
Wraz z uregulowaniem rynku poker online we Francji, prawie co tydzień nowe licencje otrzymują kolejne pokerroomy.
Jako jedne z pierwszych na francuskim rynku zaczęły działać PokerStars.fr, EverestPoker.fr, Ongame.fr oraz PartyPoker.fr. I to właśnie te cztery firmy mają tam w tej chwili najsilniejszą pozycję. Efektem uregulowania rynku we Francji jest m.in. niedawna informacja, o tym, że nazwa i logo EverestPoker.fr znajdzie się na wyjazdowych koszulkach piłkarskiej drużyny Olympique Lyon. Na meczach u siebie piłkarze z Lyonu będą nosić logo innego operatora online firmy BetClic.
Według monitorującej ruch na pokerroomach strony PokerScout.com francuska wersja PokerStars zajmuje już 9 miejsce na globalnej liście największych pokerroomów (średnia tygodniowa to 1,280 graczy). EverestPoker.fr ze średnią tygodniową 850 graczy zajmuje 16 miejsce na światowej liście, a na dalszych miejscach znajdują się francuski Ongame (średnia 630 graczy) oraz PartyPoker (średnia 400 graczy).
Jednak prawdziwa walka o francuski rynek pokera dopiero się zapewne zacznie, po tym jak w poniedziałek licencje otrzymało kilka mniejszych firm, ale przede wszystkim PKR oraz drugi największy pokerroom na świecie, czyli Full Tilt Poker.
W porównaniu z liczbami globalnymi (średnie za ostatnie 7 dni PokerStars i Full Tilta to odpowiednio 25,800 i 14,000 graczy) francuski ruch z pewnością nie rzuca na kolana. Jednak jest to na tyle duży i już pokerowo rozwinięty rynek, że obecność dwóch gigantów pokera online zapowiada zaciętą walkę o każdego francuskiego pokerzystę.
Na podstawie: www.pokerscout.com
justice no dokładnie tak, u nas poker dopiero się rozwija, a w USA gra tyle ludzi że i tak było by więcej graczy na większych roomach niż teraz jest w sieciówkach dużych 🙂
A w polsce pewnie dało by się grać tylko turnieje do 20$ i niskie cash games.
Takie coś jest bez sensu, nie rozumie dlaczego to jest tak robione ze gracze moga grac tylko miedzy soba w danym kraju.
W usa sytuacja chyba i tak jest słabsza bo tam z tego co wiem walczy sie o bana na pokera a nie o gre miedzy soba.
Jeśli cos takiego by zrobili w USA to amerykance by ledwo co odczuli roznice, ale gdyby zrobili to w polsce to przeciez byl by koniec pokera.
Znajac te pierdoły z wiejskiej to jak beda musieli cos zrobic to zrobia wlasnie cos na wzór innych krajów, tylko jak tu porownywac Polske do USA lub chociażby Francji ?
Jak coś takiego przejdzie w Polsce to mogę zapomnieć o cashówkach w razza czy omahe…
Moonspell tak francuzi grają miedzy sobą podobnie jak włosi, nie wiem jak sprawa ma być rozwiązana w USA czy tam ma być ban wogóle czy też tylko miedzy sobą będa grać, w polsce najprawdopodobniej też wprowadzą coś takiego bo na całkowity ban UE się nie zgodzi i będziemy grać od święta prawdopodobnie tylko ;/
Czyli Francuzi graja tylko między soba??!!!?
Na ogólnodostepnych pokerromach nie graja?
Jezeli tak jest to nasi “wspaniali p….” tez moga cos takiego przeforsowac w porozumieniu z pokerromami i bedziemy siękisic we własnym sosie….?
W takich krajach jak wlochy czy francja to jeszcze ma racje bytu takie granie miedzy soba bo jest sporo graczy, a u nas jak zrobia takie cos to bedzie mozna grac praktycznie tylko micro turnieje i cash moze do NL100 po 3-4 stoly w godzinach szczytu max pewnie 🙂
Miejmy nadzieje że w najbliższej przyszłości prawo pozwoli wrócić do globalnej gry choć patrząc na to co dzieje się w USA to może być ciężko bo ban dla pokera w USA będzie oznaczał powolną śmierć pokera online wogóle a co za tym idzie i większości turniejów live.
Takie moje zdanie, poszukamy nowego zajęcia najwyzej 🙂
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.