Witam wszystkich,
nazywam się Mateusz, jestem 2x latkiem, ale co pewnie dla was istotniejsze jestem przede wszystkim zubrosy na P*. Moja przygoda z pokerem jest dość długa (pierwsze konto założone spokojnie 4 lata temu). Przez większość czasu byłem graczem minimalnie wygrywającym i grającym pewnie weak-tigh. Budowa mojego rolla przebiegała dość sympatycznie gdyż ani razu nie dokonałem wpłaty i jakoś udało mi się przetrwać. No ale niewątpliwie nadszedł taki moment ( tak naprawdę nadchodziło kilka, ale ten dopiero ma szanse się na poważnie zostać zrealizować) aby w pokera pograć tak prawdziwie, z zaangażowaniem. Gdzieś od koło roku edukuję się pokerowo, a gram tak od kilku miesięcy. Wcześniej nie było czasu gdyż magisterkę trzeba było bronić*.
Dlaczego właśnie 180 turbo ?
W swojej dotychczasowej grze imałem się różnych odmian holdema. Cash, głównie NL10 FR i SH, SNG, oczywiście multum otworzonych micro guaranteed turniejów, w których niewątpliwie jestem najwięcej w plecy. Ale dopiero poważniej zacząłem myśleć o graniu po przeczytaniu – wiadomo czego – biblii wielo stolikowych sitków. Grałem je dwa razy, tak przez dłuższy czas. Za każdym razem przerywałem z tego samego powodu, nie mam czasu na 6-7 godzinne sesje. W między czasie grałem Cash NL5 SH- głównie żeby zrozumieć, że asy przegrywają raz na pięć z królami, później grałem sitki jedno stolikowe, aby zrozumieć, że lepiej czasem odpaść na bublu grając o zwycięstwo niż doczłapywać się do płatnych miejsc. Choć przyznam, że jak grałem cashe to nie miałem intencji aby przejść w przyszłości na 180tki, po prostu Cash mi nie podchodził i szukałem innych sposobów gry i taki sposób wyszło małe przeszkolenie. Tak naprawdę zaletą 180 turbo jest to że są „matematyczne” i można w dość łatwy sposób wykreować dochodową taktykę. Oczywiście zachęcająca jest równie seria Crima, z której wyeksploatowałem bardzo wiele cennych informacji.
Wraz z decyzją o pisaniu bloga przesiadłem się na granie 6 stolików podczas sesji, aby:
- · Być świadomym swojej gry i nie grać na autopilocie
- · Robić notatki na oponentów
- · Wybierać ciekawe rozdania do późniejszej analizy
Celem tego przedsięwzięcia jest zbudowanie rolla rzędu 1000 BI tych stawek.
Chcę tego dokonać realizując 3 etapy
·Etap zerowy
Zrealizowany – rozegrałem 133 turniejów.
Etap1
Rozegranie 1000 turniejów, rozgrywając jednocześnie 6 turniejów i granie około 12-15 turniejów podczas sesji. Rozgrywanie 5 sesji w tygodniu, da mi 60-75 turniejów na tydzień, więc będę grał około 13-16 tygodni. Czyli około 4 miesiące.Osiągnięcie ROI na poziomie 30%.
Etap2
Rozgrywanie kolejnych 1000 turniejów, grając jednocześnie na 12 stołach.Osiągnięcie ROI na poziomie 20%
Etap3
Przejście do grania 24 stołów jednocześnie, aż do uzyskania 1000 BI.Przy ROI poniżej 10% będę schodził z liczby stołów.
Podczas każdego etapu będę raz w tygodniu dokonywał analizy rozegranych rąk (zaznaczanych podczas sesji). Mam nadzieję że systematyczne publikowanie wyników zachęci mnie do podnoszenie umiejętności oraz pracy nad sobą (szczególniej tej w kontekście mindsetu).
Cele poboczne:
- zakupienie „metal game of poker” ( Cel w trakcie realizacji )
- dokupienie drugiego monitora
- Wykupienie licencji na jednej ze stron z wynikami(nie wiem która jest lepsza, z rekinkiem czy laboratorium)
- zakupienie tableNinja
Oczywiście zakupy dokonywane dzięki cashoutom.
Jak wcześniej pisałem zagrałem rozpoznawcze 133 turnieje i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że utrzymanie wyników na takim poziomie jest bardzo trudne.
Podsumowanie Etapu 0:
liczba turniejów: 133
ROI: 142%
ITM: 11%
top3:6
1st: 5
końcowa liczba BI: 312 BI
Siema i powodzenia
przyda się na pewno !
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.