Cate Hall w pokerowym świecie znana jest nie tylko ze swojej świetnej gry, ale i z ciętego języka. Nie da się ukryć, że posiada swoje zdanie na każdy temat i nie ma oporów, aby wypowiedzieć je publicznie.
To właśnie zrobiła w czwartkową noc, kiedy odbierała trofeum związane z tytułem Pokerzystki Roku 2016. Najpierw podziękowała za nagrodę, ale potem zdradziła, że ma ona dla niej słodko-gorzki smak, bo nie jest pewna, czy w pełni sobie na nią zasłużyła.
Poniżej znajdziecie treść jej przemowy z ceremonii wręczania American Poker Awards:
Jestem bardzo dumna, że zdobyłam tę nagrodę, ale czuję, że jest przyznana nieco na wyrost i że istnienie takiej kategorii jak „Pokerzystka Roku” nie ma zbyt wiele sensu. Było 77 mężczyzn, którzy byli w klasyfikacji wyżej ode mnie i mimo że otrzymałam nagrodę wyprzedzając 76 z nich, to nie wygląda na to, bym mogła z nimi konkurować.
W kontekście fizycznych dyscyplin sportowych byłoby to uzasadnione, ponieważ mężczyźni są silniejsi i szybsi i jest to udowodnione, ale jeśli chodzi o rywalizację w grach umysłowych, to istnienie takiej kategorii niesie ze sobą przekaz, że mężczyźni to inna liga i z tym nie mogę się zgodzić.
To mój pierwszy rok, kiedy gram w pokera zawodowo i szczerze wierzę, że gdybym grała od pięciu czy dziesięciu lat, to mogłabym pokonać każdego na świecie. Nawet gdybym miała nigdy nie dojść do tego punktu, to warto brać udział w takim wyścigu i go przegrać, niż zadowalać się nagrodą pocieszenia. Ale i tak dziękuję za tę nagrodę. Naprawdę dziękuję.
A jakie jest Wasze zdanie? Czy kobiety powinny być w pokerze oddzielnie klasyfikowane?
źródło: www.parttimepoker.com/cate-hall-wins-gpi-female-player-year-worries-implications
Oddzielna klasyfikacja jest bez sensu. Można się tylko zastanowić nad nazewnictwem. Jeśli kobieta zajmie miejsce pierwsze, to czy dawać trofeum Pokerzysta czy Pokerzystka.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.