Joe Hachem zajął 103 miejsce w Turnieju Głównym WSOP. W stawce blisko 6,500 uczestników to bardzo dobry wynik, jednak Hachem z tegorocznego WSOP zostanie zapamiętany nie dzięki swojej dobrej grze, ale przez kilka niefortunnych wypowiedzi, których udzielił jeszcze w czasie gry w turnieju.
Joe Hachem, pokerowy mistrz świata z 2005 roku postanowił ocenić grę swoich przeciwników w Turnieju Głównym i uczynił to w bardzo bezpośredni sposób. Kilka przykładowych wypowiedzi australijskiego mistrza pokera:
- Te dzieciaki nic nie wiedzą o pokerze. Oni są po prostu idiotami
- Gramy o jedną z największych wygranych w historii pokera, a oni angażują kilkadziesiąt blindów z drugą parą, albo blefują za kilkaset tysięcy. Według mnie nie okazują oni należytego szacunku takiej imprezie jak WSOP. To nie jest domowa gierka, gdzie można rozrzucać żetony na prawo i lewo.
- W internecie mogą sobie tak grać, jak odpadną to zaraz rozpoczną nowy turniej, ale tutaj na Main Evencie WSOP mamy czas, aby grać rozsądnie, a oni chcą toczyć wojny w każdej ręce
- Oni nigdy nie wygrają takiego turnieju jak WSOP, dopóki nie dorosną i nie zrozumieją, że to jest wielodniowy turniej, którego nie da się wygrać w czasie jednego dnia
- Ci goście nie mają prawa grać na WSOP. Oni powinni grać turnieje Sit&Go za $2
Nie trudno zgadnąć, że wypowiedzi Hachema nie dotyczą tak naprawdę pokerowych amatorów, których na WSOP wielu, ale ich bohaterami są internetowi gracze, którzy często mają już za sobą kilka lat pokerowych sukcesów. Pomijając już formę tych wypowiedzi i nazywanie swoich przeciwników idiotami, czy też odsyłanie ich do gier na micro stawki to wydaje się, że Hachem strzelił sobie samobója. Na zagranicznych forach pokerowych jego wypowiedzi uznawane są za płaczliwe narzekania konserwatywnego gracza, który nie umie sobie poradzić z hyper-agresywną grą stosowaną przez wielu bardzo dobrych graczy online. Nastawienie do Hachema dość dobrze oddaje jeden, dowcipny wpis na forum 2+2. Jeden z użytkowników podjął się przetłumaczenia wypowiedzi Australijczyka i według niego to co naprawdę chciał Hachem powiedzieć brzmiałoby mniej więcej tak: Nienawidzę, kiedy przeciwnicy wywierają na mnie presję i zmuszają do podejmowania ciężkich decyzji, ponieważ wiedzą, że jestem słabym bardzo tight graczem. Czy nie mogą oni poczekać aż będę miał nutsa i dopiero wtedy zagrać allin? Chociaż jest to bardzo złośliwe potraktowanie wypowiedzi Hachema to ciężko się z tą ironią nie zgodzić.
Chociaż Hachem dzień po swojej wypowiedzi zreflektował się i przeprosił wszystkich, którzy mogli poczuć się urażeni oraz dodał, że każdy może grać w pokera w taki sposób jaki sam sobie wybierze to jednak niesmak po jego wypowiedziach pozostał. Takie zachowania nie pasują do pokerowego mistrza świata i jednego z najpopularniejszych ambasadorów pokera…
Hachem to solidny gracz, niech jakaś “gwiazda” z Polski powtórzy jego record na WSOP’ie [1,103] to będziemy mogli coś mówic. Nie mówię, że jest najlepszy. ale za takiego Hachema, który wygrał ME i doszedł do kasy w kolejnym byśmy wiele dali…a tak to pozostaje nam się cieszyć pijackimi sukcesami naszych ‘kadrowiczów’ na turniejach pokroju Unibet Open. Jedynym graczem w Polsce, który ma prawo krytykować najlepszych na świecie jest Żelik…a za nim długo, długo nikt.
Alez oczywiscie ze Hachem ma racje ;)Lol, to co widze na niektorych turniejach, jak ludzie graja i nazywaja to hiperagresywnym graniem (czyt. zestackuje sie do Ciebie z tptk i gram chory zakres), to sie z Hachemem zgadzam. A ze chlopak uwaza ze skoro to sa mistrzostwa swiata to jakis poziom powinien byc reprezentowany, to nie widze w tym nic zlego. 😉
@niki
Smieszny czlowieczek z Ciebie. Jestem juz koljena osoba, ktora od troli wyzywasz, chyba masz cos z tego, Twoim zdaniem, tak nagannego zachowania Hachem’a.
Z takimi ludzmi jak Ty sie nie dyskutuje, wiec pojde w slady Twego poprzedniego interlokutora i tez juz nie bede z Toba dyskutowac.
Gdzie ja to widziałem, jak na jednym z FT Hachem na bet przeciwnika zaczął coś mu marudzić, że za często podbija, przecież nie może mieć cały czas dobrych kart itp. ale w końcu i tak spasował chyba KJs 😛 Mimo wszystko uważam go za jednego z najlepszych graczy, który wielokrotnie potwierdzał iż zasłużył na swój tytuł, w przeciwieństwie np. do mistrzów 2003 2006 i 2007
napisalem INNA GRA a ty odpisujesz zby byc na 103, gratulacje, to trzeba leczyc poki nie jest za pozno troliku.
wg Ciebie wystarczy sie raz fartem podwoic na 6500 graczy zeby dojsc do 103 miejsca?! omg
bo z takim stylem sobie nie radzi, to ze jest 103 to nie znaczy ze radzi sobie z danym stylem gry, co ma piernik do wiatraka? skad wiesz jak wygladaly rozdania? starczy czasem fartem sie podwoic i juz inaczej wyglada gra, marne wnioski wyciagasz z malej ilosci danych, nie ma to sensu
@niki
umiesz czytac ze zrozumieniem? Ja odnioslem sie do osob, ktore twierdza, ze on sobie nie radzi – a jak udowadnia to wynikami, jednak sobie radzi.
i co z tego ze 103? to znaczy ze moze obrazac?
Iles osob tutaj pisze, ze jak sobie Hachem nie radzi to jego problem itp itd.
Chyba wszyscy pomineli fakt, ze byl on teraz 103 a to chyba jednak jest jakis wynik na 6500 graczy…
omg, zdefiniuj mi pokerowego idiote Darcośtam, każdy gra tak jak uważa, każda ręka może wygrać z każdą, od tego zależy wiele czynników, jeśli taki Hachem gra tight, często pasuje, to dlaczego nie zabierać mu żetonów, skoro spasuje prawie każde podbicie?…facet nie potrafi sobie poradzić z taką grą, to jest jego problem i nie powinien obrażać graczy…
Idiotą jest ten, który komentuje grę innych. Formuła jest open, wystarczy wpłacić wpisowe, każdy gra jak mu się podoba i tyle. Jak jesteś mistrzem to graj jak mistrz i olej resztę.
Haha kogo obraził wymienił kogoś z imienia i nazwiska?Jak ktoś się poczuł obrażony to niech mu wytoczy proces.Jak ktoś gra jak kompletny idiota to trzeba nazywać rzeczy po imieniu.Brawo Joe.
Co to znaczy inne zdanie? Koles obraza graczy a Ty twierdzisz, ze wsyzstko jest ok, po co z kims takim jak ty w ogole dyskutowac? Ty tez obrazasz kogo popadnie jak ci cos nie wychodzi? Rusz glowa koles o ile masz czym w co watpie. bez odbioru.
“lol mamy nowego trola”
Rozumiem że każdego kto ma inne zdanie od ciebie wyzywasz od trolli?
Od razu widać kto trolluje,mają dzieci wakacje to im się nudzi.
Totalna przesada, helmuth pierdoli tak od lat a nawet intensywnej so what ;oMoże miał ciężkie rozdania i się lekko ztiltował, who cares robic z tego sensacje – z jego pozycji tez moglbym wydac takie same oswiadczenie… easy
lol mamy nowego trola
Dlaczego ma się nie wypowiadać?Każdy może wyrazić swoją opinię o przeciwnikach.Uważam tak jak on że nie da się wygrać takiego turnieju jeśli nie podejmujesz rozważnych i przemyślanych decyzji,hiper agresja to nie w takim turnieju o takiej strukturze zwłaszcza w początkowej fazie.
“Myślę że Joe ma sporo racji.”W czym niby ma racje?Jesli graja gorzej od niego, to chyba dobrze dla niego i nie powinien sie tak wypowiadac…Jesli graja lepiej od niego, to nie powinien sie tak wypowiadac…
jesli kogos stac a granie w takim turnieju to obrazanie go ze powinien grac sitgo na 2$ ma jakis sens? to jest idiotyzm z jego strony, w pokera mozna grac na setki sposobow jak ktos radzi sobie lepiej to znaczy ze jest idiota bo tak twierdzi hachem? nie zartuj, poker jest jak medycyna kazdego dnia trzeba sie szkolic, on sie zatrzymal juz dawno w rozwoju i tylko narzeka na innych.
Myślę że Joe ma sporo racji.
Czy ja wiem czy taki przereklamowany? Jako jeden z nielicznych ma WSOP i WPT wygrane, a to raczej nie jest przypadek. Inna sprawa ze chuj z niego wielki i nie wzbudza w ogole sympatii.
i to tlumaczenie w 100% oddaje prawde, bardzo tight (zobaczcie chociazby relacje z aussie m.) i dlatego jest to bardzo przewidywalne, nie dziwie sie, ze agresywna mlodziez tak na niego dziala, kiedys moze byl mistrzem ale to sie juz nie powotrzy
nigdy go nie lubilem, totalnie przereklamowany gosc
moze gra slabo tight ale WSOPa wygral;)
Chyba Hachem zobaczył o jednego głupka (np. hero call z Q7s) za dużo i się zirytował tym wszystkim bo jakoś nie sądzę aby gracz tej rangi przejmował się agresywną gra przeciwników i aby mu to bardzo przeszkadzało… chociaż z drugiej strony nawet Daniel Negreanu stwierdził że to co niektórzy “gracze” wyrabiają na turniejach nie ma nic wspólnego z pokerem. (polecam film “That’s Not Poker” a oto link do niego http://www.youtube.com/watch?v=UBg_aY0pJr0 )
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.