
Wydawać by się mogło, że różnego rodzaju absurdalnych decyzji sądowych dotyczących pokera było już tyle, że mało co może nas zaskoczyć. Duński Sąd Najwyższy stanął jednak na wysokości zadania i wydał kolejny absurdalny wyrok…
Sprawa dotyczyła 35 letniego bezrobotnego i jego pokerowej wygranej wynoszącej 194,000 koron duńskich (około 26,000 EUR). Decyzją sądu Duńczyk musi zwrócić wygrane pieniądze, ale najciekawsza jest argumentacja sądu. Uznano, że pieniądze te zostały wygrane w przeciągu całego roku co w połączeniu z brakiem innych dochodów świadczy o tym, że Duńczyk traktuje pokera jako zawód, a to jest sprzeczne z duńskim prawem, które zakazuje zarabiania na życie poprzez uprawianie hazardu. W swojej dobroci Sąd Najwyższy odwołał karę grzywny wynoszącą 5,000 DKK, która również została nałożona na pechowego gracza.
Co ciekawe decyzja Sądu Najwyższego nie oznacza zakazu gry w pokera online. Jak zapowiedziano każda sprawa będzie badana oddzielnie pod kątem tego czy dany gracz grywa zawodowo. Jak dla mnie to jeden z najbardziej absurdalnych wyroków o jakich słyszałem. W skrócie można powiedzieć tak: przypadkowy gracz, któremu się poszczęści, czyli de facto uprawia on hazard może wygrywać, ale zawodowiec, który się edukuje i redukuje element losowy w swojej grze do minimum wygrywać już nie może…
poker sam w sobie hazardem nie jest, ale za to 80 % ludzi grających w pokera to hazardziści…proste.
podstawowa zasada: nie wchodzic w kontakty z panstwem
Zaraz… komu ten Duńczyk ma zwrócić wygrane pieniądze? Każdemu graczowi z osobna, od którego kiedykolwiek wygrał cokolwiek? Jak niby miałby to zrobić? A może chodzi o państwo, ale wtedy słowo “zwrócić” jest bardzo nie na miejscu…
Reasumując “zawodowy hazardzista” przy prawidłowym rozumowaniu określenia hazard, stanowi wewnętrzną sprzeczność i ktoś taki matematycznie skazany jest na bankructwo,a jego egzystencja w długim okresie jest niemożliwa. Choćby dlatego nie mogąc udowodnić dowodu przeciwnego, musimy stwierdzić, że poker nie może być hazardem gdyż umożliwia regularne dochodzy
Diabeł tkwi w szczegółach i w formule tego przepisu. Czy przypadkiem nie chodzi o organizowanie hazardowych rozgrywek, a sąd pomieszał to z byciem zarówno organizatorem jak i graczem. Czy zawodowy hazardzista to prawidłowe określenie ? Przecież nie można okiełznać wyłącznie gier losowych, bo takiego systemu po prostu nie ma. Mam nadzieje, że to wyłącznie decyzja sądu I instancji i bezrobotny się odwoła.
Bijesz nie tego, komu się należy. Jeżeli prawo istotnie zabrania życia z gry w pokera, to pretensje kieruj do duńskiego ustawodawcy – co tu sąd winien?
ku rwa co za zjeby… koles sie nameczyl, wykazal umiejetnosciami, mial troche szczescia i go za to karają co za kurwa jebane szmaty, nie mam słów… =/
Stwierdzenie że ruleta i automaty to ta sama gra co poker jest tak samo prawdziwe jak to że można poprzez przeczytanie paru książek zredukować element losowy w swojej grze do minimum w turniejach MTT.
Duńczyk sam sobie jest wynien jeśli odrazu przelał całą wygraną na konto, istnieje coś takiego przecież jak Neteller albo wypłaty po 2tys euro na różne konta w różnych bankach. Swoją drogą tylko go opodatkowali na jakieś 2,5% 195k koron minus 5k koron więc nie wiem gdzie tu jest tak strasznie pokrzywdzony. W Polsce by dostał zarzuty z k.k.s i grzywnę z kosmosu, do tego smutni panowie ze skarbówki zabraliby całą sumę na poczet połowy grzywny,“niezawisły polski sąd” wydałby nakaz licytacji majątku na poczet egzegukcji komorniczej a dzieci wysłał do domu dziecka.
tak sobie tłumacz wieśku…
tak sobie tlumaczcie!! gracze pokera sa zazwyczaj typowymi hazardzistami i pisanie o tym ze jakas bzdurna edukacja redukuje ryzyko jest poprostu pokertnym tlumaczeniem tego ze jest sie hazardzistą. jak przegrywam w pokera i czuje sie hazardzistą takim samym jak wy!! I zapewniam ze pokera to niestety ten sam nalog co ruleta automaty do gry czy bookis!!
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.