Prawnik przeciwko blokowaniu stron

2

Wczoraj pisaliśmy o kolejnych wypowiedziach wiceministra Jacka Kapicy, który chce blokowania stron zagranicznych operatorów oferujących gry hazardowe.

Wiceminister Kapica twierdzi, że w jego opinii coraz większa część opinii publicznej popiera takie rozwiązanie. Na Twitterze pokusił się nawet o link do jakiś badań opinii publicznej według, których 77% Polaków chce blokowania stron hazardowych.

Tymczasem jeśli spojrzy się na komentarze pod kolejnymi artykułami dotyczącymi planów dotyczących blokowania stron to raczej widać tam samych przeciwników takiego rozwiązanie. Kategoryczne „NIE” blokowaniu stron w internecie powiedział też prawnik Piotr Waglowski. Piotr Waglowski jest pracownikiem Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego, członkiem Rady ds. Cyfryzacji przy Ministrze Administracji i Cyfryzacji i felietonistą miesięcznika IT w Administracji oraz miesięcznika Gazeta Bankowa.

Na swoim blogu VaGla.pl w artykule „Koalicja i opozycja mówi o blokowaniu internetu, a ja mam déjà vu” Piotr Waglowski ostro wypowiada się przeciwko pomysłom ministra Kapicy. Ciekawym jest fakt, że pomysły Jacka Kapicy dotyczące blokowania stron hazardowych autor łączy z pomysłem posłanki Beaty Kempy, która chce blokowania stron z pornografią.

„Niby są to dwie różne siły polityczne, ale… Po chwili zastanowienia dochodzę do wniosku, że to może przedsiębiorstwo STS, które od pewnego czasu stale zabiega różnymi sposobami o wprowadzenie blokowania stron konkurentów z zagranicy? Może postanowiło obstawić i koalicję i opozycję, a tylko posługuje się różnymi argumentami w celu przekonania jednych i drugich? Tymczasem przypominam, że pomysły na blokowanie stron i usług niedozwolonych zakończyły się 5 lat temu w sposób mało komfortowy zarówno dla obywateli, jak i dla rządu.” – pisze Piotr Waglowski.

Prawnik zwraca uwagę na to samo co wiele komentarzy w internecie. Próba blokowania stron hazardowych może okazać się tylko pierwszym krokiem do znacznie szerszego kontrolowania internetu. Piotr Waglowski pisze bowiem „Nie kupuję tej argumentacji, że to wcale nie chodzi o blokowanie treści, a o „ochronę legalnej konkurencji”. Wszak by coś blokować, trzeba stworzyć infrastrukturę do blokowania, a gdy taka się pojawi, to można ją modulować. Dziś zablokujemy to, a jutro, skoro już infrastruktura jest, można pomyśleć o czymś innym.

Cały tekst na blogu VaGla.pl

Poprzedni artykułGramy z PokerTexas – „texas.pl_o.0” wygrywa
Następny artykułSukces „Lubczyka88” w relacji z odkrytymi kartami

2 KOMENTARZE

  1. demokracja- ulepszona wersja komunizmu . Pozorna wolnosc Rob co chcesz , byle bys placil podatki i za dobrze nie mial, nie krytykowal rzadu i umieral w wieku 67 lat:)

    Sama chec blokowania internetu jest zamachem na swobody obywatelskie i niezgodna z konstytucja , lecz kilka dni temu wprowadzono u nas ustawe zezwalajaca na produkcje zywnosci GMO ( o czym w TuskVN ani slowa) a wiec jestesmy 1 w europie po Indiach i Afryce gdzie zezwolono na wprowadzenie zabojczego GMO . Za 10 lat ludzie beda glodowac a zachorowanie na raka wzrosnie o 500% .

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.