Popularność serialu „Gambit królowej” spowodowała, że w pokerowej społeczności coraz częściej dyskutuje się nad pomysłami na serial, który mógłby pokera przedstawić szerszej publice. Oto kilka propozycji samych pokerzystów.
O idei stworzenia serialu o pokerze słyszeliśmy wielokrotnie. Nigdy jednak nie wyszło to poza fazę pomysłów. Czy na fali popularności „Gambitu królowej” (doskonale ocenianego serialu o szachach, który dostępny jest na Netflixie) dałoby się stworzyć serial, który ściągnąłby do pokera nowych graczy lub zyskał podobne uznanie?
Zapytał o to na Twitterze Joey Ingram i doczekał się sporej liczby ciekawych odpowiedzi. Melissa Burr zaproponowała serial o prywatnych grach cashowych, który miałby dramatyczny charakter:
– Fikcyjne historia, która pokazałaby dramat i politykę zakulisową prywatnych gier cashowych i pokera na wysokie stawki. Pokazałaby pokera od strony taktycznej, ale też rozwinęła historię i bohaterów. Każdy epizod napakowany jakimś konfliktem (zakłady/używki/długi). Kończy się na tym, że główny bohater bankrutuje – napisała.
A fictional story that showcases the drama and politics behind the scenes of the private games and high stakes poker.
Display poker tactically, develop more of the story/characters. Have each episode unpack a conflict (sportsbetting/drugs/debt)
End with main character broke
— Melissa Burr (@burrrrrberry) December 21, 2020
Patrick Leonard uważał, że zamiast typowej historii z „Gambitu królowej” należałoby pokazać Chrisa Moneymakera i jego drogę do tytułu.
– Moim zdaniem Moneymaker. Zamiast iść drogą umiejętności, jaki „Gambicie królowej”, pokazać zwycięzcę satelity do wielkiego eventu, podążać za nim przed turniejem, pokazać rozmowy z Sammym Farhą, płaczącego Matusowa. Ukazać tatę, który kibicuje, podążać do hotelu, pokazać brak snu – napisał.
Historia a'la Doyle Brunson?
Isaac Haxton zaproponował z kolei historię opartą luźno na biografii Doyle'a Brunsona. Jego pomysł spodobał się wielu osobom.
– Główny bohater oparty luźno na Doylu. Akcja zaczyna się w Teksasie w latach 60. Jest gwiazdą koszyków, startuje w drafcie do NBA, ale odnosi kontuzję, która kończy jego karierę. Znajduje sens życia w pokerze. Historia miłosna. Rodzina tego nie popiera. Policjanci, broń, narkotyki, oszuści, długi i zdrady. Później bohater z gamblera staje się grubą rybą, a historia przenosi się do Las Vegas – napisał.
Jeden z komentujących napisał, że dobrym pomysłem byłoby przywrócenie programu „2 months 2 million”. Jego uczestnicy (młodzi grinderzy) próbowali wygrać online dwa miliony dolarów w zaledwie dwa miesiace. W nowej wersji programu każdy sezon byłby jednak z nowymi uczestnikami, co byłoby zapewne ciekawsze.
Alex Wice, który dzisiaj zajmuje się kryptowalutami, ale kiedyś zasłynął jako jeden z największych grinderów (zdobył 3 razy Supernova Elite w jednym roku) zaproponował program, który byłby nawiązaniem do „Rounder”.
– Bohater, który miałby osobowość i był degeneratem rozpoczynającym karierę w grach podziemnych na stawkach 1/2, a w tel różne wątki. Krótkie historie inspirowane filmem „Rounders” – napisał.
Pojawiły się też inne sugestie. Jeden z komentujących zaproponował zekranizowanie książki „Profesor, bankier oraz król samobójców”, która opowiada o walce graczy „Korporacji” z Andym Bealem. Inny z komentujących pisał, że dobrym pomysłem byłoby stworzenie reality show na wzór „2 months 2 million”, ale z elementami treningu graczy, eliminowania ich i gościnnych występów gwiazd.
Czy któryś z tych pomysłów mógłby się sprawdzić?
