i zostają jeszcze Chińczycy…nie wiem czemu ale jak widze CN to mam wrażenie że to jakiś cheater/bot 🙂

  13. Polacy to niestety jedni z najłatwiejszych przeciwników, przynajmniej tak wynika z moich obserwacji. Lwia część to nity, LAG-i bez żadnego czucia gry lub tilterzy. Ale najgorsi są zdecydowanie Włosi, mam wrażenie, że z połowa mojego bankrolla pochodzi od nich. Znalezienie dobrze grającego Włocha, który nie nazywa się luckexpress10 albo Dario Minieri to sztuka nie lada. Rzeczywiście Skandynawowie to ciężki orzech do zgryzienia; Niemcy trochę zbyt tight, ale solidni. Ruscy, Portugalczycy, Brazylijczycy overaggro. Francuzi – wiele calling stations.

  14. Gracz z Polski?

    Samouk, chcący udowodnić swoją wyższość w rozdaniu podczas gry, bądź słownie po jego zakonczeniu.

    Często przekonany o swojej (niczym nieuzasadnionej) wielkości. (czego dowodem beda zapewne takze komentarze ktore sie pod tym postem pojawią..)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.