
Początkowo o turnieju WSOP-C, o którym dzisiaj piszemy, zrobiło się głośno, bo wygrał go Maurice Hawkins. Teraz jednak okazuje się, że event zakończył się potężnym skandalem.
Na szali w turnieju WSOP-C w Maryland było ponad 140 000$ i pierścień. Event wygrał Maurice Hawkins, ale dopiero parę godzin później jeden z reporterów zauważył kolosalną pomyłkę podczas eventu. Divyam Satyarthi odpadł z niego, chociaż powinien się podwoić.
Co stało się na turnieju?
Reporter Jeff McMillan pisał, że Satayarthi było na all-inie mając QT przeciwko A3 Hawkinsa. Na stole pojawił się K2T45. Trafił kolor, ale nikt tego nie zauważył. Krupier dość szybko zmuckował karty i posłał żetony do Hawkinsa ze stritem.
Satyarthi odpadł na 3. miejsce i wziął 64 458$. Hawkins wygrał heads-upa, 18 pierścień (rekord) oraz 140 752$. Kiedy sprawa wyszła do mediów społecznościowych, pojawiła się masa komentarzy. Część oskarżała Hawkinsa o brak reakcji, inni zarzucali krupierowi małą uwagę, a reszta zastanawiała się, czemu dziennikarz nie zaregował widząc taki błąd.
Matt Savage komentował, że nie wyobraża sobie, iż przechodzi obok stołu turniejowego i nie zwraca uwagi, bo „chce, aby pulę wzięła ta osoba, której się należy”.
Patrick Leonard komentował na Twitterze, że całe rozdanie jest ogólnie dość dziwaczne. Satyarthi powinien dość dokładnie śledzić rozdanie – w pewnym momencie faktycznie nawet mówi, że sądzi, iż wygrał, ale odchodzi od stołu. Krupier z kolei bardzo szybko muckuje rękę. Tutaj jednak Leonard zaznaczył, że akurat nie jest to wina krupiera, który pracuje wiele godzin – raczej ktoś powinien stać nad nim, aby zrobić korektę rozdania.
Jaka jest rola dziennikarza
Pokerowa społeczność zdołała się jeszcze w całej sprawie pokłócić właśnie o rolę reporterów turniejowych, a szerzej właściwie dziennikarzy. Czy powini patrzyć na ręce i zwracać uwagę, aby podobne sytuacje się nie zdarzały. Shirley Ang z Pokernews zwróciła uwagę na to, że w podobnej sytuacji wyobraża sobie, że podchodzi i delikatnie zwraca uwagę, ale dyrektorowi turniejowemu – nie rozmawia z graczem lub krupierem.
Rachel Kay Winter, fotografka, która robi zdjęcia przykładowo podczas WSOP, napisała, że podczas 4 lat w pokerze dwa razy odezwała się w podobnej sytuacji. Raz zwróciła uwagę podczas HU, kiedy jeden z graczy cieszył się, a pula została podzielona. Drugi raz, kiedy dotyczyło to jej znajomego, który podziękował. Zwróciła uwagę, że można delikatnie powiedzieć coś, bez wywierania presji i wpływania na samą grę.
Skomentował to Shaun Deeb, który zwrócił uwagę, że media powinny być podcza turnieju niewidoczne, a dziennikarza nawet wyrzuciłby z pracy, gdyby uwaga wpłynęła na przebieg turnieju. Tutaj z kolei David Yan odpowiedział, że co należy zrobić, kiedy ktoś ukradnie żetony innemu graczowi. Czy wtedy dziennikarz też ma siedzieć cicho?