Piękniejsza strona pokera – Vanessa Selbst

3

W dzisiejszym odcinku cyklu poświęconego najlepszym pokerzystkom świata przyjrzymy się osobie, która już od niespełna dziesięciu lat przewija się w relacjach z wszelkiego rodzaju turniejów pokerowych. Przed Wami Vanessa Selbst!

Vanessa urodziła się w Brooklynie, dokładnie 31 lat temu. Początkowo pobierała nauki w Massachusetts Institute of Technology, prywatnej uczelni technicznej, gdzie radziła sobie bardzo dobrze. Zaowocowało to dwoma tytułami z uczelni wyższych – najpierw ukończyła kierunek nauk politycznych na Uniwersytecie Yale, następnie obroniła się na Yale Law School. Jest to kolejny przykład, po Liv Boeree, że kobiety zasiadające przy pokerowych stołach oprócz umiejętności z tej dziedziny, posiadają również znakomite wykształcenie.

Oprócz szerokich horyzontów oraz nieprzeciętnego talentu do gier karcianych, Vanessa przejawia również zainteresowanie innymi dyscyplinami sportu. Szczególnie upodobała sobie tenis, zarówno z perspektywy kortu, jak i trybun. Poniżej zdjęcie z gierki z Tonym Dunstem.

Po raz pierwszy świat pokera usłyszał o Vanessie w 2006 roku, gdy zasiadła przy stole finałowym turnieju z wpisowym 2.000$, w którym zajęła siódme miejsce. Natomiast już rok później wygrała swój pierwszy turniej live – Ladies Event podczas festiwalu L.A. Poker Classic. Również w tym samym roku zdobyła swoją pierwsza mistrzowską bransoletkę WSOP – zwyciężyła w turnieju Pot Limit Omaha z wpisowym 1.500$. Od tamtego momentu jej kariera nabrała zdecydowanego rozpędu.

Lista zwycięstw lub znakomitych wyników osiąganych przez Vanessę jest tak długa, że ciężko byłoby wymienić jej wszystkie sukcesy. Należy w tym miejscu wspomnieć choćby o triumfie w North America Poker Tour dwa lata z rzędu, czwartym miejscu podczas High Rollera na festiwalu EPT Monte Carlo w 2013 roku czy też o jej najbardziej prestiżowym sukcesie w karierze – zwycięstwie w turnieju High Roller podczas PCA z tego samego roku.

Ponadto jako jedyna kobieta na świecie dorobiła się aż trzech mistrzowskich bransoletek WSOP. Do wspomnianego zwycięstwa z 2008 roku dołożyła triumf w 10-Game Six Handed podczas festiwalu w 2012 roku, natomiast dwa lata później zwyciężyła w turnieju Mixed-Max z wpisowym 25.000$.

Wszystkie te sukcesy pozwoliły Vanessie na osiągnięcie tytułu najlepiej zarabiającej kobiety w pokerze. Jej wygrane live to już grubo ponad 11.000.000$, jednak możemy być pewni, że nie powiedziała w tej kwestii ostatniego słowa.

Bardzo dobre wyniki oraz idące za tym potężne wygrane pomagają Amerykance angażować się w różnego rodzaju inicjatywy charytatywne. W wywiadzie udzielonym niedawno portalowi Cardplayerlifestyle przyznała, że pomaganie innym sprawia jej ogromną przyjemność.

We wrześniu poprzedniego roku zorganizowała turniej o tajemniczej nazwie Blinds&Justice. 160.000$, które podczas tej rozgrywki udało się zebrać, organizatorka przekazała organizacji Urban Justice Center, która wspomaga poradami prawnymi osoby będące w kiepskiej kondycji finansowej.

Vanessa nie kryje się również ze swoimi poglądami na temat kobiet w pokerze. Jej zdaniem podziały na rankingi dla kobiet i mężczyzn nie mają zbyt wielkiego sensu. Sama wolałaby być traktowana jako „dobry zawodnik”, niż odbierać nagrody w kategorii najlepszej pokerzystki. Wraz z biegiem czasu zaczęła opuszczać znaczną liczbę festiwali live, zatem również wszelkiego rodzaju rankingi schodzą dla niej na dalszy plan.

W odniesieniu do Vanessy na myśl przychodzi mi tylko jedno porównanie – jest dla pokera tym, kim dla tenisa Serena Williams. W obydwu przypadkach ich umiejętności znacznie wybijają się ponad inne zawodniczki w ich dyscyplinach, dzięki czemu zyskują światową sławę i rozgłos. Miejmy nadzieję, że tak sympatyczna i jednocześnie utalentowana zawodniczka jak Vanessa będzie obecna przy pokerowych stołach jeszcze przez długie lata.

Poprzedni artykułCEP Barcelona: Brzeski w dniu drugim, Zawadzki grał z Neymarem
Następny artykuł„Seria 27” na Unibet – Niskie wpisowe i wysokie wygrane

3 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.