Jeśli zastanawialiście się kiedyś, dlaczego mimo tylu słabych przeciwników Wasze wyniki na niskich stawkach nie są zadowalające, być może popełniacie któryś z częstych błędów zdarzających się u początkujących graczy. Ten artykuł pomoże Wam je poprawić!
1. Zbyt fantazyjna gra
Często ludzie zbytnio kombinują w grze ze słabymi przeciwnikami. Bądźmy szczerzy, na niskich stawkach nie spotkamy zbyt dobrych graczy. W rzeczywistości są to najczęściej początkujący lub gracze rekreacyjni. Jeśli macie zamiar 4-betować przed flopem ze słabym asem, aby spolaryzować swój range, to przez większość czasu nie ma to sensu. Rywal po prostu sprawdzi z parą dziesiątek i będzie z przodu. To samo tyczy się dużych, kreatywnych blefów po flopie przeciwko słabym graczom.
Na niskich limitach macie często bardzo małą historię gier z jednym rywalem. Myślenie na wyższym poziomie często nie działa. Oczywiście, jest to w jakiś sposób profitowe, ale najbardziej opłacalna jest po prostu podręcznikowa gra.
2. Krótkoterminowe myślenie
Jednym z klasycznych błędów, jakie popełniają gracze z niskich stawek, jest myślenie o krótkim odstępie czasu i zapominanie o perspektywie długoterminowej. Twoje asy zostały połamane trzy razy z rzędu? To musi być tragiczna ręka, następnym razem lepiej po prostu zlimpować i zagrać małą pulę!
Mamy nadzieję, że widzicie skandaliczne błędy w tym myśleniu. Asy są oczywiście znakomitą ręką i w dłuższym okresie czasu przyniosą spory zysk. Prawie zawsze powinny być grane bardzo mocno, podobnie jak strity, czy kolory. Na małych próbkach wydarzają się czasami szalone rzeczy. Nie możecie pozwolić, aby przesłoniło to zdrowy rozsądek.
3. Slowplay i zbyt niskie betowanie
Większość graczy na niskich stawkach jest pasywna. Oznacza to, że możecie wygrać przeciw nim dużą pulę tylko wtedy, gdy sami ją zbudujecie. Czekanie dwóch par na flopie i turnie, albo zagrywanie za 30% puli, aby nie wystraszyć rywali, to nie są skuteczne sposoby na budowanie puli. Na niskich stawkach ludzie często sprawdzają, jeśli w jakikolwiek sposób zahaczyli się o board. To kolejny argument, aby nie stawiać małych zakładów z dwoma parami.
Jeśli rywale kilka razy spasowali przy waszych sporych zakładach, nie jest to zazwyczaj powód do niskiego betowania najlepszych rąk – znowu kłania się myślenie krótkoterminowe. Jeśli będziecie zagrywać dużo z najlepszymi rękami, to na niskich stawkach będziecie po prostu wygrywać większe pule. Jeśli przeciwnicy foldują, to najpewniej nie mają zupełnie nic.
4. Przecenianie top pary
Dużym błędem wielu ludzi jest przeszacowanie wartości top pary. W Limit Holdem jest to znakomita ręka, ale w No Limit pula może być dużo większa i może się zdarzyć, że ktoś ma dwie pary lub lepiej. Jak już wspominaliśmy, rywale najczęściej są pasywni. Jeśli zagrywają dużo na turnie i riverze, najczęściej oznacza to, że po prostu chcą grać dużą pulę.
Zaufajcie nam, przez większość czasu oni nie blefują. Próbują ściągnąć od Was value. Przeciwko graczom tight bardzo ważne jest szanowanie ich agresji. Jeśli nauczycie się czasem zrzucać top parę w starciu z pasywnym rywalem, możecie zyskać naprawdę dużo pieniędzy.
5. Tiltowanie przez słabszych rywali
Słabi gracze dadzą Wam więcej bad beatów, niż ktokolwiek inny. To dlatego, że lubią sprawdzać z każdym drawem, nie odkleją się od niskiej pary, czasami nie będą mieli nawet nic. Na niskich stawkach jest więcej słabych graczy, niż gdziekolwiek indziej. To bardzo ważne, aby radzić sobie z bad beatami. Wystarczy przyjąć, że to część gry. Jeśli słabi gracze nie wygrywali by raz na jakiś czas, nie chcieliby znów wracać do stołów i gra nie byłaby opłacalna.
Często zwracamy uwagę na czyjeś szczęście, zapominając o swoim. Tak działa ludzki umysł – mamy tendencję do szybkiego zapominania o rozdaniach, w których to my trafiliśmy swój draw. Znów przypominamy o długoterminowym myśleniu. Słabsi gracze grają często wbrew matematyce. Oni nie mogą wygrywać na dłuższą metę.
Pamiętajcie – nie trzeba być geniuszem, aby wygrywać na niskich stawkach. Te gry są nadal stosunkowo proste, pełne złych graczy i słabych regularsów. Wystarczy tylko trzymać się podstaw!