„Pozycja, pozycja i jeszcze raz pozycja!” – powtarzają do znudzenia pokerowi trenerzy i sami gracze. Mają ku temu powody, wszak to właśnie gra z pozycją przynosi największe pokerowe zyski. Udowadnia to poniższy artykuł.
Artykuł przygotował Nathan „Blackrain79” Williams, specjalista od gier na niskich stawkach, ale również szanowany bloger oraz autor książek i artykułów szkoleniowych.
1. Grając z pozycją, sprawdzaj przed flopem z szerszym zakresem
Siedząc na buttonie, cutoffie czy hijacku, możesz – ba, powinieneś wręcz – sprawdzać ze znacznie szerszym zakresem.
Zakładam, że sprawdzasz bądź raisujesz z rękoma typu:
AA, KK, QQ, JJ, TT, 99, 88, 77, 66, 55, 44, 33, 22, AK, AQ, AJ, KQ i QJ.
Ale do swojego calling range’u powinieneś również włączyć ręce w rodzaju:
Jts, 98s, 87s, 76s, 54s, Kts, Qts, J9s, T8s, A9s, A8s, A7s, A6s itd.
Z tych najlepszych pokerowych pozycji sprawdzam ze znacznie szerszym zakresem niż większość graczy. Zakładam bowiem, że w grze postflop będę w stanie wymanewrować swoich rywali, korzystając m.in. właśnie z przewagi pozycji. Nie robię tego jednak przeciwko każdemu. Celuję przede wszystkim w słabych graczy regularnych i – co oczywiste – graczy rekreacyjnych. Ci pierwsi zmagają się z wieloma fundamentalnymi problemami, by wspomnieć choćby o częstym betowaniu flopa i późniejszym poddawaniu się na turnie. Przykładowo, słaby gracz regularny X c-betuje na flopie w 70% przypadków, ale na turnie ta wartość spada już do 40%. Często nawet nie trzeba korzystać z HUD-a, by wyłowić tego typu graczy. Gra przeciwko nim nie jest specjalnie skomplikowana – wystarczy sprawdzać przed flopem z szerokim rangem, callować ich bety na flopie, a potem zgarniać pulę na turnie. To, czy trzymamy choć przyzwoitą rękę, nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia.
2. Używaj pozycji w celu kontrolowania rozmiaru puli
Kolejną dużą korzyścią gry z pozycją jest możliwość kontrolowania rozmiaru puli. Wielu graczy z mikro stawek ma jednak z tym konceptem spore problemy.
Kontrola puli oznacza możliwość decydowania o tempie akcji danego rozdania. Kiedy rywal czeka na turnie, możesz wybrać, czy wolisz zagrać beta, czy check backa. A jeśli rywal zabetuje, możesz wybrać między trzema opcjami: sprawdzeniem, raisem bądź foldem. Mówiąc krótko – masz możliwość decydowania o rozmiarze puli, którą rozgrywasz. Masz również szansę uniknięcia niewygodnych scenariuszy.
Znalazłeś się w sytuacji, w której dysponujesz na turnie środkową parą i nie wiesz, co zrobić? Najprostszym rozwiązaniem jest po prostu zagranie check backa, trzymanie rozmiaru puli w ryzach i podjęcie ostatecznej decyzji na riverze.
Możliwość kontrolowania puli to jeden z największych powodów, dla których grając z pozycją, wygrywasz znacznie więcej pieniędzy. Ty tu rządzisz, nie rywale.
3. Pozycja pozwala ci na zagrywanie perfekcyjnych value betów
Co mam na myśli, pisząc o „value becie”? Chodzi mi o jakikolwiek bet z lepszą ręką, którego zadaniem jest dostanie calla od rywala. Bynajmniej nie musisz trzymać nutsów. Jeśli istnieje jakakolwiek szansa, że przeciwnik sprawdzi z gorszym układem, możesz value betować choćby z dolną parą czy nawet A highem.
Dlaczego pozycja tak bardzo pomaga przy value betach? Ano dlatego, że w oczach rywali wygląda to tak, jakbyś nieustannie blefował. Myślą, że wykorzystujesz po prostu przewagę pozycji. Często są w błędzie.
Jakiś czas temu rozegrałem rozdanie, które w doskonały sposób to ilustruje. Obejrzycie je poniżej [materiał w języku angielskim – przyp.red.]:
Jak widać, przez wszystkie ulice rozdania miałem możliwość kontrolowania rozmiaru puli, a na riverze mogłem zastanowić się nad optymalnym rozmiarem value beta, tak, by uzyskać maksymalną wartość od rywala.
Nawet gdybym nie trafił top pary, tak czy owak znalazłbym sposób, by zwyciężyć w tym rozdaniu. Mówiąc inaczej – rywal był bez szans, ponieważ w pokerze pozycja zawsze wygrywa.
4. Pozycja pozwala również na zagrywanie perfekcyjnych blefów
Choć nie polecam zbyt częstego blefowania na mikro stawkach (rywale nieustannie będą cię callowali!), istnieje kilka sytuacji, w których blef może być bardzo pożytecznym zagraniem. Jedną z nich jest gra przeciwko słabym regom grającym tight.
Uwielbiam blefować tight regów, którzy nie dochodzą zbyt często do showdownu, ponieważ eksploatuję ich największą słabość – czyli strach przed wrzuceniem na środek stołu pieniędzy bez trzymania nutsów. Obecnie stoły cashowe niskich stawek, przede wszystkim online, aż roją się od tego typu graczy. To pokerzyści, którzy rozgrywają 18% swoich rąk przy stołach 6-osobowych i 12% rąk przy stołach full ring, a ich statystyka WTSD (went to showdown) jest bardzo niska. Ale powtórzę – żeby wyłowić tych graczy, nie trzeba nawet korzystać z HUD-a. Jeśli widzisz pokerzystę, który rzadko kiedy uczestniczy w jakiejkolwiek akcji, a gdy już to robi, niemal zawsze trzyma nutsy – bingo, znalazłeś swoją żyłę złota!
Kiedy taki pokerzysta wstrzyma swoją agresję i zamiast betować czy raisować – czeka bądź sprawdza, możesz go raz za razem blefować. Taka zmiana w nastawieniu – z agresywnego na pasywne – oznacza bowiem, że rywal nie dysponuje silnym układem i liczy jedynie na tani showdown ze swoją słabą parą czy drawem. Użyj swojej przewagi wynikającej z gry z pozycją i nie pozwól mu na to.
5. Gra z pozycją pomaga w przezwyciężeniu tiltu
To być może nieco nieoczywista zaleta gry z pozycją, ale pozwala ona również na ujarzmienie tiltu. Powód tego jest prosty – dysponując możliwością podjęcia decyzji jako ostatni, unikasz gry będącej jedną wielką zgadywanką, a także ograniczasz swoje przegrane.
Przykład: value betujesz na riverze swoją top parę, a rywal przebija. Posiadasz graniczące z pewnością przypuszczenie, że rywal trzyma lepszy układ, ale i tak nie potrafisz kliknąć w przycisk „fold”. Ostatecznie decydujesz się na sprawdzenie, a rywal – co za niespodzianka – pokazuje mocniejszą rękę. Brzmi znajomo?
Jednak jeśli rozegrałbyś to rozdanie z pozycją, prawdopowodobnie przegrałbyś znacznie skromniejszą pulę. A to dlatego, że rywal z mocniejszym układem zagrałby beta, a ty po prostu byś sprawdził, kontrolując rozmiar puli.
Owszem, tak czy owak przegrałbyś to rozdanie, ale psychologiczny efekt utraty mniejszej sumy pieniędzy pomaga w trzymaniu frustracji w ryzach. A co za tym idzie – pomaga również w ograniczeniu ogólnych efektów tiltu.
Wniosek płynący z całego artykułu jest bardzo prosty – w pokerze najwięcej pieniędzy zarabiasz, grając z hijacka, cutoffa i buttona. Możesz nazywać się Daniel Negreanu czy Phil Ivey, a i tak będziesz przegrywać pieniądze z blindów – masz to jak w banku. Pozycja, pozycja i jeszcze raz pozycja!