Wiem ,że moje wpisy są bez żadnej wartości. Ale nie o to mi chodziło. Celem tego bloga jest motywacja. Bardzo mi pomagają komentarze zwątpienia ,że cokolwiek mi się uda, że na rushu pewnie byłem i teraz się tak nie będzie. Zaciskam zęby i walczę.
Długo byłem break-even, trochę tilt mnie dopadł jak przez własną głupotę zawaliłem satelitę gdzie miałem praktycznie pewny ticket 55$, co było połową mojego ówczesnego rolla. Potem poleciałem jeszcze z 30$ w dół. Jednak odbudowałem się i nadal jestem w grze.
Wczoraj miałem trening mental game. Kumple za moimi plecami rozpracowywali wódkę i namawiali żebym się napił i wyszedł na miasto. Stanowczo odmówiłem i wypiłem tylko dwa browary 😉
Mój obecny roll :
Wszystko ugrane na fifty, niby leci tak kasa ale grając tylko te turnieje mega ciężko bedzie dotrzeć do 500$. Musiałbym zagrać ze 20 godzin z profitem 15$/h. Kosmos. Chyba ,że dokładając 7$ fifty, jednak z kolei na wyższych stawkach bad run może mi psychikę zniszczyć.
btw, mniej więcej wyglądam jak na fotce u góry. Jeszcze nigdy tak intensywnie nie grałem. Wytrwać do jutro i przerwa.
serio, mi takie filmiki pomagają
Now, if you know what you're worth, then go out and get what you're worth. But you gotta be willing to take the hit, and not pointing fingers saying you ain't where you are because of him, or her, or anybody. Cowards do that and that ain't you. You're better than that!
Każdy wpis ma sens… chociażby po to aby faktycznie ktoś zmotywował. Pamiętam sytuację, w której miałem zjazd na 60BI i gdyby nie rozmowa i wsparcie psychiczne lepszego gracza pewnie bym już nie grał. Dlatego bizar nie marudzimy i gramy swoje :)… i plus do motywacji za wpis.
I jeszcze moja prywatna uwaga… 50-tka czy nawet małe piwo to nie jest coś co pomaga w grze… 🙂
kurde, mam maly problem, cos mi sie playmobile pieprzy, gram 40 stolow na tu polaczenie na poziomie 50% i krude sitouty dostaje :/
Moim zdaniem i tak ci idzie bardzo dobrze, więc bez przesady z narzekaniem, postawiłeś sobie ambitny cel, lepiej nie ryzykować częściej niż zwykle, bo to kończy się tiltem i podejmowaniem jeszcze go większego ryzyka, lepiej grać swoje i liczyć przyrost kasy.
GL! i czekam na PW po weekendzie. 🙂
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.