Dzisiejszy wpis rozpocznę od podania wyników. Dla przypomnienia, gram omahę hi/low cash, głównie no limit zoom. Listopad był dla mnie najgorszym pokerowo miesiącem w tym roku, ponieważ przegrałem 242$. Na stratę wpłynęła też nauka gry w zwykłą omahę, w którą oddałem około 150$ na pot limit zoom, na stawkach z buyinem 5 i 10 dolców. Nauka kosztuje. W grudniu grałem już tylko moją omahę hi/low no limit zoom oraz pot limit. Jak listopad dał mi w kość, tak grudzień okazał się najlepszym pokerowo miesiącem w tym roku – na plus 436$. Na ten dobry wynik znaczny wpływ miało wczorajsze 9-te miejsce na 408 graczy (turniej z pulą 10k $) i wygrana na czysto 141$. Turniej był w no limit holdem. Szczególnie jestem zadowolony z jednego rozdania, w którym podbiłem (w późnej fazie) preflop z JJ (miałem średni stack) i spasowałem do przebicia (allin) big stacka. Ktoś inny go sprawdził i pokazał KK. Pod koniec turnieju byłem mocno card dead, jedną czy dwie pule wygrałem pozycją, żeby się nie wyblindować. Odpadłem grając allina z A4 preflop i przegrałem do QQ. W następnym odcinku bloga obiecuję napisać podsumowanie 2014 r., także jak kogoś interesuje to zapraszam w styczniu.
W tym roku pod choinkę dostałem nowe płyty: KSU, Dezertera, Kazika. Co do wrażeń, to najbardziej podoba mi się Zuch Kazik, KSU trochę mniej, natomiast Dezerter rozczarowuje długością płyty. Rozumiem, że punkrockowe kawałki z reguły są krótkie, no ale wydawać płytę trwającą 30 minut… Nieważne, staram się wspierać polskie zespoły punkrockowe (zwłaszcza te, które kiedyś nagrały kilka znakomitych kawałków, a pozostają trochę na uboczu).
Co do wspierania, to w tym roku zaangażowałem sie w akcję Caritasu i przygotowałem świąteczną paczkę z żywnością i zabawkami dla anonimowej potrzebującej rodziny z mojej parafii. Dużą radość sprawiło mi zwłaszcza wybieranie zabawek, kierowałem się swoimi preferencjami, starając przypomnieć sobie, co mi sprawiało radość gdy byłem dzieckiem. Kilka samochodzików, zestaw żołnierzyków, zestawy do majsterkowania (helikopter oraz auto do samodzielnego skręcenia śrubkami) mam nadzieję, że ucieszą jakieś dziecko. Nie piszę tego, by się pochwalić, tylko żeby podzielić się radością dawania.
W internecie natknąłem się na Akademię Przyszłości (akademiaprzyszlosci.org.pl) i prawdopodobnie w przyszłym roku część moich pokerowych wygranych wesprze ten projekt. Wejdźcie na stronę i poczytajcie. Chodzi o pomoc dla dzieci z rodzin z problemami (różnymi), żeby uwierzyły w siebie, zyskały poczucie własnej wartości (jak 10-latek jest przez patologiczną matkę notorycznie j….y i słyszy, że jest zerem, to może mieć duże problemy ze sobą).
W założeniu ten program pomocy nie daje dzieciom przysłowiowej „ryby”. Nie daje też „wędki”. Daje mentalność wędkarza. W środowisku pokerowym wiele mówimy o tym jak ważna jest mentalność… Może więc warto zainteresować się tą formą pomocy? Szczęśliwego 2015, krzychuksu 🙂
Wiemy, wiemy … 😉
Fajny wpis, pozdrawiam 🙂 !
duzy plus za paczke swiateczna i wspieranie takich akcji, brawo! 🙂
Hej,
Jak zwykle wpis bardzo rzeczowy i konkretny. Szlachetne są także twoje inicjatywy w formie pomocy dla innych a w szczególności dla dzieci. Sam kiedyś również pomagałem wielodzietnej i ubogiej rodzinie i wiem ile radości można sprawić drobnymi gestami.
Daję „plusa” i mam jeszcze do ciebie pytanko. W poprzednich wpisach mówiłeś o utrzymywaniu „golda”, pkt FPP i ilości godzin spędzonych na grindowaniu omahy ZOOM NL10. Ile stołów grasz na raz bo też planuję atkować wyższy level? Pozdrawiam.
Stoły najczęściej otwieram w ten sposób:
1) 4 stoły omaha ZOOM hi/low nl10 + minimum 2 stoły omaha pot limit hi/low (5 lub 10)
2) 3 stoły omaha ZOOM hi/low nl10 + minimum 4 stoły omaha pot limit hi/low (5 lub 10)
3) 9 stołów omaha pot limit hi/low (5 lub 10)
Sposób 1 oraz sposób 2 pozwalają uzyskać 100 punktów VPP w 2 godziny.
Sposób 3 pozwala uzyskać 100 punktów VPP w 3 godziny.
Oczywiście są to uśrednione wartości.
Mam nadzieję, że pomogłem. Jak byś miał jeszcze jakieś pytania, to zapraszam.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.