Wysokie nagrody, które padają łupem zawodowych pokerzystów, na przeciętnym zjadaczu chleba robią często bardzo duże wrażenie. Czy jednak nie należałoby do nich podejść z lekkim przymrużeniem oka? Tę ciekawą kwestię w jednym ze swoich videoblogów poruszył niedawno popularny Doug Polk.
Zdaniem WCG|Ridera, w środowisku pokerowym funkcjonuje wielu zawodników, którzy nie dysponują tak dużym bankrollem, jak mogłyby na to wskazywać turnieje, w których biorą udział. W większości przypadków startują w nich dzięki stakingowi, oddając bogatym udziałowcom procenty ze swojej gry. Równie mylące co wpisowe do poszczególnych eventów mogą być również wygrane, które w nich padają. Na wielu obserwatorów pokera działają bajońskie sumy, jednak nie uwzględniają oni kosztów, jakie dany zawodnik poniósł w tak zwanym międzyczasie. Polk podkreśla, że są to naprawdę wysokie kwoty:
„Podawane wygrane nie obejmują kosztów podróży, noclegów, wpłacanych podatków. no i przede wszystkim buyinów. Jeżeli dany gracz wygrał w turniejach na żywo 15.000.000$, to można śmiało założyć, że na buyiny wydał kilka milionów dolarów”.
Zdaniem Douga, grono zawodników, którzy po odliczeniu wszystkich kosztów pobocznych dysponują 10.000.000$ czystego zysku, jest dosłownie garstka. Na znacznie gorszej pozycji startowej w drodze do spektakularnych wygranych są rzecz jasna pokerzyści, którzy upodobali sobie rozgrywki w sieci. Turniejów z wpisowym znacznie wykraczającym ponad 1.000$ jest na przestrzeni roku maksymalnie kilkanaście, a co za tym idzie – grinderzy zmuszeni są rywalizować w turniejach z wpisowym z przedziału 100$-500$, co automatycznie ogranicza dostęp do wielkich, zmieniających życie wygranych.
Polk odniósł się również do osoby Dana Bilzeriana, który zasłynął z obnoszenia się (swoimi?) pieniędzmi za pośrednictwem mediów społecznościowych. Doug, podobnie jak dość szerokie grono pokerowych obserwatorów, pozwala sobie na przypuszczenia, iż zawrotna fortuna w rzeczywistości należy do ojca pokerzysty-amatora, którego wielu nie umieściłoby nawet w tej kategorii.
Poniżej możecie zapoznać się z całym odcinkiem videobloga traktującego o zasobności portfeli pokerzystów.