Koniec pojedynku pokerzystów z komputerem!

0

W poniedziałkowy wieczór zakończył się trwający od trzech tygodni pojedynek ludzi ze sztuczną inteligencją. Jeśli śledziliście naszą stronę, to zapewne możecie się domyślić, jaki jest końcowy wynik tego starcia.

Pokerzyści zakończyli starcie będąc ponad 17.662 big blindów na minusie, przy czym w każdym rozdaniu blindy wynosiły 50$/100$, a każda ze stron zaczynała z taką samą ilością żetonów, która wynosiła 20.000$. Rozegrano łącznie 120.000 rozdań metodą porównawczą, by wykluczyć element losowości.

Dodatkowym elementem mającym wyeliminować czynnik szczęścia, było zatrzymywanie rozdania w momencie, gdy zarówno komputer, jak i człowiek weszli za wszystko. Jeśli ręka kończyła się all-inem i miało to miejsce wcześniej niż po riverze, żadna kolejna karta nie była rozdawana, a każdy gracz otrzymywał równowartość swojego equity w żetonach. Jeśli więc zawodnik miał przewagę 70 do 30 po turnie i doszło do all-inów, to na jego konto wpływało 70% puli, a jego przeciwnik otrzymywał pozostałe 30%.

Batalia potoczyła się zupełnie inaczej, niż ta z 2015 roku, kiedy pokerzyści z krwi i kości walczyli z wcześniejszą wersją komputera o nazwie Claudico. Trzech pokerzystów (Doug Polk, Bjorn Li i Dong Jim) wyszło wówczas z tego starcia zwycięsko, a jedynie Jason Les przegrał walkę. Ostatecznie ludzie wygrali z przewagą 723.713$, ale naukowcy z Uniwersytetu Carnegie Mellon, którzy stworzyli bota, stwierdzili, że to jedynie granica błędu statystycznego.

Tym razem żadnemu z pokerzystów nie udało się przeciwstawić komputerowi, choć przez dłuższy czas sesje na niewielkim plusie kończył Dong Kim. Ostateczne wyniki wyglądają następująco:

Dong Kim: -85.649$

Daniel Mcaulay: -277.657$

Jimmy Chou: -552.857$

Jason Les: -880.087$

Naukowcy cieszą się z wyniku pojedynku ludzi z komputerem, bowiem oznacza to, że podobny algorytm może znaleźć różnorakie zastosowanie w sytuacjach, w których do dyspozycji mamy niekompletne informacje – od negocjacji biznesowych, przez szeroko rozumianą strategię militarną, po ustalanie planu leczenia chorych.

Kilka dni temu do kasyna Rivers w Pittsburghu, gdzie odbywały się zmagania, udał się Doug Polk i rozmawiał z każdym z pokerzystów. Relację znajdziecie poniżej:

Jesteście zaskoczeni takim rozwojem wydarzeń, czy też może od początku spodziewaliście się zwycięstwa sztucznej inteligencji?

Poprzedni artykułJak rozpoznać fisha?
Następny artykułWygrałeś bilet do Poker Fever? Odbierz zestaw gadżetów i zakwaterowanie w hotelu!