
Do Team GGPoker dołącza jedno z najgorętszych nazwisk roku. Zwycięzca Main Eventu World Series of Poker będzie teraz reprezentował ten sam poker room jak Daniel Negreanu i Fedor Holz.
W tym roku Michael Mizrachi odniósł największy sukces w czasie ponad 20 lat gry, bo wygrał Main Event World Series of Poker. Właściciel kilku bransoletek wrócił tym samym na scenę pokera na dobre, gdyż był mniej aktywny. Teraz promuje grę na całym świecie – jeździ na turnieje, gra w cashówkach. Wkrótce będzie tego jeszcze więcej.
GGPoker ogłosiło właśnie, że Mizrachi dołączył do pokerowego teamu jako ambasador. Pokerzysta powiedział, że po zwycięstwie w Main Evencie szukał możliwości współpracy z dużym poker roomem. Uznał, że GG nadaje się do tego idealnie.
Kilka kontynentów, wiele turniejów
W przeciwieństwie do niektórych z mistrzów Main Eventu, Mizrachi wyruszył na turnieje na całym świecie. Ostatnio grał przykładowo na Cyprze, gdzie cashował Onyx Super High Roller Series, grając tam właśnie w GG Million$.
Aktualnie Mizrachi jest w Europie i gra w No Filter Poker Series. Później zamierza polecieć na Bahamy, na prywatną grę w Kolumiii, następnie odwiedzi Brazylię, WSOP Circuit w Panamie, a później będzie gościł w „Grinder's Game” – specjalnej cashówce w Las Vegas. Na koniec roku zagra jeszcze we WSOP Paradise. Przed nim jest więc naprawdę sporo pracy.
W rozmowie z Pokernews zwycięzca Main Eventu powiedział, że chce „przywrócić radość w pokerze”. Chce, żeby ludzie dobrze się bawili, zamiast grać w bluzach i okularach. Nie chce też solverów, a raczej „instynkt, przeczucie i presję”.
Jak na gracza, który w tym rok cashował na WSOP kilkanaście razy i wygrał Poker Players Championship (1,3 mln) oraz Main Event (10 000 000$), „Grinder” ma chyba niezły instynkt i wyczucie. Wkrótce przekonamy się, czy znów będzie o nim głośno. Plany ma bardzo ambitne i poważnie bierze się za pracę ambasadora gry i GGPoker.


