Czasami podczas rozmów pokerzystów można usłyszeć "Zagrałem perfekcyjny turniej", jednak czy jest to możliwe? Wydaje się, że coś takiego jak "perfekcyjnie zagrany turniej" nie istnieje. Na przestrzeni setek rozdań zawsze znajdziemy zagrania, które mogliśmy rozegrać lepiej. Być może istnieją jednak perfekcyjnie zagrane rozdania?
O takiej ręce mówi Jeffrey Papola, który zaliczył bardzo udane występy na World Series of Poker. 25-letni Jeff Papola to znakomity zawodnik online, znany pod nickiem "jpapola", który w turniejach live dopiero zdobywa uznanie. Na tegorocznym WSOP Papola wygrał turniej $5,000 NL Holdem 6-max oraz zajął drugie miejsce w takim samym turnieju z wpisowym $2,500. Poniższe rozdanie pochodzi z turnieju za $5,000, w którym Papola triumfował i miało miejsce gdy w grze pozostało już tylko trzech zawodników. Przed rozpoczęciem rozdania gracze dysponowali następującymi stackami:
Men "The Master" Nguyen – 3,3 miliona
Jeff Papola – 3,2 miliona
Mark Radoja – 1,9 miliona
Blindy wynosiły 30,000/60,000, ante 5,000.
Otoczenie
Przed analizą samej ręki Papola przytacza swoją strategię gry na stole finałowym oraz całą otoczkę, która może mieć wpływ na każde rozdanie. Twierdzi on, że szczęśliwie dla niego dość szybko z gry odpadł siedzący po jego lewej Eric Lindgren. Dzięki temu dużymi stackami dysponowali tylko Papola i Men Nguyen, a reszta graczy na short stacku walczyła o to, żeby awansować o to jedno miejsce wyżej. To pozwalało mu na dość agresywną grę i częste kradzieże blindów.
Opisując swoich przeciwników Papola zwraca uwagę na fakt, że Men grał dużą ilość rozdań, ale grał je bardzo pasywnie, limpował, sprawdzał podbicia itd. Mark Radoja również nie był zbyt agresywny, ale podbijał dość często z buttona i szukał dobrych momentów, w których dzięki umiarkowanej agresji mógł wygrywać rozdania. Sam Papola uważa, że podbijał bardzo dużo i stawiał przeciwników pod ciągłą presją.
Przebieg Rozdania
Mark Radoja spasował z buttona, Nguyen wyrównał ze SB, a Papola na big blindzie z A T podbił do 185,000 i został sprawdzony przez Nguyena.
Jeff zaznacza, że to była standardowa gra Mena, który prawie zawsze limpował ze SB i w większości sytuacji sprawdzał podbicia. W związku z tym jakiekolwiek określenie zakresu rąk Nguyena w tej chwili było w zasadzie niemożliwe. Papola twierdzi, że mógł on mieć w ręku tak silne karty jak A-Q, jak i słabiutkie J-2.
Flop – 6 3 3
Obaj gracze postanowili zaczekać.
Brak cont.beta ze swojej strony Papola tłumaczy w dość prosty sposób – "Nie chciałem stracić rąk, które i tak biję, a z drugiej strony on tutaj sprawdzi tylko z rękoma lepszymi od mojej, ewentualnie z drawem do strita". Dodatkowo chociaż Nguyen grał pasywnie to jednak w swoim repertuarze miał takie zagrania jak check-raise, Papola twierdzi, że nie czułby się dobrze sprawdzając przebicie Nguyena, a nie chciał dać się "wypchnąć" z rozdania, w którym ma na tyle silną rękę jak ATs.
Dzięki cont.betowi Papola mógł co prawda wygonić z rozdania ręce typu 87, czy QJ, które mogą trafić pary, ale wolał utrzymać pulę na niskim poziomie, ponieważ uznał, że jego ręka pomimo nietrafienia flopa i tak ma całkiem sporą wartość na showdownie.
Turn – 8
Nguyen zaczekał, Papola zagrał za 200,000, a następnie sprawdził przebicie do 500,000.
Papola z nutsowym drawem do koloru zagrał i został przebity. Jak sam mówi w swojej analizie zakres Nguyena jest mocno spolaryzowany do silnych rąk i blefów. Teoretycznie mógłby tak zagrać semi-blef z drawami, ale Papola uważa, że w takiej sytuacji raczej zagrałby check-call więc na tego typu ręce nie obstawiał przeciwnika. Z powodu słabości jaką Papola pokazał nie betując flopa oraz turna, który wydaje się bez znaczenia, Men może tutaj grać check-raise z niczym próbując zgarnąć pulę. Dodatkowo Papola uważał, że Nguyen w większości sytuacji zagra check na river więc daje to mu dodatkową szansę na kontrolowanie rozmiaru puli na river i był to kolejny argument przemawiający za tym, żeby sprawdzić przebicie Nguyena.
Na pytanie czy myślał o ponownym przebiciu lub spasowaniu Papola odpowiada, że oba te zagrania nie wchodziły w grę. O przebiciu nie myślał z tego samego powodu, z którego nie zagrał na flopie. Wszystkie ręce, z którym Nguyen zagrał check-raise dla wartości będą rękoma, których on raczej nie zrzuci, a z drugiej strony Papola nie wyciągnie żadnej wartości od rąk, które są słabsze od jego as high. Dodatkowo przebijając daje szansę na kolejne uderzenie Nguyenowi, który mógłby go wtedy wypchnąć z rozdania. Co do spasowania Papola odpowiada krótko "Mając duże stacki i rękę, która ma taką wartość jak moja 300,000 zawsze dołożę".
River – 7
Nguyen zaczekał, Papola zagrał za 1,1 miliona i po kilku minutach zastanowienia Nguyen sprawdził.
Jeff Papola skompletował kolor na river i zamiast małego value beta zagrał za 4/5 puli, czyli bardzo duży bet. Swoje zagranie Jeff tłumaczy nawiązując do swojej analizy na turnie. Obstawiał Nguyena na silny układ lub kompletny blef, w tej sytuacji mały value bet nie ma sensu. Układ Nguyena jest bowiem tak silny żeby sprawdzić zagranie Papoli, albo na tyle słaby, że Men nie sprawdziłby żadnego, nawet bardzo małego zagrania. Maksimum wartości można więc wyciągnąć grając duży bet i licząc, że Nguyen jednak nie blefował. Dodatkowo we wcześniejszych rozdaniach, które potoczyły się bez showdownu Papola stosował podobny bet sizing i liczył na to, że tamte ręce zostały przez Nguyena dobrze zapamiętane co go dodatkowo skłoni do sprawdzenia.
Nguyen w końcu sprawdził i pokazał Q-3 (trips trójek), a więc analiza i ocena zakresu Men Nguyena okazała się poprawna.
Na sam konie analizy Papola odpowiadając na pytanie, czy spokojnie patrząc na to rozdanie coś by w nim zmienił, mówi "Nie, uważam, że zagrałem perfekcyjnie".
Z pewnością analiza Papoli ma logiczne uzasadnienie i ręka została rozegrana poprawnie, jednak czy aby na pewno perfekcyjnie? Czy biorąc pod uwagę słowa Papoli o pasywnej grze i szerokim zakresie rąk Nguyena nie lepiej byłoby zabetować również na flopie? W końcu Papola na flopie miał tylko as high, bez żadnych prawdopodobnych drawów? Wydaje się, że większość rąk Nguyena mógłby wtedy wyrzucić i wygrać rozdanie już na flopie, a w linii, którą sam obrał musiał namęczyć się znacznie bardziej…
Na podstawie: "Hand Dissection: Jeff Papola vs. Men “The Master” Nguyen" – www.pokernewsdaily.com
ad Stanko: 🙂
wyberetował riveri dorabia do tego historię…
sprawdzić c/r i mu siadło ot cała analiza,
a tak btw. Mand The Master to jednak niezły donk jest,
“ocena zakresu Men Nguyena okazała się poprawna”Stawiając go na ATC miał duże szanse poprawnie ocenić zakres:P
Pitu, pitu. Gdyby na river nie spadł trefl, lub ewentualnie dama treflowa, to Nguyen by analizował swoje perfekcyjne rozdanie.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.