Po blisko dwóch tygodniach gry poznaliśmy w końcu dziewięciu finalistów Turnieju Głównego World Series of Poker. Przypomnijmy, że w turnieju wystartowało 6,494 zawodników, a listopadowy finał toczyć się będzie o pierwszą nagrodę w wysokości 8,5 miliona dolarów.
Ostatni dzień gry podczas WSOP rozpoczęło 27 zawodników, pierwszą wyeliminowaną została Leo Margets – ostatnia pozostająca w grze kobieta. Jeszcze przed zakończeniem pierwszego poziomu blindów z gry odpadł Antonio Esfandiari, który ostatecznie zajął 24 miejsce wygrywając $352,832.
Eliminacje kolejnych graczy następowały szybko jedna po drugiej, a wpływ na to miała przede wszystkim bardzo dobra gra big stacków Moona i Koppa, którzy non stop wywierali presję na graczach posiadających mniej żetonów. Billy Kopp jednak pomimo bardzo dobrej gry nie znajdzie się na stole finałowym, a wszystko za sprawą jednego mega rozdania. Billy Kopp rozpoczął podbiciem do 600,000 i został sprawdzony przez Darvina Moona. Flop to K 9 2 i Kopp gra za 750,000 co Moon szybko sprawdza. Turn to 2 i zaczynają się dziać rzeczy niesamowite! Kopp gra za 2 miliony, na co Moon odpowiada przebiciem do 6 milionów, a Kopp postanawia zagrać allin za 20,000,000 i zostaje sprawdzony. Billy Kopp pokazuje 3 5 , ale Moon może pochwalić się wyższym kolorem i odsłania Q J . Billy Kopp po rozdaniu wyglądał podobno jakby miał ochotę się rozpłakać, ale zmuszony był opuścić miejsce przy stole i zakończył turniej na 12 miejscu. Głównie dzięki temu rozdaniu Darvin Moon został zdecydowanym chipliderem i listopadowy finał rozpocznie mając blisko 59,000,000 żetonów.
Graczem, który przykuwał najwięcej uwagi w ósmym dniu WSOP był oczywiście Phil Ivey. Początkowo stracił sporo żetonów i mogło się wydawać, że jego sytuacja jest niezbyt dobra jednak powolna struktura WSOP powoduje, że gra jest bardzo deep więc Ivey mógł spokojnie nadal grać swoją grę i nie panikować w ten sposób bez większych problemów dotarł do finałowej dziewiątki i chociaż będzie miał jeden z mniejszych stacków to na pewno nie stoi na straconej pozycji.
Finał dopiero za cztery miesiące, a już pojawiają się głosy, że porównując z kilkoma wcześniejszymi latami skład tegorocznego Final Table jest zdecydowanie najsilniejszy jeśli chodzi o pokerowe umiejętności. Czy to prawda przekonamy się w listopadzie, a na razie pozostaje nam zastanawiać się, czy Phil Ivey będzie pierwszym prosem w erze pokerowego boomu, który wygra Main Event WSOP.
WSOP 2009 November Nine:
Seat 1: Darvin Moon – 58,930,000
Seat 2: James Akenhead – 6,800,000
Seat 3: Phil Ivey – 9,765,000
Seat 4: Kevin Schaffel – 12,390,000
Seat 5: Steven Begleiter – 29,885,000
Seat 6: Eric Buchman – 34,800,000
Seat 7: Joe Cada – 13,215,000
Seat 8: Antoine Saout – 9,500,000
Seat 9: Jeff Shulman – 19,580,000
o ile i jakie oddsy?
idę o zakład, że wygra Shulman..jacyś chętni ?
Jezeli Moon gral murka to ten re raise do 6 milionow powinien dac do myslenia. W takim turnieju, o takiej randze, z takimi perspektywami chyba bym odpuscil. Ale zapewne i tak zaraz pojawia sie glosy, ze najpierw to bym musial dojsc chociaz do tego 12 miejsca by taka decyzje miec okazje podjac. Tak czy siak dla mnie sie zagalopowal.
Moon grał murka. We wcześnejszej fazie turnieju spasował KK preflop po re-raise przeciwnika. Z wszystkich rozdań, które były raportowane wynikało jasno, że nie biega bez piłki. Kopp będąc sam big stackiem zagrał all-in na jedynego zawodnika, który mógł go wyrzucić z turnieju mając baby flusha na sparowanym boardzie – to jest błąd. Jest deep w największym turnieju na świecie. Inni zawodnicy wykrwawiają się dość sztbko i jest o krok od FT, milionów dolarów w kontraktach reklamowych z PS lub FT i sławy na całe życie. Moon nie jest genialnym pokerzystą, ale nie jest też idiotą. Jego re-raise na turnie pokazuje jego karty prawie face up. Gdyby miał Adx z pewnością nie chciałby się stackować na sparowanym boardzie z 3 karami. Call Moona także jest dyskusyjny niemal z tych samych powodów, ale miał co najmniej 3 powody, dla których powinien go wykonać 1. wszyscy uważają go za tchórzliwego rednecka, którego agresją można wygonic z rozdania jeżeli nie ma nutsa; 2. Kopp był superagresywny przez cały turniej, a zwłaszcza ostatnie levele, kiedy zrobił się bigstackiem; 3. nie ryzykuje odpadnięcia z turnieju. Może jestem murem, ale ja chyba z tym 53 na turnie calluje re-raise i robię soulread na riverze, gdzie myślę, że Moon nie zagrałby all in bojąc się fula
Co do turn to była najtrudniejsza decyzja dla Koppa, decyzja życia. Praktycznie trzeba było grać fold lub all in w zależności od oceny gracza przez resztę turnieju. Agresja i presja Moona podpowiedziały all-in , natomiast co do sprawdzenia Koppa dobre ale bardzo odważne. Trudno jest cokolwiek powiedzieć, jak nie wiemy co Ci gracze wyczyniali wcześniej przy tym stole i jak oceniali zakres swoich rąk.
Co do składu to cieszę się z Phil Ivey i Jeffa Shulmana. Dla nich będę czekał na finał.
AdKx oczywiscie.
Pre call z pozycja QJs jak najbardziej poprawne – obaj byli deep. Co do calla shove na turnie – byc moze obstawil go na AxKd. No i mial sporo wiekszy stack, wiec nie ryzykowal odpadniecia z turnieju.
Turn to 2 i zaczynają się dziać rzeczy niesamowite! Kopp gra za 2 miliony, na co Moon odpowiada przebiciem do 6 milionów, a Kopp postanawia zagrać allin za 20,000,000 i zostaje sprawdzony.Chodziło o ten fragment, raczej dziwny call.
A co jest w złego w sprawdzeniu raise z QJs jak się jest big stackiem ?
Kopp jak Kopp ale jakim cudem Moon go sprawdził? Hachem miał rację…
Widać że Kopp za bardzo się podpalił na turn powinien spasować.
Suchar set up nie majacy zwiazku z watkiem:)Ivey zrobil to, co mial zrobic w zeszlym roku Scotty, pierwszy raz od czasu Allan Cunninghama bedzie mozna poogladac FT Main Eventu dla Kogos.
hahaha przytnijcie to ;D Nie wiedziałem że Negreanu jest do tego zdolny 😀 ale popieram!http://www.youtube.com/watch?v=Wxtt11IUFIA&feature=related
wow, nie moge sie juz doczekac relacji w tv albo w necie ;P tylko z mozliwoscia obejrzenia kart zawodnikow. Wiedziałem ze Ivey dojdzie do FT wiedzialem to ;]
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.